Nie przepadam za smażeniem w kuchni, ale gdy rodzina doprasza się kotletów wybieram wersję z warzywami. Mięso z indyka z dodatkiem cebuli, pieczarek i żółtego sera. Niby nic, a takim zabiegiem połączenia mięsa z warzywami zyskujemy dwuaspektowo. Z jednej strony to okazja do przemycenia porcji warzyw do obiadu, a z drugiej zapobiegamy zbijaniu się mięsa drobiowego w zwarte struktury. Dodatek warzyw skutecznie rozmiękcza masę mięsną, a kotleciki są pulchne i mięciutkie. Mają jedną – zasadniczą – wadę: zbyt szybko znikają z patelni 😊
Kotleciki z indyka z warzywami
(porcja na 13 sztuk)
Składniki:
- 800 g mięsa z fileta indyka
- 300 g pieczarek
- 250 g cebuli (2 sztuki)
- 80 g sera żółtego
- 1 całe jajko
- sól, pieprz – do smaku
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- olej roślinny – do smażenia
Sposób przygotowania:
- Mięso pokroić w drobną kostkę, rozmiaru 1 na 1 centymetr. Przełożyć do miseczki.
- Pieczarki pokroić w kostkę i poddusić na suchej patelni, bez przykrycia. Tak, aby jak najbardziej odparowała z nich woda.
- Cebulę obrać i pokroić w drobną kostkę. Przesmażyć na łyżce oleju.
- Ser zetrzeć na tarce jarzynowej, na grubych oczkach.
- Do mięsa dołożyć pieczarki, cebulę, starty ser i jajko. Doprawić solą i pieprzem. Dodać mąkę i wymieszać.
- Masę na kotlety odstawić na 1 godzinę do lodówki, żeby składniki się przegryzły.
- Olej dobrze rozgrzać na patelni. Kłaść porcje masy na rozgrzany olej i smażyć na wolnym ogniu. Z obu stron na złocisty kolor. Jeśli tłuszcz jest dobrze rozgrzany kotlety wcale nie chłoną go do środka. Jeśli piją olej z patelni, znaczy, że olej jest zbyt chłodny.
- Usmażone kotlety odkładać na papierowy ręcznik, żeby osączyć je z nadmiaru tłuszczu.
- Podawać na ciepło lub schłodzone – równie dobrze smakują.