Zupę rybną zapowiadałam w poprzednim wpisie. Został mi słoik bulionu pozostałego z gotowania mięsa ryby na kotlety. Wspaniałego, esencjonalnego i mocno warzywnego. To idealna baza pod zupę rybną. Jeśli nie macie takiego bulionu, możecie z powodzeniem użyć rosołu, albo bulionu warzywnego, który gotujecie pod każdą inną zupę. Ważne, aby był to bulion na drobiu, a nie kościach, które nadają intensywny aromat. Baza musi być delikatna, bo inaczej stłumi smak rybiego mięsa, a to przecież zupa rybna, więc rybę ma być w niej czuć, a nie coś innego. Dopuszczalny jest jeszcze smak warzyw rozmaitych, ale nie żadnego innego mięsa. Mamy więc zupę rybną, z subtelną pikanterią tabasco i mnóstwem warzyw. Idealną na pochmurny dzień.
Zupa rybna
(4 porcje)
Składniki:
- 400 g filetów rybnych (sola, dorsz, sandacz, leszcz)
- 20 cm pora
- 2 ząbki czosnku
- 2 duże marchewki
- pół korzenia selera
- 1 pomidor czerwony
- 1 pomidor żółty
- 2 łyżki stołowe masła extra
- 4 szklanki bulionu warzywnego (a najlepiej bulionu z gotowania ryby)
- 2 łyżki stołowe koncentratu pomidorowego
- 1 łyżeczka sosu tabasco
- sól i pieprz – do smaku
- natka pietruszki – do smaku
Sposób przygotowania:
- Mięso ryby pokroić w kostkę 2 na 2 cm.
- Pora umyć i pokroić w cienkie krążki.
- Czosnek obrać i zmiażdżyć na desce.
- Marchew i selera obrać i zetrzeć na tarce jarzynowej na dużych oczkach.
- Pomidory umyć, sparzyć i obrać ze skórki. Pokroić w kostkę.
- W garnku rozpuścić masło i wsypać pora i czosnek. Po 2 minutach dodać startego selera i marchew. Dusić 5 minut. Można podlać szklanką bulionu, żeby warzywa się nie przypaliły.
- Gdy warzywa będą miękkie dodać pokrojone pomidory. Dolać pozostałą część bulionu i zagotować.
- Na gotującą się zupę włożyć kawałki ryby. Dodać koncentrat pomidorowy i zagotować. Po zagotowaniu garnek zsunąć z ognia. Zostawić pod przykryciem. Ryba zmięknie w gorącej zupie. Nie należy jej gotować, żeby mięso ryby się nie rozpadło.
- Doprawić solą, pieprzem i tabasco do smaku.
- Przed podaniem posypać natką z pietruszki.