W czasie kwarantanny mężowie się nudzą 😊 Mój małżonek uskutecznia podróże kulinarne i podrzuca pomysły do gotowania. Przyznam, że inwencji twórczej w kuchni mi nie brakuje i chętnie realizuję sugestie na zamówienie. Dlatego dziś na śniadanie jedliśmy szakszukę, czyli wielki bałagan na talerzu. Danie egzotyczne składające się z cebuli, kolorowych papryk, koncentratu pomidorowego, przyprawionego kuminem rzymskim. W tej bazie warzywnej piecze się (bo trudno to nazwać smażeniem, czy też gotowaniem) jajka na patelni. Ważne, aby w trakcie przyrządzania ich nie ruszać. Tak po polsku, to trochę sadzone jajko na warzywach. Smak zupełnie zaskakujący i dla nas nieznany. Kumin rzymski odpowiada za orientalny charakter potrawy. Pyszna alternatywa naszej śniadaniowej jajecznicy. Z pieczywem swojego wypieku – wyborna wariacja. Polecam!
Szakszuka
(porcja dla 2 osób)
Składniki:
- 1 duża cebula, najlepiej cukrowa
- 1 łyżka oleju roślinnego
- pół papryki czerwonej
- pół papryki żółtej
- pół papryki zielonej
- 6 łyżeczek koncentratu pomidorowego
- 1 łyżka masła
- 2 jaja
- sól, pieprz, kumin rzymski mielony – do smaku
Sposób przygotowania:
- Cebulę obrać, pokroić w drobną kostkę. Ja użyłam cebuli cukrowej, bo delikatniejsza w smaku niż zwykła. Cebulę zeszklić na oleju.
- Papryki umyć, pokroić w kostkę. Dodać do cebuli i dusić 2 minuty na małym ogniu.
- Dodać koncentrat pomidorowy i masło. Dusić kolejne 5 minut na niewielkim ogniu, tak aby warzywa zmiękły. Doprawić je do smaku solą, pieprzem i kuminem rzymskim.
- Gdy warzywa maja konsystencję, która będzie odpowiadać, rozgarnąć w nich wgłębienia w ilości jajek, które będą wbijane.
- We wgłębienia wbić jaja. Ostrożnie, aby nie uszkodzić żółtek. Podobnie, jak podczas wbijania jajek sadzonych.
- Zamknąć patelnię pokrywką i dusić całość kilka minut. Nie poruszać patelnią, ani nie przegarniać warzyw. Trzymać na małym ogniu tak długo, aby jajka ścięły się do konsystencji, którą lubicie. Żółtko powinno zostać płynne, a białko powinno być ścięte.
- Podawać z dobrej jakości pieczywem. Najlepiej swojej roboty 😊
Super pomysł na kolację. Ja dorzuciłem jeszcze pieczarki ale propozycja i smak super.
Bardzo się cieszę! 🙂