
Historia tych kotletów jest dość zabawna. Amelka kiedyś pokazała mi jakiś przepis na kotlety z kurczaka i tofu. Przeczytałam, ale odrzuciła mnie konieczność smażenia ich na głębokim tłuszczu. Składników nie zapamiętałam. Szykując się do tego przepisu zakupiłyśmy tofu i mięso. Córka spała, a ja chciałam przygotować obiad. Zrobiłam kotlety zgodnie z tym, co pamiętałam. Wyszło tak, że ostatecznie tofu w ogóle nie dodałam, bo zapomniałam. A żeby było zabawniej kotlety postanowiłam nabić na patyki i upiec. Dzieci zbiegły z góry pytając, co tak pięknie pachnie? Zaskoczenie było nieziemskie, gdy uchyliłam drzwiczki piekarnika. Super pomysł, żeby zachęcić dzieci do jedzenia warzyw, które są tu dyskretnie schowane. A patyk robi za element zachęcający do próbowania, bo forma inna, niż zwykle. Można łazić z nadzianym kotletem po całej kuchni i wkurzać mamę 😉
Kotlety pieczone na patyku
(7 sztuk)
Składniki:
- 300 g fileta z kurczaka
 - 2 marchewki
 - 10 cm pora
 - ¼ papryki czerwonej
 - ¼ papryki żółtej
 - 100 g ryżu
 - źdźbło szczypiorku
 - 1 jajko
 - 2 łyżki masła
 - sól, pieprz, curry – do smaku
 
Sposób przygotowania:
- Mięso z kurczaka pokroić w drobną kostkę.
 - Marchewkę obrać i pokroić słupki, a następnie w kostkę.
 - Pora umyć i posiekać w drobne kawałki.
 - Papryki umyć i pokroić w drobną kostkę.
 - Ryż ugotować al dente i wystudzić.
 - Szczypiorek posiekać.
 - Na rozgrzanym maśle usmażyć kolejno: marchewkę, pora, papryki. Ostudzić.
 - Do miski przełożyć mięso, dodać usmażone warzywa, szczypiorek, ryż. Wbić jajko. Doprawić masę do smaku solą, pieprzem i curry.
 - Blachę piekarnika wyłożyć papierem do pieczenia. Formować podłużne kotlety. W każdy wbić patyczek. Układać na blasze.
 - Piec 30 minut w temperaturze 180 stopni Celsjusza.