Zanim przygotuję kolejne ciasta, śledzi ciąg dalszy. Pomysł zasłyszany podczas wizyty u pani fryzjerki. Szybkie notatki i moja – zmieniona w stosunku do oryginalnej – wersja smakowa tych śledzi. Najważniejszym składnikiem zalewy jest kurkuma. Nadaje śledziom żółciutki kolor i lekko piekący smak. Cytryna i pomarańcza dostarcza aromatu i kwaśności. Czerwony pieprz jest źródłem przyjemnego wrażenia pękających ziarenek, z których uwalnia się ciepło i pikantność. Żurawina nie tylko pięknie wygląda, ale też dodaje śledziom słodyczy. Mieszanka jak z kotła czarownicy 😊 Połączenie zupełnie niespotykane i zaskakujące. Smak też 😊
Śledzie w kurkumie z żurawiną
(2 porcje)
Składniki:
- 2 płaty podwójne śledzia solonego
- 1 cebula (najlepiej cukrowa)
- 1 łyżka oleju roślinnego
- ½ cytryny
- ½ pomarańczy
- 1 łyżka żurawiny
- 1 łyżeczka ziaren pieprzu czerwonego
Zalewa: 1/2 szklanki oleju roślinnego, 1 łyżeczka kurkumy, 1 łyżeczka cukru, sok z połowy cytryny
Sposób przygotowania:
- Płaty śledziowe solone wymoczyć przez godzinę w zimnej wodzie. Następnie pokroić w paski szerokości 2 cm.
- Na patelni rozgrzać olej.
- Cebulę obrać i pokroić w piórka. Zeszklić na oleju.
- Cytrynę i pomarańczę pokroić w cienkie plastry.
- Przygotować zalewę: do szklanki wlać olej, dodać kurkumę, cukier i sok z cytryny. Rozprowadzić na jednolity sos.
- W słoiku lub innym szklanym naczyniu układać na przemian: śledzie, cebulę, plastry cytryny, plastry pomarańczy, kilka owoców żurawiny i kilka kuleczek czerwonego pieprzu. Zalać kilkoma łyżkami zalewy.
- Postępować tak do wyczerpania składników. Zalać na wierzchu zalewą. Zakręcić i przechowywać w lodówce.
- Najlepiej smakują po 3-4 dniach.