Author Archives: Ola Czarnewicz-Kamińska

Biszkopt z jabłkami i cynamonem

I mamy wyczekany weekend. Zatem do kawy śniadaniowej musi być jakieś ciasto. Najlepiej szybkie i proste. A już  w ogóle hit, gdy „to wypiek, który udaje się zawsze”. Tak ciasto z jabłkami i cynamonem określiła podczas rozmowy niezwykła kobieta – Pani Agnieszka, której bardzo dziękuję za każde słowo. Nie tylko to kulinarne… Szybciutko zanotowałam przepis i jak tylko znalazłam się w domu, natychmiast postawiłam syna przy mikserze. Ja zajęłam się jabłkami. Po 10 minutach ciasto było już w piekarniku. Smakuje jak pulchniutki biszkopt, a na wierzchu ma skorupkę z chrupiącego cynamonu. W środku czekają kawałki jabłka. Zapach w domu niesamowity. Tak właśnie pachnie moje szczęście 😊

Biszkopt z jabłkami i cynamonem

(na blaszkę 28 cm na 24 cm)

Składniki:

– 4 jaja

– szczypta soli

– ¾ szklanki cukru

– 1 cukier wanilinowy (16 g)

– 1 pełna szklanka mąki krupczatki

– ½ łyżeczki proszku do pieczenia

– kilka kropel esencji cytrynowej

– 3 twarde i soczyste jabłka

– 4 łyżeczki cynamonu

Sposób przygotowania:

  1. Oddzielić żółtka od białek.
  2. Białka ubić na sztywną pianę ze szczyptą soli.
  3. Żółtka utrzeć z cukrami na puszystą masę. Masa w trakcie ubijania powinna zjaśnieć.
  4. Do masy biszkoptowej dodać mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia.
  5. Dodać obrane i pokrojone w kostkę jabłka, esencję cytrynową i wymieszać.
  6. Do masy biszkoptowej delikatnie łyżką wmieszać pianę ubitą z białek.
  7. Ciasto wyłożyć na blachę wyłożoną papierem do pieczenia.
  8. Wierzch obficie posypać cynamonem.
  9. Wstawić do zimnego piekarnika. Piec 40 minut w temperaturze 180 stopni Celsjusza.
  10. Wystudzić na kratce.
  11. Ciasto bardzo ładnie się prezentuje pokrojone w fantazyjne trójkąty.

 

Surówka z kapusty „po chińsku”

Rozmawiam z Mamą. Mówię, że robię surówkę z kapusty, a Mama na to, że mój starszy brat robi podobno coś pysznego z kapusty. Więc szybko sms, żeby się podzielił pomysłem. Natychmiast dostałam fotkę przepisu w myśl powiedzenia: mówisz… masz… Nie ma to, jak niezawodność starszego brata, a nie wiem, czy nie bardziej bratowej Ani 😉 Czytam i co widzę – cała tajemnica tkwi w zalewie, której składnikiem jest ocet ryżowy. Troszeczkę zmniejszyłam ilość cukru i octu. Dodałam koperek, żeby było troszkę zielonego. I otrzymałam surówkę bardzo podobną do tych serwowanych w barach z kuchnią chińską. Jak dla mnie super. Szybko, sprawnie i smacznie. Zobaczcie.

Surówka z kapusty „po chińsku”

Składniki:

– 650 g kapusty białej

– 2 marchewki (200 g)

– 2 ząbki czosnku (10 g)

– 1 stołowa łyżka koperku zielonego

Zalewa:

– ½ szklanki octu ryżowego (120 ml) – można dać troszkę więcej, jeśli chcecie surówkę bardziej kwaśną

– ½ szklanki cukru (100 g) – można dać mniej, jeśli wolicie bardziej kwaśną, niż słodką

– ¼ szklanki oleju roślinnego (60 ml)

– 1 łyżeczka soli

 

Sposób przygotowania:

