Blok czekoladowy z preparowanym ryżem

We wtorek trud szkolny moim pociechom postanowiłam osłodzić czekoladowym blokiem z preparowanym ryżem i płatkami kukurydzianymi.

Dla mnie taka słodycz to sentymentalny powrót do przeszłości. Blok czekoladowy z mlekiem w proszku i rumowym aromatem był namiastką – nieobecnej w sklepach – czekolady 😊
Ale o dziwo, choć dziś czekolady nie brakuje, to moje dzieci uwielbiają ten przysmak sprzed ponad 30 lat (sic!).
Fajnie, gdy tak smacznie łączy się świat przeszłości i teraźniejszości 😋

Blok z preparowanym ryżem i płatkami kukurydzianymi

 Składniki:

– 1/2 kostki masła

– 1/2 szklanki cukru

– 1/2 szklanki wody

– 4 łyżki kakao

Zagotować do rozpuszczenia. Dobrze przestudzić. Do chłodnej masy dodać:

– 300 g pełnego mleka w proszku

– zapach rumowy

– 150 g ryżu preparowanego

– 4 łyżki płatków kukurydzianych typu corn flakes

Całość wymieszać i włożyć do foremki. Schłodzić w lodówce.

 

Chatka Baby Jagi albo Kubusia Puchatka – jak kto woli :)

Wczoraj, gdy zacytowałam dzieciom wpis z Facebooka o treści: „Taka mama to skarb”, to usłyszałam, to teraz bierzemy łopaty i idziemy nasz Skarb zakopać w ogródku 🙂 Ledwie uszłam z życiem!

Dziś podczas śniadania oznajmiłam, że zrobię ciasto, które uwielbiałam będąc dzieckiem. Ciasto o nazwie pobudzającej wyobraźnię każdego malucha – Chatka Baby Jagi. Córka słysząc moje zamiary, rzuciła od niechcenia następujący komentarz: No tak! I co tu się dziwić! W końcu mama czarownica 🙂

Dotarły mnie słuchy, że młodsze pokolenie nazywa to ciasto: Chatką Kubusia Puchatka 🙂 Przyjmijmy, że ta czerwona galaretka w środku do przykrótka koszulka Kubusia 🙂

Chatka Baby Jagi, czy też Chatka Kubusia Puchatka 

Składniki:

  • 1 kg sera w wiaderku
  • 1 szklanka cukru pudru
  • 1/2 kostki masła
  • 1 zapach wanilinowy
  • 54 herbatniki
  • 2 łyżki kakao
  • 1 galaretka wiśniowa

Polewa czekoladowa:

Składniki:

  • 4 łyżki cukru pudru
  • 4 łyżki kakao
  • 4 łyżki wody
  • 4 łyżki oleju roślinnego
  • 1 łyżka zapachu rumowego

Sposób przygotowania:

  1. Galaretkę rozpuścić w 1,5 szklanki wody, wylać do takiego płaskiego naczynia, żeby wysokość płynu wynosiła ok. 2cm. Odstawić do wystygnięcia i wyciąć pasek o przekroju kostki 2 cm na 2 cm.
  2. Masło utrzeć z cukrem pudrem na puszystą masę. Łyżkami dodawać serek z wiaderka i zapach.
  3. Z masy oddzielić 1/3 porcji i dodać do niej kakao. Zmiksować.
  4. Teraz część związana z układaniem. Ja używam papieru do pieczenia, bo jest sztywny i wygodny. Można użyć folii aluminiowej, ale się wygina i trudniej zebrać nią herbatniki obciążone masą. Podobnie zbyt miękka wg mnie jest folia typu stretch.
  5. Przygotować papier do pieczenia odcinając z niego długość 50 cm. Szerokość zostaje typowa 38 cm. Na tym kawałku ułożyć herbatniki w trzech rzędach po sześć sztuk. Posmarować równomiernie połową białej części. Przykryć taką samą ilością herbatników, w takim samym ułożeniu. Na drugiej warstwie herbatników rozsmarować masę brązową.
  6. Powtórzyć czynność z herbatnikami. Rozsmarować resztę białej masy. Na środek ułożyć wycięty pasek z galaretki.
  7. Teraz najtrudniejszy moment. Przydadzą się dodatkowe dwie ręce. Zdecydowanym ruchem unieść papier tak, aby składające się ku górze herbatniki, utworzyły trójkąt z podstawą.
  8. Docisnąć herbatniki tak, żeby w środku nie została wolna przestrzeń. Masa jest na tyle elastyczna, że bez problemu można poprawić ewentualne niedoskonałości. Wolne brzegi papieru zawinąć w mankiet i spiąć spinaczami biurowymi lub zszywaczem.
  9. Ciasto na tacy wstawić do lodówki na kilka godzin do stężenia masy i zmięknięcia herbatników.
  10. Udekorować polewą czekoladową i posypać wiórkami kokosowymi.

