Dziś przystawka super minimalistyczna: smażone na suchej patelni pieczarki. Grzyby niedoceniane w naszej kuchni, traktowane często jako niższa forma grzyba, bo grzyb, to musi pochodzić z lasu. A to zupełnie nie tak. Mało kto wie, że pieczarka to całkiem zasobny w składniki odżywcze owocnik. Jest dobrym źródłem witamin z grupy B, błonnika pokarmowego i lektyn – substancji o działaniu przeciwnowotworowym. Zawarta w nich tyrozynaza jest białkiem chroniącym DNA przed uszkodzeniami oksydacyjnymi, a ergosterol hamuje rozwój komórek raka piersi. Pieczarki są bardzo niskokaloryczne. 100 g tych grzybów to zaledwie 22 kcal. A najważniejszą informacją jest fakt, że pieczarki możemy jeść na surowo i absolutnie nam nie zaszkodzą. Dlatego dziś serwuję pieczarki smażone z patelni 😊
Pieczarki smażone z patelni
Składniki:
– pieczarki surowe malutkie
Sposób przygotowania:
- Pieczarki umyć. Osuszyć.
- Przyciąć krótko ogonki, żeby owocnik dawał się przysmażyć na patelni.
- Patelnię bardzo dobrze rozgrzać. Układać równiutko pieczarki jedna obok drugiej. Najpierw na stronie kapturka na 3 minuty, a następnie na ogonki na kolejne 3 minuty.
- Nie przykrywać, żeby nadmiar soku mógł odparować.
- Pieczarki obsmażyć z obu stron na złoty, apetyczny kolor.
- Zdejmować z patelni po zrumienieniu. Nie trzymać zbyt długo, żeby nie straciły swojej wewnętrznej soczystości.
- Jeśli solić lub stosować inne przyprawy, to dopiero po zdjęciu z patelni. Żeby pieczarki nie puściły wody i nie stały się łykowate.
- Podawać jako dodatek do dania drugiego, albo samodzielną przekąskę.