Jestem zwolenniczką razowego pieczywa, ale rodzina niekiedy domaga się chlebka z białej mąki. Przyznam, że ma on jeden niepowtarzalny walor – pachnie podczas pieczenia o wiele bardziej apetycznie, niż pieczywo wypiekane na zakwasie z użyciem mąki razowej. Dlatego raz na jakiś czas w moim domu pojawia się on – chlebek pszenny. Bialutki i pulchniutki. Z uwagi na kształt świetnie sprawdza się w tostach do szkoły 😊
Chlebek pszenny
(forma keksowa 26 na 12 cm)
Składniki:
- 20 g drożdży
- 1 łyżeczka cukru
- 2/3 szklanki mleka (150 ml)
- 2 szklanki mąki pszennej typ 500 (250 g)
- 2 łyżki stołowe oleju roślinnego (20 g)
- 1/2 łyżeczki soli
Sposób przygotowania:
- Przygotować rozczyn drożdżowy: drożdże rozkruszyć do miseczki, dodać cukier, ciepłe mleko. Lekko wymieszać. Posypać 1 łyżką mąki.
- Odstawić do wyrośnięcia. Do wyrośniętych drożdży wsypać mąkę wymieszaną z solą i olej. Wyrobić ciasto.
- Przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na około 30 minut.
- Po tym czasie ciasto wyjąć i lekko przerobić.
- Uformować w wałek i włożyć do foremki keksowej wyłożonej papierem do pieczenia.
- Naciąć ozdobnie. Najlepiej maczanym w wodzie lub oleju nożem.
- Odstawić na ok. 20 minut, aby chlebek podrósł. Ciasto powinno rosnąć do momentu, gdy potroi objętość. Wyrośnięte posmarować rozmąconym jajkiem.
- Wstawić do piekarnika nagrzanego do 100 stopni Celsjusza. Piec 35 minut w temperaturze 180 stopni Celsjusza. Chlebek wyjąć z piekarnika, aby za bardzo nie wysechł.
- Gdy lekko przestygnie wyjąć z blaszki i zdjąć papier.
- Przechowywać w chlebaku lub zawinięty w lnianą ściereczkę. Nie zostawiać na wierzchu, bo szybko wysycha i zaczyna się kruszyć.