Kotlety szarpane

Na szczęście ten tydzień dobiega końca. Godziny spędzone w szpitalu zupełnie nieefektywnie. Stracony czas. I stres przyjęty w dawce przerastającej moje możliwości. Nic to! Ruszamy do przodu – Amelka w ortezie na 2 tygodnie. Teraz będzie lepiej – tego się trzymajmy. Kontuzja nogi, ale żołądek w pełni mocy przerobowych. Po kolejnym wyczerpującym pobycie w Poradni Chirurgii Dziecięcej, córka przemówiła, że zjadłaby kotleciki. Takie, które Ciocia Asia przywiozła na Sylwestra. I teraz bojowe zadanie: weź człowieku przewertuj porażony zmęczeniem umysł i przypomnij sobie, co na imprezie Sylwestrowej było serwowane w menu. Najpierw paraliż dolnej kuli, ale po chwili kilka pytań pomocniczych i już wiem, co to był za smakołyk: kotleciki szarpane z kurczaka. Z przesmażoną pieczarką, cebulą i żółtym serem. Nawijam do miasta po surowce. Dziecię w wielkim bucie zostało w samochodzie (wiem, wiem dzieci nie wolno zamykać w aucie – uspokajam – przeżyła i ma się dobrze), a ja pędem na zakupy. Trochę czasu spędzonego w kuchni i mamy na obiad pyszne, kotleciki szarpane. Córka dzielnie towarzyszyła w przygotowywaniu z nogą na krześle. Z nieskrywaną niecierpliwością pozwoliła mi zrobić zdjęcia. Stan równowagi osiągnęła konsumując. A niech Ci dziecko idzie w… nogę chorą 😉

Dlaczego kotleciki szarpane? Nazwa pochodzi od sposobu rozdrobnienia mięsa. Bo ma być ono krojone w grube kawałki, jakby szarpane nożem. Ja do rozdrobnienia mięsa w tym przypadku używam maszynki do mielenia. Zakładam sitko do robienia kiełbas tzw. szarpak. Podobnie na tym sitku rozdrabniam uduszone pieczarki. Cebulę mielę na sitku pasztetowym, bo mój syn nie lubi jej kawałków w żadnej potrawie. Ser ścieram na przystawce do rozdrabniania warzyw. W misce szybko mieszam wszystkie składniki, nie wyrabiam, bo nie trzeba. Odstawiam do lodówki na godzinę i po wyjęciu smażę niewielkie porcje.

Kotlety szarpane

Składniki:

  • 1 podwójny filet drobiowy
  • 10 sztuk pieczarek
  • 1 cebula
  • 50 g sera żółtego
  • 1 całe jajko
  • 2 łyżki mąki ziemniaczanej
  • sól, pieprz – do smaku
  • olej roślinny – do smażenia

Sposób przygotowania:

  1. Filety rozdrobnić używając noża lub maszynki do mielenia mięsa. Jeżeli mięso będzie krojone nożem należy uzyskać kostki rozmiaru 1 na 1 centymetr. Przełożyć do miseczki.
  2. Pieczarki pokroić w kostkę i poddusić na suchej patelni, bez przykrycia. Tak, aby jak najbardziej odparowała z nich woda.
  3. Cebulę pokroić w kostkę. Przesmażyć na łyżce oleju.
  4. Ser zetrzeć na tarce jarzynowej, na grubych oczkach.
  5. Jajko rozbić widelcem i wmieszać do niego sól i pieprz. Taki zabieg po to, aby w masie mięsnej nie było grudek przypraw.
  6. Do mięsa dołożyć pieczarki, cebulę, ser i jajko z przyprawami. Dodać mąkę i dokładnie wymieszać.
  7. Odstawić na 1 godzinę do lodówki, żeby składniki się przegryzły.
  8. Olej dobrze rozgrzać na patelni. Kłaść porcje masy na rozgrzany olej i smażyć na wolnym ogniu. Z obu stron na złocisty kolor. Jeśli tłuszcz jest dobrze rozgrzany kotlety wcale nie chłoną go do środka. Jeśli piją olej z patelni, to znaczy, że olej jest zbyt chłodny.
  9. Usmażone kotlety odkładać na papierowy ręcznik, żeby osączyć je z nadmiaru tłuszczu.
  10. Podawać na ciepło lub schłodzone – równie dobrze smakują.

Dodaj komentarz