  1. Kapustę drobno poszatkować, albo rozdrobnić przy użyciu przystawki do warzyw, montowanej do maszynki do mielenia mięsa.
  2. Marchew zetrzeć na tarce jarzynowej (albo przystawce jak wyżej) na grubych oczkach.
  3. Czosnek obrać i zmiażdżyć dłonią na desce. Następnie rozetrzeć i jeśli trzeba, to dosiekać, żeby były drobniutkie kawałeczki.
  4. W rondelku podgrzewać składniki zalewy do momentu rozpuszczenia się soli.
  5. Ciepłą, ale nie gorącą zalewą zalać warzywa. Wymieszać równomiernie. Dodać koperek i wymieszać.
  6. Przykryć folią typu stretch, bo bardzo pachnie i wstawić do lodówki na minimum godzinę. A najlepiej na noc. To po to, aby kapusta się lekko zamarynowała w zalewie. Zmiękła, a jednocześnie zmieniła smak.
  7. Wyjąć z lodówki i odlać nadmiar zalewy. Przełożyć do salaterki. A jeśli coś zostanie można przełożyć do słoiczka i trzymać zakręcone przez kilka dni w lodówce.
  8. Podawać do dań z mięsem. Super komponuje się z ryżem i wszelkimi kaszami. Idealna do Fileta na pomidorowym ryżu: http://ladydieta.pl/2020/01/12/filet-na-pomidorowym-ryzu/

Filet na pomidorowym ryżu

Jest weekend. Uwielbiam gotować w te dni, gdy możemy wszyscy razem usiąść do obiadu. Chyba się starzeję, bo wspólne posiłki nabierają dla mnie coraz większego znaczenia. Mogłabym je celebrować bez końca. A dziś dzień wyjątkowy, bo córka wraca z Warszawy, po kolejnym – coraz bardziej elitarnym – etapie programu FLEX Future Leaders Exchange Program. Jestem z Niej bardzo, bardzo dumna!!!
Specjalna okazja i dlatego też danie na stole wyszukane – filet z kurczaka na pomidorowym ryżu. Inspiracja po rozmowie Mamy z moją bratową Asią. Ja zmieniłam troszkę proporcje i rodzaj użytego mięsa. Jestem zachwycona tą rodzinną wymianą pomysłów. Danie kapitalne! Proste w wykonaniu i pyszne. Dla mnie rarytasem jest już sam ryż pomidorowy i delikatnie pikantny. Palce lizać!

Filet na pomidorowym ryżu

(porcja dla 8 osób)

Składniki:

– 450 g ryżu białego (najlepiej jaśminowego)

– 1100 g fileta z kurczaka

– 50 g masła

– 1 łyżeczka soli

– ½ łyżeczki świeżo mielonego pieprzu

– ½ łyżeczki papryki czerwonej

– ½ łyżeczki curry

Zalewa do ryżu:

– 5 łyżek keczupu

– 2 łyżki koncentratu pomidorowego

– 3 łyżeczki soli

– ½ łyżeczki świeżo mielonego pieprzu

– ½ łyżeczki papryki czerwonej

– ½ łyżeczki curry

– 5 ząbków czosnku (25 g)

– 1 litr wody

– 3 średnie cebule (400 g)

– 1 łyżka oleju

 

Sposób przygotowania:

  1. Suchy ryż przełożyć do miseczki. Przepłukać ciepłą wodą kilka razy. Łyżką, albo dłonią mieszać tyle czasu, aż woda będzie czysta. Taki zabieg pozwoli pozbyć się kurzu i zanieczyszczeń z ziarna, a jednocześnie wypłucze nadmiar skrobi, która potem nadmiernie skleja ziarno w papkę.
  2. Czosnek obrać. Ząbek położyć na desce i zmiażdżyć mocnym uderzeniem. Lekko rozetrzeć powierzchnią noża. A ostatecznie pokroić na drobniutkie kawałki.
  3. Przygotować zalewę: do miseczki wyłożyć keczup, koncentrat, wsypać sól, pieprz, paprykę czerwoną, curry i rozdrobniony czosnek.
  4. Czysty – wypłukany ryż wyłożyć na dno brytfanny. Zalać zalewą pomidorową.
  5. Cebulę pokroić w drobną kostkę i zeszklić na oleju. Wyłożyć na ryż.
  6. Mięso z kurczaka umyć, pokroić w podłużne kawałki. Kurczaka polać rozpuszczonym masłem (żeby przyprawy mogły się przykleić). Posypać solą, pieprzem, papryką czerwoną i curry.
  7. Ułożyć mięso na ryżu i lekko docisnąć.
  8. Wstawić do zimnego piekarnika. Piec (bez przykrycia) przez 60 minut w 200 stopniach Celsjusza. Po tym czasie nałożyć pokrywę i odczekać 15 minut – to po to, aby mięso nie wyschło nadmiernie po gwałtownym wyjęciu z piekarnika.
  9. Podawać kawałki mięsa z porcją ryżu i surówką – najlepiej z kapusty „po chińsku” http://ladydieta.pl/2020/01/15/surowka-z-kapusty-po-chinsku/

