Wspomnienie z dzieciństwa. Racuchy drożdżowe. U mnie w domu funkcjonowały, jako pempuchy. Spotkałam się też z nazwą pampuchy. Wszyscy wiemy, o co chodzi. Placuszki drożdżowe smażone na tłuszczu. Z odrobiną cynamonu, wanilii. W wersji premium z dodatkiem tartego lub krojonego jabłka. Zwykle posypane cukrem pudrem, albo polane sokiem. Ja konsumuję z jogurtem lub twarożkiem i sezonowymi owocami. Pycha!
Pempuchy
(około 15 sztuk)
Składniki:
- 500 g mąki pszennej
- 30 g świeżych drożdży (lub 15 g drożdży suchych)
- 2 łyżki stołowe cukru
- 1,5 szklanki letniego mleka
- szczypta soli
- 2 żółtka
Sposób przygotowania:
- Mąkę przesiać do naczynia, pośrodku zrobić wgłębienie. Do wgłębienia wkruszyć drożdże, zasypać je cukrem, zalać połową szklanki letniego mleka. Przykryć ściereczką, odstawić w ciepłe miejsce na 10-15 minut.
- Po tym czasie (gdy rozczyn już jest gotowy), wsypać sól, dodać resztę mleka, żółtka i wymieszać.
- Ciasto nie powinno być zbyt rzadkie. Konsystencją powinno przypominać ciasto na placek drożdżowy. Jeśli jest za gęste dodać wtedy łyżkę mleka, jeśli zbyt rzadkie – dodać łyżkę mąki.
- Masę odstawić na 60 minut w ciepłe miejsce do wyrośnięcia (do podwojenia objętości).
- Przygotować kubek z ciepłą wodą. Ciasto nabierać łyżką, za każdym razem maczaną uprzednio w wodzie (by się nie kleiło do łyżki).
- Smażyć na rozgrzanym oleju (ale nie może być rozgrzany zbyt mocno, bo pempuchy lubią się szybko przypalać z wierzchu i mogą nie zdążyć upiec się w środku), z obu stron na złoty kolor.
- Po wystudzeniu można posypać cukrem pudrem. Podawać z konfiturami, owocami, jogurtem, twarożkiem, lodami, roztopioną czekoladą…
- Jeśli pempuchy zostaną na drugi dzień można placuszki odświeżyć, wkładając je na kilkanaście sekund do mikrofali.