Dziś mijają cztery tygodnie żałoby po moim Mężu. Z perspektywy 28 dni mogę powiedzieć, że czas, tylko w przysłowiach, goi rany ☹
Blog kulinarny był pomysłem Andrzeja. Prezentem dla mnie z okazji 39. urodzin. Myślę, że chciałby, abym dalej go prowadziła. Czas wracać do żywych… Cokolwiek przyniesie jutro musimy się odnaleźć w nowej rzeczywistości. Spustoszonej, bo brak Człowieka czujemy na każdym kroku, ale wciąż mamy siebie. Jest Amelka, Olek i ja. Jest moja rodzina. Są koty. Ogród, maliny, pomidory, ogórki i dynie. Zaczynamy nowy etap życia. Fizycznie we troje, choć wciąż czujemy obecność Nieobecnego…
Po powrocie do domu moja pierwsza aktywność kulinarna przejawiła się w wypieku pieczywa. Uświadomiłam sobie, że chleb i bułki to dla mnie podstawa. Śniadanie na tarasie inne. Damy radę. Musimy. A czasem już nawet chcemy…
Bułeczki maślane
(12 sztuk)
Składniki:
- 20 g drożdży
- 1/3 szklanki mleka (75 g )
- 1 cukier wanilinowy (12 g)
- 1 jajko
- 1 żółtko
- 2 łyżki stołowe cukru (40 g)
- ½ łyżeczki soli
- 30 g masła
- 2 łyżki oleju roślinnego (20 g)
- 2 szklanki mąki pszennej (250 g)
- szczypta kurkumy
- 1 jajko do posmarowania
- do posypania: mak, gruby cukier
Sposób przygotowania:
- W miseczce przygotować rozczyn drożdżowy. Drożdże pokruszyć na małe kawałeczki. Dodać cukier wanilinowy i zalać ciepłym mlekiem. Wymieszać, aby drożdże i cukier się rozpuściły. Na wierzch posypać łyżkę mąki. Odstawić rozczyn do wyrośnięcia na 10 minut.
- W tym czasie jajko i żółtko ubić z cukrem do białości. Do ubitego dodać sól, rozpuszczone masło i olej.
- Mąkę i kurkumę przesiać do miseczki. Zrobić wgłębienie. Wlać rozczyn drożdżowy i masę jajeczną. Wyrobić gładkie ciasto.
- Przykryć miseczkę z ciastem ściereczką lnianą i odstawić na 45 minut do wyrośnięcia.
- Po tym czasie wyjąć ciasto na stolnicę lub blat kuchenny. Lekko przerobić. Podzielić ciasto 12 równych części. Każdą część uformować w kuleczkę. Turlając ciasto pod dłonią.
- Uformowane bułeczki układać na blasze piekarnika wyłożonej papierem do pieczenia. Należy zachować odstępy, bo bułeczki rosną w czasie pieczenia.
- Przykryć ściereczką i odstawić do wyrośnięcia na 30 minut. Ciasto ładnie rośnie w piekarniku rozgrzanym do 50 stopni Celsjusza.
- Gdy ciasto podwoi objętość, każdą bułeczkę posmarować rozmąconym jajkiem, posypać grubym cukrem i makiem.
- Wstawić do piekarnika nagrzanego do 100 stopni Celsjusza. Po czym temperaturę podwyższyć do 180 stopni Celsjusza i tak piec 20 minut. Najlepiej do momentu pożądanego zrumienienia.
- Wystudzić na kratce.