Muffinki cytrynowe z konfiturą różaną

Po wspaniałej świątecznej labie zaczął się okres edukacji. Znowu trzeba wymyślać jakieś smakołyki dla dzieci do szkolnych pudełek. Dziś muffinki cytrynowe z konfiturą z dzikiej róży. Ich przygotowanie trwa dosłownie 5 minut. Do tego czas pieczenia 15 minut, ale to już zupełnie bezobsługowo. Zobaczcie, tylko 5 minut, a mamy fajną przekąskę na drugie śniadanie dla ucznia. Choć to też słodycz, to znacznie zdrowsza, niż baton, wafelek, czy pączek ze szkolnego sklepiku. U mnie dzieci zadowolone. Zaraz piekę drugą partię, bo ta pierwsza jakoś niespodziewanie szybko się rozeszła 😉

 

Muffinki cytrynowe z konfiturą różaną

(porcja na 17 sztuk)

Składniki:

– 2 szklanki mąki pszennej typ 500

– ¾ szklanki cukru

– 2 łyżeczki proszku do pieczenia

– szczypta soli

– 1 szklanka mleka

– 1 jajo

– ½ szklanki oleju

– 1 łyżka aromatu cytrynowego

– 8 łyżeczek dowolnej konfitury (ja użyłam z dzikiej róży)

Sposób przygotowania:

  1. Do miseczki wsypać mąkę, cukier, proszek do pieczenia i sól. Wymieszać.
  2. Następnie dodać mleko wymieszane z jajkiem, olej i na koniec dodać aromat.
  3. Wymieszać krótko, żeby tylko składniki uległy połączeniu.
  4. Przygotować formy do muffinek i wyłożyć je papilotkami. Do każdej wlać masę do połowy wysokości. Następnie w każdą muffinkę włożyć po pół łyżeczki konfitury. I na wierzch uzupełnić masą ciasta do ¾ wysokości papilotki.
  5. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni Celsjusza. Piec w tej temperaturze przez 15 minut.
  6. Upieczone wyjąć z foremek i w samych papilotkach wystudzić na kratce.

 

 

Muffinki owsiane z burakiem cukrowym

Szukacie pomysłu na słodką przekąskę dla swoich dzieci do szkoły albo na imprezę, na której ma być ciekawe menu? Polecam – muffinki owsiane z burakiem cukrowym. Po smażeniu placków z buraka cukrowego, zostało mi trochę pulpy. Nie bardzo miałam pomysł, co z nią zrobić. A że w planie było pieczenie imprezowych muffinek, to zaryzykowałam i dodałam do nich gotowanego buraka, zmniejszając jednocześnie udział części dodanego cukru. Pomysł okazał się świetny, bo nie dość, że „zaoszczędziłam” na cukrze, to jeszcze pulpa buraczana nadała babeczkom niespodziewaną wilgoć. Muffinki wyszły bardzo owsiane, mięciutkie i słodkie. Dzieciaki nic nie zauważyły i zajadły babeczki, aż im się uszy trzęsły. Do ostatniej sztuki 😊

Muffinki owsiane z burakiem cukrowym

(porcja na 20 sztuk)

Składniki:

  • ¾ szklanki płatków owsianych (70 g)
  • 1 szklanka mleka
  • 2 jajka
  • 4 czubate łyżki stołowe pulpy z gotowanego buraka cukrowego
  • ½ szklanki oleju
  • 5 kropel aromatu rumowego
  • 2,5 szklanki mąki pszennej
  • 1/2 szklanki cukru
  • 1 cukier wanilinowy
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1 łyżeczka sody oczyszczonej
  • szczypta soli
  • 1 łyżka kakao
  • 1 łyżka kawy rozpuszczalnej
  • 3 łyżki stołowe ziaren słonecznika
  • 2 łyżki stołowe ziaren siemienia lnianego

