Przerabiam ogrodowe cukinie dosłownie na wszystko. Były już placki, racuchy, zapiekanka, placuszki na słodko, zupa. Teraz czas na ciasto czekoladowe. Ale żeby nie było banalnie, to do ciasta dodałam maliny. Ciasto ma konsystencję jak… regularny zakalec. Żartuję – wolę tę konsystencję opisać bardziej wykwintnie, jako budyniową, truflową. Albo najmodniej dziś, czyli brownie. Ciacho jest kleiste, zwarte, ale mięciutkie. W tle wyczuwalna jest malina i rum. Co ja tu będę pisać… idę po kolejną porcję 😊
Czekoladowo-malinowe ciasto z cukinii
(forma keksowa 35 cm na 15 cm)
Składniki:
- 850 g tartej na tarce i dobrze odciśniętej cukinii – 2,5 szklanki (sztuka warzywa musi mieć ponad 1 kg masy)
- 2 jajka
- 1 szklanka cukru drobnego kryształu (150 g)
- ½ szklanki oleju roślinnego (100 g)
- ½ szklanki kefiru (125 g)
- ½ zapachu rumowego
- 3 szklanki mąki (400 g)
- 4 czubate łyżki kakao (45 g)
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- ½ łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 szklanka świeżych malin (180 g)
Sposób przygotowania:
- Cukinię umyć, nie obierać. Zetrzeć na tarce jarzynowej na drobnych oczkach. Odcedzić na sicie. Dobrze odcisnąć w dłoniach porcje masy. Powinno wyjść 5 zwartych kulek.
- Do miski wbić jaja, dodać cukier, olej, kefir i zapach. Wymieszać.
- W drugiej misce wymieszać składniki suche: kakao, sodę, proszek do pieczenia.
- Do składników mokrych dodać suche. Wymieszać. Na koniec dodać cukinię i maliny. Wymieszać dokładnie.
- Masę wylać do formy wyłożonej papierem do pieczenia.
- Wstawić do piekarnika nagrzanego do 190 stopni Celsjusza. Piec w tej temperaturze 50 minut. Po tym czasie temperaturę wyłączyć, a ciasto zostawić w piekarniku jeszcze na 10 minut.
- Wystudzić na kratce.