
Dziś coś zupełnie nowego – placek z kaszy jaglanej. Kaszy, która choć od kilku lat niezwykle modna, to zwykle kojarzy się z czymś mało smacznym, bo często gorzkawym. Kilka razy próbowałam pozbyć się posmaku goryczy z małych ziarenek prosa. Prażyłam ziarno, przelewałam kilkukrotnie wodą zimną i gorącą, ale i tak zostawał specyficzny, i nie sympatyczny smaczek. Wyczuwalny zwłaszcza w daniach na słodko. I nagle kasza jaglana w smacznej wersji – w postaci placka pieczonego na patelni. Z dodatkiem marchewki, cebuli i kminu rzymskiego. To chyba kmin wzbogacił potrawę w zupełnie nowe walory smakowo-zapachowe. Konsystencja związana jajkami. Bombastyczne danie za równo na gorąco, jak i na zimno. Z dodatkiem warzyw z ogrodu cudowna strawa dla ciała i duszy.
Placek z kaszy jaglanej
(2 sztuki)
Składniki:
- 1/2 szklanki kaszy jaglanej
- szczypta soli
- 1 marchewka
- 1 cebula
- 1 łyżka masła
- 3 jajka
- sól, pieprz, kmin rzymski mielony– do smaku
Sposób przygotowania:
- Kaszę jaglaną dwukrotnie przepłukać w letniej wodzie. Ugotować w lekko osolonej wodzie. Wystudzić.
- Marchew obrać i zetrzeć na tarce jarzynowej na małych oczkach.
- Cebulę obrać i pokroić w drobna kostkę.
- Na patelni rozgrzać masło i wrzucić cebulę. Chwilę smażyć i dodać marchew. Warzywa przełożyć do kaszy. Wymieszać. Dodać jajka i dobrze wymieszać.
- Doprawić sola, pieprzem i kminem rzymskim.
- Masę podzielić na dwie części.
- Połowę masy wyłożyć na rozgrzaną patelnię. Delikatnie ugniatając, żeby była równa. Warstwa ciasta powinna być grubości około 1,5 cm. Upiec na małym ogniu do zrumienienia – ok. 5 minut z każdej strony. Za pomocą talerza przekręcić na drugą stronę i również podpiec.
- Podawać na ciepło lub po wystudzeniu.