Przygotowanie polewy:

  1. Połączyć suche składniki. Wymieszać dokładnie, aby nie było grudek.
  2. Chwilę przed wylaniem na ciasto dodać wodę, olej i zapach.
  3. Jeśli polewa wydaje się zbyt luźna dosypać odrobinę kakao.
  4. Polać ciasto i odstawić do zastygnięcia.

 

Zielono mi…


Zaczynamy 🙂

Jeżeli to czytasz to znaczy, że tak jak ja, kochasz jedzenie. Miłości są różne rodzaje, moja jest świadoma. Kocham jedzenie, ale wybieram to, które mi smakuje i… jest piękne. W tym moim małym blogoświatku będę dzielić się z Tobą moimi odkryciami, smakami, przeżyciami i refleksjami. Bo według mnie życia od talerza oddzielić się nie da.

Dziś zaproponuję ciasto, które swój śliczny, zielony kolor zawdzięcza… chlorofilowi z liści szpinaku 🙂 Prawda, że wygląda prześlicznie?
Lubisz szpinak? 🙂 Tutaj zupełnie go nie wyczujesz. Smak tego ciasta… Nie, nie powiem, jaki jest jego smak. Przecież każdy czuje zmysłami inaczej 🙂

Ciasto ze szpinakiem i lukrem cytrynowym

(forma duża keksowa 14 na 32 cm lub forma prostokątna 24 na 29 cm)

Składniki:

  • 220 g szpinaku (mrożonego lub świeżego)
  • 120 g oliwy
  • 1 cały zapach cytrynowy
  • 3 łyżki soku z cytryny
  • 200 g cukru
  • 4 jaja
  • 200 g mąki pszennej
  • 50 g mąki krupczatki
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • ½ łyżeczki sody
  • szczypta soli

Lukier:

  • 1 łyżka soku z cytryny
  • 90 g cukru pudru
  • żurawina do dekoracji

Wykonanie:

  1. Listki szpinaku surowe lub mrożone rozdrobnić blenderem na jednolita masę. Gdy rozdrobnione dodać oliwę i ponownie zblendować.
  2. W misce ubić jaja z cukrem na puszystą masę. Dodać zmiksowany szpinak, zapach, sok z cytryny.
  3. Suche składniki wymieszać dokładnie.
  4. Wszystko połączyć. Wymieszać chwilę, do połączenia składników.
  5. Wylać ciasto do formy wyłożonej papierem do pieczenia.
  6. Piec 40 minut, w temperaturze 180 stopni Celsjusza. Sprawdzić patyczkiem drewnianym, czy suche. Pieczenie w foremce keksowej może trwać nieco dłużej. Zostawić upieczone ciasto w piekarniku jeszcze na 5 minut.
  7. W szklance wymieszać sok z cytryny z cukrem pudrem.
  8. Jeszcze ciepłe ciasto polać lukrem. Odstawić do zestalenia lukru.
  9. Posypać żurawiną.

Powiem Wam, że moje dzieci orzekły, że zielone ciasto jest z bajkowego Shrek’a. Smakuje obłędnie… Zapomniałam – o tym nie mówię! Zdradzę tylko, że jest lekko kwaskowate. A żurawina cieszy oko barwnym kontrastem. Pyszności 🙂