Sposób przygotowania:

  1. Płatki owsiane wsypać do miski i zalać ciepłym mlekiem. Odstawić na 10 minut do napęcznienia.
  2. Po tym czasie wbić jaja. Dodać pulpę z buraka cukrowego, olej i aromat. Wymieszać.
  3. Dodać składniki suche: mąkę, cukry, proszek do pieczenia, sodę, sól, kakao, kawę i ziarno. Wymieszać dokładnie.
  4. Masa będzie dość gęsta.
  5. Formy sylikonowe wyłożyć papilotkami papierowymi – najlepiej ze wzorkiem dziecięcym – bajkowym. Każdą papilotkę uzupełnić masą do ¾ wysokości papilotki. Masę najlepiej nakładać łyżeczką, bo jest bardzo zwarta.
  6. Wypełnione foremki wstawić do nagrzanego piekarnika i piec 25 minut w temperaturze 180 stopni Celsjusza.
  7. Wystudzić na kratce.

Ciasto ananasowo-kokosowe

Szukacie pomysłu na wykwintne ciasto na pierwszy weekend Nowego Roku? Przygotujcie coś naprawdę ekstra. Ja mam ciasto ananasowo-kokosowe. Biszkopt nasączony alkoholowym ponczem, z kremem z kawałkami ananasa, zwieńczony delikatną pianką kokosową. Brzmi niecodziennie pysznie, prawda? I tak też smakuje! 😊

Aż wstyd się przyznać, ale przepis leciwy, sprzed 25 lat. Pamięta czasy, kiedy to ananasy w puszce należały do nie lada przysmaków. Pojawiały się niezwykle rzadko i tylko na specjalne okazje. A gdy już w kuchni się trafiły trzeba było nadać im drugie wcielenie, najlepiej w jak najbardziej podzielnej postaci. Więc pokrojony na cząstki owoc lądował w kremie do ciasta i zaspokajał podniebienia wielu konsumentów spragnionych egzotycznego smaku ananasa. To ciasto pojawiało się w moim domu tylko na święta i zawsze było bardzo wyczekiwane. Dziś, gdy ananasy mamy pod ręką w każdej chwili, ciasto ananasowo-kokosowe nie wzbudza już takiego zachwytu, choć mojej rodzinie bardzo smakuje. A dla mnie wciąż pozostaje niezwykle sentymentalnym wspomnieniem wyszukanego i przepysznego domowego wypieku.

Ciasto ananasowo-kokosowe

(forma o wymiarach 26 cm na 38 cm)

Biszkopt rzucany

Składniki:

  • 6 białek
  • szczypta soli
  • ¾ szklanki cukru
  • 6 żółtek
  • ½ łyżki proszku do pieczenia
  • 1 łyżka octu
  • 1 ½ szklanki mąki

 

Poncz do nasączenia

Składniki:

– ½ szklanki alkoholu jasnego

– 1 łyżka cukru

– sok z 1 cytryny

 

Krem budyniowy z ananasem

Składniki:

  • 1 puszka ananasów – odlać sok w ilości 1 szklanki
  • 3 szklanki wody
  • ½ szklanki cukru
  • 4 łyżki mąki pszennej
  • 4 łyżki mąki ziemniaczanej
  • 2 żółtka
  • ½ kostki masła (100 g)

 

Pianka kokosowa

Składniki:

  • 5 białek
  • szczypta soli
  • ¾ szklanki cukru
  • 200 g wiórków kokosowych

Sposób przygotowania:

