Sernik na zimno to jedno z najczęściej goszczących u mnie w domu ciast. Utarło się, że ciasta na zimno jada się latem. Ale u nas jest inaczej. Sernik pojawia się zupełnie niezależnie od temperatury za oknem. To ciasto doskonałe na cztery pory roku. Przygotowuję go na różne sposoby: z sera twarogowego, sera rozdrobnionego w wiaderku, mascarpone, jogurtów greckich, naturalnych. Ten dzisiejszy – w patriotycznych barwach z okazji Święta Niepodległości – wykonany z jogurtów naturalnych bardzo rzadkich, które syn w nadmiarze przyniósł ze szkoły. Dlatego konsystencję wzmocniłam żelatyną. Zobaczcie sami 😊
Sernik na zimno z jogurtów naturalnych
(na tortownicę o średnicy 26,5 cm)
Składniki:
– 1 litr jogurtu naturalnego
– 1 łyżka stołowa żelatyny
– 2 galaretki cytrynowe
– 2 łyżki cukru pudru
– 2 galaretki wiśniowe
Sposób przygotowania:
- Galaretki cytrynowe wsypać do miseczki. Dodać żelatynę. Rozprowadzić w 2 szklakach wody. Wystudzić.
- Każdą galaretkę wiśniową rozpuścić w dwóch szklankach wody. Najlepiej w oddzielnych naczyniach. Wystudzić.
- Jogurty przełożyć do miski. Napowietrzyć mikserem dodając cukier puder. Następnie wlać schłodzone galaretki cytrynowe. Masę podzielić na dwie równe części. Jedną z nich wylać do tortownicy i odstawić do stężenia.
- Na zastygniętą masę jogurtową wylać jedną galaretkę wiśniową. Odstawić do zastygnięcia do lodówki.
- Czynność powtórzyć z pozostałą masą jogurtową i drugą czerwoną galaretką.
- Ponieważ czas przygotowania jest wydłużony z uwagi na konieczność zastygania każdej z mas, może być tak, że coś nam się za bardzo zestali. Ale to nie problem, bo gęstniejącą masę jogurtową można ponownie rozrzedzić w kąpieli wodnej, albo wstawiając do ciepłego piekarnika. Galaretkę tężejącą upłynnia podgrzanie w kuchence mikrofalowej.
Robię właśnie, ale w wersji z jogurtem z owocami leśnymi i malinowym i galaretkami 🙂
Proszę dać znać, jak wyszło.
Dziś ja próbuję 🙂
Proszę dać znać, jak smakował 🙂