Przygotowywałam na obiad sos do spaghetti. Zawsze używam do tego celu mięsa z szynki. Zostało mi trochę mielonego surowca i szukałam sposobu na jego smaczne zagospodarowanie. Wiedziałam, że będzie to połączenie mięsa z dużą ilością warzyw, a na pewno selera, bo jakoś zawsze apetycznie zapachowo mi się komponuje seler korzeniowy z mięsem. Żeby przełamać zapach selerowy i dodać ostrości sięgnęłam po pora. Marchew się przytrafiła, bo używam jej w kuchni zawsze i do wszystkiego. Nieoceniona, żeby dodać słodyczy i pięknego koloru. Jak już wymieszałam wszystko w misce, to dorzuciłam trochę zieloności z mojego ogrodu. I tak to powstała mięsna masa mielona z warzywami. Pierwotnie miała zostać uformowana w klopsiki, ale stwierdziłam, że szybciej i wygodniej będzie ją zapiec w małych foremkach. I tak oto powstały klopsiki pieczone. Smakują selerowo-lubczykowo. Na ciepło, jak klops. Ja wolę delektować się nimi po wystudzeniu. Kroję wówczas w plastry na pieczywo. I jem kanapki z klopsikami 😊
Klopsiki pieczone
(4 foremki aluminiowe 11 cm na 8 cm)
Składniki:
- 350 g mięsa z szynki wieprzowej
- gruby plaster korzenia selera (120 g)
- 1 średnia marchew (100 g)
- 5 cm pora (40 g)
- 2 pieczarki (70 g)
- 1 całe jajko
- 1 listek lubczyku ogrodowego
- sól, pieprz, nać pietruszki – do smaku
Sposób przygotowania:
- Mięso przekręcić przez maszynkę do mielenia mięsa.
- Selera oraz marchew obrać i zetrzeć na tarce jarzynowej na małych oczkach.
- Pora umyć i pokroić w cienkie krążki.
- Pieczarki umyć i zetrzeć na tej samej tarce jarzynowej.
- Warzywa umieścić w misce z mięsem. Wymieszać, dodać jajo, przyprawy pocięty lubczyk i nać pietruszki. Doprawić do smaku i wymieszać.
- Masę nakładać do malutkich foremek aluminiowych. Ozdobnie naciąć masę nożem.
- Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni Celsjusza i piec w tej temperaturze 35 minut.
- Wystudzić na kratce.