  1. Przygotować biszkopt: białka ubić na sztywną pianę z odrobiną soli. Do ubitej piany dodawać stopniowo cukier i miksować do momentu rozpuszczenia się cukru.
  2. W szklance wymieszać żółtka z proszkiem do pieczenia i octem. Masa zacznie się pienić, to normalne.
  3. Masę żółtkową wmiksować w pianę z białek.
  4. Do połączonej masy biszkoptowej dodać mąkę. Wymieszać delikatnie łyżką.
  5. Blachę wyłożyć papierem i wylać ciasto biszkoptowe.
  6. Piec 40 minut w temperaturze 180 stopni Celsjusza.
  7. Po upieczeniu gorący biszkopt rzucić równo na podłogę. Taki zabieg spowoduje równomierne uwolnienie pęcherzyków powietrza z ciasta. Jeśli ma ono nieco opaść, to opadnie równo na całej powierzchni. Choć warto zaznaczyć, że ten biszkopt opadać nie powinien. Biszkopt zostawić do wystudzenia.
  8. Po wystudzeniu ciasto wyjąć na tacę i nasączyć równomiernie ponczem.
  9. Przygotować krem: odlać sok z ananasów, a owoce osączyć na sicie i pokroić w drobne kawałeczki. Jeżeli soku będzie niepełna szklanka dodać resztę wody. W garnku zagotować 1 szklankę soku i 2 szklanki wody i cukier. W kubku połączyć mąki i powolutku wlewać czwartą szklankę wody. Połączyć, aby nie było grudek. Do masy dodać żółtka i wymieszać. Powstałą masę budyniową wlewać do gotującej się wody z sokiem i cukrem. Cały czas mieszając ugotować gęsty budyń. Odstawić do wystudzenia.
  10. W misce zmiksować masło na puch. Cały czas miksując dodawać łyżkami wystudzony budyń. Do jednolitego kremu dodać pokrojone owoce ananasa. Krem wyłożyć na nasączony biszkopt.
  11. Przygotować piankę kokosową: białka ubić na sztywno ze szczypta soli. do ubitych dodawać porcjami cukier i miksować do całkowitego rozpuszczenia cukru. Do sztywnej piany dodać wiórki. Wymieszać je delikatnie łyżką.
  12. Masę wylać na wyłożoną papierem do pieczenia blachę. Tę samą (albo tej samej wielkości), w której piekł się biszkopt. Piankę piec na złoty kolor, około 30 minut, w temperaturze 150 stopni Celsjusza. Upieczoną odłożyć na kratkę do wystudzenia.
  13. Gdy dobrze wystudzona zdjąć z papieru (ciepła może się połamać) i przełożyć na biszkopt z kremem.
  14. Odstawić do lodówki do zestalenia ciasta.

Pierogi leniwe z wanilią i makiem

Odpocznijmy chwilkę po świątecznych łakociach 😊

Pierogi leniwe – nazwa tego dania zawsze wprawiała mnie w stan kompletnego niezrozumienia. Bo kłóci się to, co widzę okiem, z tym jak to się nazywa. Wyglądają, jak kluski, a nazywają się pierogami. A to dlatego, że składniki użyte do ich wytworzenia, są dokładnie takie same, jak pierogów z serem. Przy czym wszystkie surowce są wymieszane w jedną masę – stąd przymiotnik – leniwe. Ufff… Ale żeby nie było tak pospolicie, że tylko twaróg, mąka i jajo, to dodałam wanilii i maku. I tak powstały moje pierogi leniwe z makiem. Na słodko. Gdy je robiłam, to miałam wiele pomysłów na dodatki, jakie zastosuję, gdy będę je konsumować. A skończyło się tak, że zjadłam je same. Bo były tak smaczne, że nie było potrzeby, aby cokolwiek do nich dokładać. Owo „cokolwiek” tylko popsułoby ich smak. Wyczerpująco zaspokajają wymagania moich kubków smakowych. Są idealne i śliczne 😊

Pierogi leniwe z wanilią i makiem

(3 porcje)

Składniki:

  • 250 g chudego twarogu
  • 1 jajo
  • 1 opakowanie cukru wanilinowego (16 g)
  • szczypta soli
  • ¾ szklanki mąki pszennej (90 g)
  • 2 łyżki stołowe maku

 Sposób przygotowania:

  1. Twaróg rozgnieść w miseczce widelcem. Dodać jajko i wymieszać.
  2. Do masy dodać cukier, szczyptę soli, mąkę i mak. Zagnieść ciasto.
  3. Podsypując mąką deskę lub stolnicę uformować wałeczki i lekko je spłaszczyć. Pokroić skośnie na kluseczki.
  4.  
  5. Pojedynczo wrzucać na wrzątek. Zagotować wodę. Gdy wypłyną na wierzch poczekać jeszcze 2 minuty i dopiero wyjmować łyżką cedzakową.
  6.  
  7. Najlepiej smakują podane tuż po przygotowaniu.
  8. Można podawać z miodem, polane masłem albo posypane owocami.

