Szukacie pomysłu na obiad, gdy żar leje się z nieba? Chłodnik to doskonały pomysł na zupę gaszącą pragnienie, gdy za oknem upał i z apetytem bywa różnie. To jedna z niewielu zup, których przygotowanie nie wymaga gotowania. Jest bardzo odżywcza. Jej porcja dostarcza białka, błonnika pokarmowego oraz witamin i składników mineralnych – niezbędnych, bo tracimy je wraz z potem.
Chłodnik bywa serwowany w wielu wersjach kolorystycznych i smakowych. Ja preferuję chłodnik czerwony, zwany litewskim, niekiedy kresowym. Choć pochodzenie tej zupy jest dość dyskusyjne. Jej korzeni doszukujemy się zarówno w kuchni litewskiej, jak i polskiej. Wzmianki o chłodniku znaleźć możemy w staropolskiej literaturze. Chłodnik podano Wokulskiemu w czasie odwiedzin w domu Izabeli Łęckiej. Gościł też na stole podczas wielkiej uczty na zamku w Soplicowie.
Smak zupy można urozmaicać według własnej inwencji twórczej stosując dodatki, dbając o to, by ich smak i konsystencja nawzajem dobrze się komponowały. Dobry chłodnik powinien być bezdyskusyjnie: zimny, intensywnie różowy i orzeźwiający. A nade wszystko pełen niespodzianek… 😊
Chłodnik litewski
(porcja dla 2 osób)
Składniki:
- 450 ml kefiru
- 1 pomidor
- 1 ogórek
- 1 jajo na twardo
- 2 rzodkiewki
- 2 sztuki buraczka gotowanego lub marynowanego
- pół pęczka botwinki
- 1 łyżka stołowa posiekanego szczypiorku
- 1 łyżka stołowa posiekanego koperku
- 1 łyżka stołowa posiekanej natki pietruszki
- sól, pieprz – do smaku
Sposób przygotowania:
- Kefir przelać do dzbanka.
- Wszystkie warzywa umyć dokładnie i osuszyć.
- Pomidora, ogórka (ze skórką), buraczka, rzodkiewkę pokroić w kostkę.
- Jajo obrać i pokroić w ósemki.
- Koperek, szczypiorek, nać pietruszki drobno posiekać.
- Botwinkę umyć, pokroić w paseczki i przelać wrzątkiem na sicie.
- Wszystkie składniki połączyć w garnku i dobrze wymieszać.
- Doprawić do smaku solą i pieprzem.
- Przelać do dzbanka.
- Podawać ze smażonymi ziemniakami albo kaszą gryczaną.
Moja rada:
Przygotowanie chłodnika nie zajmuje wiele czasu, jednak gwarancją sukcesu jest temperatura podania zupy. Gdy chcemy by był naprawdę zimny, trzeba wstawić go do lodówki na kilka godzin. Jeżeli w lodówce znajduje się wolne miejsce radzę wstawić tam również wazę, filiżanki, w których go podamy i miseczki na dodatki. Jeśli posiłek będzie podawany na dworze, wazę z chłodnikiem dobrze jest umieścić w większym naczyniu napełnionym lodem.