Nie ma to jak super niespodzianka na wieczór, po pracy. Pewnego dnia, po powrocie z gabinetu zastałam córkę w kuchni. W zasadzie akt tworzenia dobiegł już końca. W domu unosił się cudny ciasteczkowy zapach. Taki bajkowy. Otulający i kojący. Na talerzyku leżały wypieki z czekoladą. Co prawda szykowane nie dla mnie (kształt mówi sama za siebie – dla kogo 😊), ale niech tam. Dostałam do degustacji rarytas z pańskiego stołu 😉 Moje pierwsze skojarzenie: one smakują jak popularne pieguski. Dopytałam o recepturę i dzielę się z Wami, bo są pyszne!
Ciasteczka serduszka, jak pieguski
(15 sztuk)
Składniki:
- 1/3 szklanki cukru
- 1 szklanka mąki pszennej typ 500
- 1 szklanka mąki pszennej razowej typ 2000
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- szczypta soli
- 1 jajko
- 120 g miękkiego masła
- 100 g czekolady gorzkiej
Sposób przygotowania:
- Składniki suche wymieszać w miseczce. Dodać jajko i miękkie masło. Zagnieść ciasto.
- Czekoladę pokruszyć na drobne kawałki i wgnieść do ciasta.
- Formować w dłoniach placki i wyciskać z nich kształty dowolną foremką.
- Ciasteczka układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Wstawić do nagrzanego piekarnika.
- Piec 15-20 minut, na opcji góra-dół, w temperaturze 180 stopni Celsjusza. Do delikatnego zbrązowienia.
- Wystudzić na kratce.