Mamy sezon grzybowy w pełni. Wyprawy do lasu to dla wielu osób forma relaksu i odpoczynku, a jak przy okazji nazbieracie kurek, to mam dla Was idealne danie – kotlety z kurek. Bardzo nietypowy smak, trudny do opisania. Zdecydowanie grzybowy, ale nie tylko. Ciut orzechowy, ciut „mięsny”, choć to kotlety typowo wegetariańkie. Po prostu smaczne 😊
Kotlety z kurek
(porcja na 8 kotletów)
Składniki:
- 2 szklanki przesmażonych i zmielonych kurek
- 1 szklanka napęczniałej kaszy kuskus
- 1 zeszklona cebula
- 1 jajko
- 4 łyżki posiekanej natki pietruszki
- sól, pieprz, gałka muszkatołowa – do smaku
- bułka tarta – do obtoczenia
- olej – do smażenia
Sposób przygotowania:
- Kurki umyć, przesmażyć na odrobinie masła. Zmielić w maszynce do mielenia mięsa.
- Kaszę kuskus zalać bulionem, przykryć i odstawić do napęcznienia. Proporcje powinny być takie, że przygotowanych grzybów jest 2 razy więcej niż kaszy.
- Cebulę zeszklić na suchej patelni i zmielić przez maszynkę.
- W misce połączyć grzyby, kaszę, cebulę. Wbić jajko i dodać posiekaną pietruszkę.
- Masę doprawić solą, pieprzem i gałką muszkatołową.
- W dłoniach formować kotlety, rozmiaru jak mielone i obtaczać w bułce tartej.
- Smażyć na rozgrzanym oleju z obu stron do uzyskania rumianego koloru.
- Osączyć na ręczniczku papierowym z nadmiaru tłuszczu.