Pulpeciki z warzywami

Jestem przekonana, że każda gospodyni ma na koncie pulpety o konsystencji występującego w naturze kamienia. Takie, którymi można było wybijać szyby w oknach u sąsiadów. Znienawidzone szczerze przez dzieci. Kojarzone ze szpitalnym, paskudnym, wyżywieniem. Brrrrrr… dość tego, bo mam dreszcze 😊 Ja jakoś nigdy nie miałam takiego kłopotu, gdyż – z racji zawodowego zboczenia – do wszystkiego dodaję starte warzywa. One doskonale rozluźniają i spulchniają masę. Co prawda pulpeciki formuje się dość trudno, bo masa klei się do dłoni, ale warto trochę się pomęczyć podczas gotowania, bo efekt końcowy jest tego wart. Pulpeciki po gotowaniu mają niesamowicie delikatną strukturę. Są niczym gąbeczka, którą można rozdrabniać widelcem bez użycia siły. Nie ma też obaw, że klopsik przy próbie przekrojenia, odleci na talerz osoby siedzącej obok. Pulpeciki „rozmiękczone” warzywami zachwycą każdego! 😊

Pulpeciki z warzywami

(20 sztuk)

Składniki:

  • 300 g fileta z piersi kurczaka
  • 1 mała cebula
  • 10 pieczarek 
  • 1 marchewka
  • ½ selera korzenia
  • 10 cm pora
  • 100 g kaszy bulgur
  • 1 jajko
  • 2 łyżki masła
  • sól, pieprz, curry – do smaku
  • 2 litry bulionu warzywnego

Sposób przygotowania:

  1. Mięso oczyścić z błonek i zmielić w maszynce do mielenie mięsa.
  2. Cebulę obrać, pokroić w ósemki i przesmażyć na suchej patelni. Wystudzić i zemleć przez maszynkę. Dodać do mięsa.
  3. Pieczarki pociąć w ćwiartki, przesmażyć suchej na patelni i zemleć przez maszynkę. Dodać do mięsa.
  4. Marchewkę i selera obrać, zetrzeć na tarce jarzynowej na drobnych oczkach. Pora pokroić w drobne krążki. Warzywa przesmażyć na maśle. Dodać do masy mięsnej.
  5. Kaszę ugotować al dente, wystudzić. Dodać do masy.
  6. Wszystkie składniki połączyć łyżką, dodać jajo. Nie wyrabiać, a jedynie wymieszać. Doprawić do smaku solą, pieprzem i curry.
  7. Z masy formować w dłoniach (najlepiej maczanych w miseczce z wodą) pulpeciki wielkości piłeczki do tenisa stołowego.
  8. Pulpeciki wrzucać na gotujący się bulion. Po wrzuceniu wszystkich zagotować i zdjąć  z ognia. Przykryć pokrywką, żeby doszły. Nie ma potrzeby gotowania pulpecików dłużej. Są tak delikatne, że bez problemu dojdą w przykrytym pokrywką garnku.

Dodaj komentarz