Uwielbiam niedzielne obiady. Zawsze domowe. Rodzinne. Serdecznie gwarne. I niespieszne… Można przygotować na obiad danie, które najfajniej je się na świeżo, gdy wszyscy domownicy jednocześnie zasiadają przy stole. No właśnie, w tym miejscu chcę obalić jeszcze jeden mit, a mianowicie, że szaszłyki to tylko z grilla. To nieprawda, bo właśnie o szaszłykach dziś będzie i nie z grilla, tylko z piekarnika. Taki sposób przygotowania daje nam możliwość wykorzystania pomysłu przez cały rok. U nas dziś zagościły szaszłyki z fileta kurczaka przetykane cebulą, papryką żółtą, zieloną i czerwoną oraz pieczarką. Do ich przygotowania dzielnie stają dzieci. Każde z nich robi swoje wersje smakowe, zgodnie z upodobaniami kulinarnymi i osobistymi preferencjami. Szybko i łatwo. A na talerzu kolorowo i zdrowo!
Szaszłyki z piekarnika
Składniki:
– 500 g mięsa z fileta kurczaka
– 1 papryka czerwona
– 1 papryka zielona
– 1 papryka żółta
– 1 cebula
– 20 sztuk małych pieczarek
Sposób przygotowania:
- Mięso pokroić w kawałki rozmiaru około 3 na 3 cm. Doprawić solą, pieprzem, ulubionymi ziołami, papryką czerwoną.
- Paprykę umyć i pokroić w kawałki rozmiarem podobne do kurczaka.
- Z pieczarek odciąć zbyt długie ogonki, tak by nadziewać tylko kapelusze. Małe ogonki mogą się za bardzo spiec.
- Cebulę pociąć w ćwiartki, ale poszczególne warstwy od siebie oddzielić.
- Nadziewać na drewniane patyczki na przemian mięso i warzywa w dowolnych proporcjach.
- Ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Piec 25 minut w temperaturze 200 stopni Celsjusza. Najlepiej z termoobiegiem.