Idą święta, idą święta… Czas przygotować śledzie. Mnie ciągnie ewidentnie w kierunku smaków słodkich. Przełamywania ostrości śledzia marynowanego ze słodyczą rodzynki i duszonej cebuli. Wyrafinowania dodaje delikatny smak włoskiego orzecha. Finezja smaku 😊
Śledzie z rodzynkami i orzechami
(przepis na 4 porcje)
Składniki:
- 4 płaty śledziowe marynowane
- 2 cebule
- 1 łyżka oleju
- 1 listek laurowy
- 2 ziela angielskie
- 5 ziarenek pieprzu
- 100 g rodzynek
- 100 g orzechów włoskich
Sposób przygotowania:
- Śledzie obrać ze skóry. Pokroić w cienkie paski, szerokości 2 cm.
- Cebulę obrać, pokroić w półplasterki. Na patelni rozgrzać olej. Wrzucić na niego cebulę i dodać listek, ziele i pieprz. Dusić pod przykryciem do miękkości cebuli. W końcowym etapie duszenia dodać rodzynki.
- Orzechy pokruszyć.
- Na dno słoika (lub innego naczynia) ułożyć warstwę śledzi. Na to włożyć cebulę z rodzynkami. Przesypać pokruszonymi orzechami. Czynność powtarzać do wyczerpania składników.
- Chłodne śledzie przestawić do lodówki.
- Najlepiej smakują po 2-3 dniach od przygotowania. Najsmaczniejsze z sobie pieczonym chlebem z ziarnami: http://ladydieta.pl/2019/09/20/chleb-z-ziarnami-pieczony-w-garnku/