Polędwiczka mrożona i suszona to przepyszna wędlina na kanapki i do sałatek. Robiłam ją pierwszy raz, bo zawsze robię w ten sposób schab. Ale będąc w sklepie Olek marudził, ze na schab trzeba czekać, to prawda, więc wzięłam polędwiczkę dodatkowo i stwierdziłam, że spróbujemy z takim rodzajem mięsa, żeby było szybciej gotowe. Wszystko wyszło super, a mięso jest delikatniejsze niż schab. Mniej się ciągnie i jest bardziej kruche. Jak zdjęłam moją polędwiczkę z grzejnika, to Olek nie dał się jej nawet ścisnąć w lodówce. Natychmiast zaczął kroić, po czym przyszedł do mnie i stwierdził: chyba nie zdążysz zrobić zdjęć, Mamo…Natychmiast pobiegłam, ale było już tylko pół porcji. Widać smakowało 😊 Coś na zdjęciu widać, a resztę musicie sobie wyobrazić 😊
Polędwiczka mrożona i suszona
(na 1 kg mięsa surowego)
Składniki:
- 1 sztuka polędwiczki wieprzowej (300 g)
- 1 łyżeczka majeranku
- 1 łyżeczka ziół prowansalskich
- 1 łyżeczka pieprzu czarnego
- 1 łyżeczka pieprzu ziołowego
- 1 łyżeczka cukru
- ½ łyżeczki suszonego czosnku
- 3 łyżki stołowe soli kamiennej
Dodatkowo:
- folia aluminiowa
- 2 torebki foliowe
Sposób przygotowania
- Mięso umyć i oczyścić z wszelkich błon zewnętrznych oraz tłuszczu.
- W misce wymieszać majeranek, zioła prowansalskie, pieprz czarny i ziołowy, cukier, sól kamienną i zmiażdżony czosnek.
- Uzyskaną mieszanką przypraw natrzeć dokładnie mięso.
- Przygotować kawałek folii aluminiowej takiej wielkości, żeby zawinąć w niego przygotowane mięso. Na folię przesypać pozostałą po obtoczeniu mięsa część przypraw. Mięso zawinąć w folię, równomiernie rozkładając nadmiar przypraw na cały kawałku mięsa. Pakunek włożyć w 2 torebki foliowe i szczelnie zawinąć. Całość włożyć do zamrażalnika na 2 dni.
- Po tym czasie mięso wyjąć. Odwinąć z torebek i folii. Oczyścić z nadmiaru przypraw. Torebki z pozostałą ilością wilgotnych przypraw wyrzucić do kosza.
- Mięso włożyć w siatkę do wędzenia i powiesić do osuszenia w przewiewnym miejscu na 1 dzień. Idealnie sprawdza się głowica od grzejnika. Pod mięso należy podłożyć ręczniczek papierowy, albo tackę styropianową, bo będzie wyciekać z niego płyn. Można też mięso zawinąć w ręczniczek papierowy i położyć w przewiewnym miejscu, pamiętając, aby je przekręcać, żeby równomiernie się suszyło.
- Po okresie suszenia przechowywać w lodówce, zawinięte w papier śniadaniowy.
- Kroić cieniutkie plasterki i podawać na sałacie polane sosem na bazie oliwy z oliwek.