Jogurtowy sernik na zimno

Mamy prawdziwe lato. Upał za oknem, a z nieba leje się przysłowiowy żar. Osobiście słońce uwielbiam i nigdy nie mam dość przebywania na tarasie. A już jestem zupełnie uradowana, gdy mam chłodną kawę i zimne ciasto na talerzyku. Najlepiej lekkie i delikatne, bo jogurtowe. Niezbyt słodkie i lekko kwaskowate. Jako bonus słodyczy – ostatnie truskawki zatopione w galaretce. A dla ozdoby (choć nie tylko, bo lubię ją zjadać z deserami) moja wyrośnięta mięta ogrodowa 😊

Jogurtowy sernik na zimno

(tortownica o średnicy 25 cm, 15 porcji)

Składniki:

– 2 galaretki cytrynowe + 2 szklanki wrzątku

– 3 kubeczki gęstego jogurtu greckiego po 400 ml

– 1 galaretka truskawkowa + 2 szklanki wrzątku

– 10 truskawek do dekoracji

Sposób przygotowania:

  1. Galaretki cytrynowe rozpuścić w 2 szklakach wrzątku. Wystudzić.
  2. Galaretkę truskawkową rozpuścić w 2 szklankach wrzątku. Wystudzić.
  3. Jogurty przełożyć do miski. Zmiksować, żeby napowietrzyć masę. Stopniowo miksując dodawać schłodzone galaretki. Dobrze wymieszać, żeby nie było fragmentów zbitego jogurtu. Jeśli masa wydaje się zbyt kwaśna, dodać 2 łyżki cukru pudru.
  4. Masę serową wylać do tortownicy i odstawić do stężenia. Gdy sernik dobrze zastygnięty na wierzch ułożyć połówki truskawek.
  5. Ciasto zalać wystudzoną galaretką truskawkową. Odstawić do lodówki do stężenia.
  6. Przechowywać w lodówce.

Dodaj komentarz