Dziś chcę Wam pokazać kolejny symbol Świąt Wielkanocnych w moim domu. O to on – mazurek migdałowo-pomarańczowy. To ciasto, o którym mój syn mówi, że: warto dla niego żyć! 😊 Jak zapomina, jak się nazywa, to pyta: mamo, gdzie to ciasto, co przypomina do złudzenia szarlotkę? 😊 Powiem Wam, że ten mazurek jest wyjątkowo mało kolorowy. Taki niepozorny. Ale za to smakiem bije wszelkie kajmakowe cudeńka. Jest idealnie zbalansowany słodyczą, a marcepanowy środek zachwyca konsystencją i aromatem. Gdzieś w tle czai się pomarańcza… 😊
Mazurek migdałowo-pomarańczowy
(przepis na blaszkę 20 na 30 cm)
Ciasto kruche
Składniki:
- 2 ¼ szklanki mąki
- 1 kostka masła (200 g)
- ½ szklanki cukru
- 1 jajko
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
Migdałowe przełożenie
Składniki:
- 250 g mielonych migdałów
- ¾ szklanki cukru
- 1 szklanka soku z pomarańczy (może być potrzeba ciut więcej)
Lukier
Składniki:
- ½ szklanki cukru pudru
- 3 łyżki soku pomarańczowego
Sposób przygotowania:
- Składniki na ciasto kruche umieścić w misce i zagnieść ciasto. Nie trzeba masła siekać ziemnego, można je lekko rozgrzać. Ciasto i tak po upieczeniu będzie kruche.
- Zagniecione ciasto podzielić na 2 części. Każdą część rozwałkować na placek.
- Mielone migdały wymieszać z cukrem i sokiem.
- Pierwszy placek ciasta ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, nakłuć widelcem. Na niego wyłożyć gęstą masę migdałową. Przykryć drugim plackiem.
- Blaszkę wstawić do nagrzanego piekarnika i piec 30 minut w temperaturze 180 stopni Celsjusza.
- W szklance wymieszać cukier puder z sokiem pomarańczowy. Tak przygotowanym lukrem polać gorące ciasto.
- Odstawić do wystudzenia.