Co prawda mamy ferie, ale jest poniedziałek i dorośli do pracy iść muszą. A przez 8 etatowych godzin trzeba przecież coś jeść. Dlatego pomyślałam o malutkich pieczeniach mięsnych. Takich „na raz”, czyli pojedynczy posiłek. Można je konsumować na ciepło, jeśli pokój socjalny, czy też kuchnia w miejscu pracy wyposażona jest w kuchenkę mikrofalową. Można też z powodzeniem zajadać pieczone mięso z warzywami na zimno. Ja w pracy już jedną porcję wypróbowałam. Pycha! 😊
Pieczeń z indyka „na raz”
(3 foremki aluminiowe 11 na 8 cm)
Składniki:
- 200 g mięsa z fileta indyka
- 50 g pieczarek
- 50 g cebuli (1/2 sztuki)
- 20 g sera żółtego
- 1 całe jajko
- sól, pieprz – do smaku
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
- olej roślinny – do smażenia
Sposób przygotowania:
- Mięso pokroić w drobną kostkę, rozmiaru 1 na 1 centymetr. Przełożyć do miseczki.
- Pieczarki pokroić w kostkę i poddusić na suchej patelni, bez przykrycia. Tak, aby jak najbardziej odparowała z nich woda.
- Cebulę obrać i pokroić w drobną kostkę. Przesmażyć na łyżce oleju.
- Ser zetrzeć na tarce jarzynowej, na grubych oczkach.
- Do mięsa dołożyć pieczarki, cebulę, starty ser i jajko. Doprawić solą i pieprzem. Dodać mąkę i wymieszać.
- Masę nakładać do malutkich foremek aluminiowych.
- Piec 40 minut w temperaturze 180 stopni Celsjusza.