Jest weekend – na obiad musi być coś ekstra – gulasz z łani na piwie 😊 Pomysł na taki gulasz podsunęła mi mama. Przy czym mama robi gulasz według tego przepisu z zastosowaniem mięsa wołowego. To popisowe danie babci, bezdyskusyjnie uwielbiane przez wszystkie wnuki. Na talerzach goszczą dokładki do momentu, aż w garnku pojawi się dno. Ja użyłam szynki z łani, bo leżała w zamrażalniku i nie mogła się już doczekać zmiany formy na bardziej ekskluzywną, niż mrożonka 😉 I powiem Wam, że babcine czary działają, bo mój gulasz też zjedzony został do ostatniego kawałeczka mięsa.
Gulasz z szynki łani na piwie
(porcja dla 6 osób)
Składniki:
- 1,5 kg szynki z łani lub mięsa wołowego
- 1 szklanka bulionu warzywnego, ja użyłam rosołu, bo akurat gotowałam w garnku obok 😊
- 6 sztuk ziela angielskiego utłuczonego
- 2 listki laurowy
- 2 łyżki stołowe rozmarynu
- 1 łyżeczka tymianku
- 800 ml piwa karmelowego (2 butelki)
- 200 g marchewki (2 sztuki)
- 2 łyżki stołowe musztardy sarepskiej
Sposób przygotowania:
- Do garnka wlać bulion, utłuczone ziele i listek. Zagotować.
- Mięso z dziczyzny albo wołowe pozbawić wszystkich błon.
- Pociąć w plastry grubości 1 centymetra. Plastry pokroić w paski.
- Na rozgrzaną patelnię układać ażurowo kawałki mięsa (nie solić). Po podsmażeniu z jednej strony przełożyć na drugą. Mięso zdejmować do garnka z bulionem i smażyć kolejne porcje.
- Gdy już całość mięsa zrumienionego znajdzie się w garnku dodać rozmaryn, tymianek, sól, pieprz i podlać piwem.
- Patelnię odparzyć wrzątkiem, a powstały płyn przelać do garnka z mięsem.
- Gulasz dusić na wolnym ogniu pod przykryciem przez godzinę.
- Marchew obrać i zetrzeć na tarce jarzynowej, na dużych oczkach.
- Do mięsa dodać marchewkę i musztardę. Dusić jeszcze co najmniej godzinę. Najlepiej sprawdzać i obróbkę termiczną prowadzić do momentu, kiedy mięso będzie odpowiednio miękkie.
- Podawać z kaszą typu pęczak, albo pieczywem.