Idą święta, idą święta… Uwielbiam czas przygotowań do świąt. Zwłaszcza tych związanych w wypiekami. Zapachem cynamonu, miodu, kardamonu, pomarańczy i goździków. W tym roku nieco wcześniej, bo trzeba było jakoś kreatywnie zająć chorujące dzieci. Ja dostarczyłam surowców, a reszta to praca moich pociech. Amelka i Olek bawili się świetnie cały dzień! Na stole kuchennym powstawały coraz ciekawsze dzieła sztuki. Każdy pierniczek zdobiony ręcznie. Drobinki nanoszone patyczkami, wykałaczkami i pincetą. Z zegarmistrzowską precyzją. Zaangażowanie godne podziwu. Ja dumna 😉
Pierniczki świąteczne
Składniki:
- 2,5 szklanki mąki
- 0,5 szklanki cukru
- 0,5 szklanki miodu
- 2 łyżeczki przyprawy do pierników
- 1,5 łyżeczki sody
- ½ szklanki oleju
- 1 jajko
- 2 łyżeczki cynamonu
- 2 cm imbiru świeżego lub łyżeczka imbiru suszonego
Wykonanie:
- Jajka utrzeć z połową cukru na puch. Dodać olej i miód.
- Wymieszać suche składniki w misce. Dodać utarte składniki płynne.
- Ciasto zagnieść. Jeśli wydaje się zbyt luźne, dosypać mąki. Zarobione włożyć do lodówki na 30 minut.
- Odrywać porcje ciasta i podsypując mąką wałkować placki grubości 3 mm. Foremkami wycinać w nim kształty. Jeśli ciasto będzie wałkowane grubiej pierniczki wyrosną pękate, jak katarzynki.
- Piec w 180 stopniach przez 7-10 minut. Lepiej krócej, niż za długo, bo pierniczki będą gorzkawe.
- Dowolnie ozdobić. Kolorowym lukrem z białek. Drobinkami cukrowymi.
Nigdy nie miałam ręki do wypieków, poza podstawowymi ciastami. W przypadku pierniczków, zawsze szłam na łatwiznę, kupując gotowe mieszanki, które nie przypominały nawet po części tych domowych..
Przerobilam kilka przepisów, zawsze było coś nie tak. Przepis z bloga LadyDieta… To zbawienie. Łatwy, przyjemny 😍
Pierniczki wyszły przepyszne, idealne bym rzekła.
Zapach unoszący się w mieszkaniu to coś wspaniałego. Czuć magię świąt 😍 a święta uwielbiam. Szczerze, z całego serca polecam pierniczkowy przepis… One nie mogą się nie udać 😊