Coś ciągnie mnie do makaronów, jak nigdy. Ale dziś makaron w wersji absolutnie minimalistycznej. Z zaledwie kilkoma składnikami. Olek, jak zobaczył sos w garnku, to zapytał, co to? Pasta ze Shreka? Po czym skomentował, że to „coś” wygląda, jak błoto 😊 No cóż, skojarzenia dzieci są zadziwiające. Tymczasem w garnku był zmiksowany brokuł z rozpuszczonym serem feta. Dosmaczony czosnkiem i pieprzem, bo soli dostarczył ser. Z takim oto „błotem” zajadałyśmy z córką makaron. Makaron na zielono. Totalne minimum składników i maksimum smaku.
Makaron na zielono
(porcja dla 6 osób)
Składniki:
- 400 g makaronu typu szeroka wstążka (Pappardelle)
- 1 brokuł
- 1 łyżka stołowa soli
- 1 łyżka stołowa cukru
- 135 g sera feta (pól opakowania)
- 1 ząbek czosnku
- pieprz – do smaku
Sposób przygotowania:
- Brokuł ugotować do miękkości w wodzie z solą i cukrem. Wyjąć na sito i odsączyć z nadmiaru wody wystudzone warzywo zblendować na jednolitą masę. Przełożyć do garnka.
- Dodać pokrojony w kostkę ser feta i rozgrzać. Dodać zmiażdżony czosnek i pieprz.
- Makaron ugotować w lekko osolonej wodzie do postaci al dente. Odlać wodę, a ciepły makaron przełożyć od razu do sosu. Wymieszać. Podawać ciepłe.