Poza ciastami na święta zawsze piekę też pasztet. Najczęściej mieszany drobiowo-wieprzowy. A ponieważ ma być to pasztet niecodzienny i odświętny, to dodaję do niego suszoną śliwkę i żurawinę. W kuchni często łamię konwenanse i kojarzę ze sobą smaki z pozoru się wykluczające. Bardzo lubię połączenie mięsa ze słodkim dodatkiem. W tym przypadku z suszonymi owocami. Jeśli nie przepadacie za takim zestawieniem sensorycznym, to z powodzeniem możecie przygotować pasztet pomijając dodatek suszu. Nie straci on ani na smaku, ani na konsystencji. Domowy pasztet to rarytas. Sklepowy nie dorasta mu do pięt 😉 a przy tym zawiera mnóstwo dodatków, których byście się w pasztecie nawet nie spodziewali… Dlatego na święta podarujcie sobie odrobinę luksusu i przygotujcie pasztet samodzielnie. Wykorzystując jedynie pełnowartościowe surowce. Zachęcam 😊
Pasztet drobiowo-wieprzowy z żurawiną i śliwką
Składniki:
- 1 garść suszonych grzybów
- 2 szklanki wody
- 500 g mięsa z uda kurczaka
- 500 g mięsa z szynki
- 2 średnie marchewki
- 1 pietruszka
- 10 cm pora
- 2 cebule
- 2 łyżki oleju roślinnego
- 2 listki laurowe
- 4 ziela angielskie
- 6 ziaren pieprzu czarnego
- 2 jaja
- sól, pieprz, gałka muszkatołowa – do smaku
- pół szklanki suszonej żurawiny
- pół szklanki suszonej śliwki kalifornijskiej
Sposób przygotowania:
- Grzyby zalać 1 szklanką gorącej wody. Przykryć pokrywką i zostawić na noc.
- Do garnka włożyć pokrojone w kawałki mięso wieprzowe. Zalać 1 szklanką wody. Dodać odcedzone namoczone grzyby (płynu nie wylewać), dołożyć listek laurowy, ziele angielskie, pieprz i gotować godzinę.
- Cebulę przekroić w ósemki i przyrumienić na rozgrzanym oleju, na patelni. Dołożyć do gotowania mięsa.
- Po godzinie gotowania dodać pokrojone w kawałki, pozbawione kości i skóry mięso drobiowe oraz warzywa: marchew, pora, pietruszkę. Gotować kolejną godzinę. Jeśli płynu jest zbyt mało dodać wodę pozostała po odcedzeniu grzybów suszonych.
- Gdy mięso miękkie zemleć wszystkie składniki dwukrotnie przez maszynkę z sitkiem do pasztetu. Przypraw wyjmować nie trzeba. Jedynie usunąć listki laurowe, bo nawet po zmieleniu będą twarde.
- Jajka rozbić blenderem na puszystą masę. Można do masy jajecznej dodać przyprawy, żeby były równomiernie rozprowadzone.
- Masę mięsną wyrobić z ubitymi na puszysto jajkami. Doprawić ostatecznie do smaku pieprzem, solą, gałką muszkatołową.
- Dodać pokrojone drobno suszone owoce.
- Wymieszać, aby wszystkie składniki równomiernie były rozprowadzone. Nie wyrabiać, bo nie ma takiej potrzeby.
- Masę włożyć do blaszki. Naciąć wierzch nożem np. w kratkę.
- Blaszki nie trzeba smarować niczym, ani wysypywać bułką tartą, bo pasztet po upieczeniu powinien wyjść bez kłopotu. Piec około godziny w temperaturze 180 stopni Celsjusza.
- Wystudzić i włożyć do lodówki na 3 godziny do ściśnięcia.