Wczorajszy placek owsiany pieczony na patelni zniknął w oka mgnieniu. Bardzo mi smakował, więc chciałam go powtórzyć. Ale pojawił się mały problem: nie było w domu bananów. Potrzeba matką wynalazku, więc postanowiłam zamienić banany na coś innego. Użyłam dżemu. Żeby dodać słodyczy dodałam jeszcze rodzynek. Konsystencję rozrzedziłam mlekiem. Zmniejszyłam też udział płatków owsianych, a część z nich zastąpiłam otrębami pszennymi. Ta wersja placka wymagała dłuższego pieczenia na patelni, bo masa była wilgotniejsza. Podobnie, jak poprzedni smakuje odlotowo.
Placek owsiany z patelni (wersja druga)
(1 sztuka na patelni o średnicy 25 cm)
Składniki:
- 2 jaja
- szczypta soli
- 1/3 szklanki mleka
- 2 łyżki miodu
- 3 łyżki dżemu dowolnego
- 70 g płatków owsianych
- 10 g otrąb pszennych
- 1 czubata łyżka kakao
- szczypta cynamonu
- szczypta suszonego imbiru
- 2 łyżki rodzynek
Sposób przygotowania:
- W wysokim naczyniu jaja rozbić blenderem z odrobiną soli. Dolać mleko.
- Do płynnej masy dodać miód i dżem.
- Do naczynia dołożyć porcjami płatki owsiane. Cały czas blenderem rozdrabniać ziarno. Gdy płatki będą już pocięte dodać otręby, kakao, cynamon i imbir. Zblendować.
- Na koniec dodać rodzynki i wymieszać łyżką. Konsystencja ciasta powinna być gęstsza niż ciasto naleśnikowe.
- Odstawić na 10 minut, żeby płatki wchłonęły wilgoć i nieco zmiękły.
- Dobrze rozgrzać patelnię i wylać na nią masę. Piec na minimalnym ogniu przez około 10 minut. Gdy widać, że brzegi ciasta stają się suche, a na powierzchni pojawiają się pęcherzyki, delikatnie przekręcić na drugą stronę. Można użyć drewnianej płaskiej łyżki.
- Po 10 minutach zdjąć z patelni na kratkę do wystudzenia. Kroić w trójkąty, niczym pizzę. Lub prostokąty, jeśli tak wygodniej przechować.