Wstałam ze smakiem na sernik. A w domu sera białego w takiej ilości brak. 01 listopada sklepy pozamykane, cóż począć…? Potrzeba matką wynalazku, postanowiłam zrobić sernik bez sera – z jogurtów naturalnych, bo tych u mnie zawsze dostatek. Żeby utrzymać konsystencję dodałam budynie waniliowe. W celu ściągnięcia masy też trochę wiórków kokosowych. I gotowe – mam pyszny sernik, Wilgotny i soczysty. Rozpływający się w ustach. Lekki i cudownie waniliowo-migdałowy. Dzieci oszalały 😊
Sernik bez sera
(na blaszkę 36 cm na 25 cm)
Składniki:
– 5 jajek
– 1 szklanka cukru
– 200 g białego sera chudego
– cukier waniliowy
– 1 litr jogurtu naturalnego
– 3 budynie waniliowe (małe – na 2 szklanki mleka)
– pół szklanki oleju
– ½ szklanki wiórków kokosowych
– aromat migdałowy
– szczypta soli
Sposób przygotowania:
- Żółtka oddzielić od białek i utrzeć z połową cukru na puszystą masę.
- Ser biały utrzeć blenderem z pozostałym cukrem i cukrem wanilinowym. Połączyć z żółtkami. Wymieszać.
- Dodać jogurt naturalny i wsypać budynie. Wymieszać mikserem. Dolać olej, aromat. I na koniec wiórki kokosowe. Wymieszać.
- Białka ubić na sztywną pianę z odrobiną soli. Delikatnie wmieszać w masę serową.
- Blachę wyłożyć papierem do pieczenia. Wylać masę. I wstawić do nagrzanego piekarnika.
- Piec 45 minut z termoobiegiem w temperaturze 170 stopni Celsjusza. Ciasto zostawić do wystudzenia w ciepłym piekarniku.