 

Rolada szpinakowa z łososiem

A dziś Lady Dieta poleca: roladę szpinakową z serkiem i łososiem wędzonym. Na talerzu wygląda ślicznie. Smakuje jeszcze lepiej, niż wygląda. Warunek konieczny – trzeba doprawić do smaku i szpinak, i serek, bo inaczej nie czuć nic poza łososiem. Rolada szpinakowa z serkiem i łososiem wędzonym to ciekawy pomysł zimnej przekąski na imprezy okolicznościowe i spotkania. Robi się ją wyjątkowo szybko i sprawnie. Tu nic nie może się nie udać 😊

Rolada szpinakowa z łososiem

Ciasto szpinakowe

Składniki:

– 1 opakowanie szpinaku mrożonego rozdrobnionego 450 g

– 2 łyżki mąki

– 2 ząbki czosnku

– 1 łyżeczka masła

– 4 jajka

– sól, pieprz – do smaku

 

Masa serkowa

Składniki:

– 300 g serka homogenizowanego naturalnego

– 3 ząbki czosnku

– sól, pieprz – do smaku

 

Przełożenie z łososia

Składniki:

– 300 g łososia wędzonego w plastrach

 

Sposób przygotowania:

  1. Szpinak rozmrozić. Na patelni podsmażyć na maśle szpinak ze zmiażdżonym nożem czosnkiem. Ostudzić i osączyć na sicie, jeśli cały płyn nie odparował.
  2.  
  3. Masę przełożyć do miski, dodać żółtka, sól, pieprz do smaku.
  4. Białka ubić na sztywno i delikatnie połączyć ze szpinakiem. Ostrożnie dodać mąkę i wymieszać, aby nie było grudek.
  5. Masę wylać na wyłożoną papierem do pieczenia dużą blachę z piekarnika. Piec 15 minut w 190 stopniach Celsjusza.
  6.  
  7. Placek ciepły delikatnie oddzielić od papieru i odwrócić do wierzchu stroną przyległą do papieru. Ciasto odparuje, a przy okazji, jeśli jakiś fragment się uszkodzi przy zdejmowaniu papieru, to nie będzie tego widać. Do zewnątrz będzie strona ładniejsza.
  8. Przestudzony placek posmarować serkiem wymieszanym ze zmiażdżonym czosnkiem. Doprawić do smaku solą i pieprzem. Na serek wyłożyć równomiernie kawałki wędzonego łososia.
  9.  
  10. Placek zwinąć jak roladę. Zawinąć ściśle w folię aluminiową do żywności. Najwygodniej w cukierek. Włożyć do lodówki na kilka godzin.
  11. Po wyjęciu kroić skośnie w plastry.

Ciasto „Piersi Murzynki”

Przed świętami znalazłam mój pierwszy notes z przepisami. Dziś liczy już 26 lat. A było to tak… Dawno, dawno temu spisałam wszystkie przepisy Mamy. Miała je na pojedynczych kartkach, część z nich traciła już wyrazistość. Tusz się rozmywał, albo wyblakł. I wtedy spisałam wszystkie przepisy na komputerze. Trwało to bardzo długo, bo moje pisanie na klawiaturze przypominało tempo pracy znudzonego dzięcioła na pniu, a przepisów Mama zgromadziła masę. Mamie wydrukowałam karteczki, podziurkowałam i spięłam w segregatorze w szkocką kratkę. Wiem, że sięga po nie do dziś. A mnie pozostała na dysku wersja elektroniczna tego notesu. Najważniejszego dla mnie. Zatytułowanego: Przepisy Mojej Mamy. Może kiedyś przekażę je mojej córce…

Zrobiło się nostalgicznie, a miało być o cieście, które zrobiłam na święta, a pochodzi właśnie z tego notesu pełnego wspomnień. Wspomnień z mojego dzieciństwa. To ciasto w notesie nosi wieloznaczną (a może właśnie jednoznaczną😉) nazwę: „Piersi Murzynki”. Nie bardzo miałam pomysł, jak nazwać je inaczej, bo wtedy zmieniłoby całą swoją historię. Zatem, proszę, abyście mi wybaczyli i nikt niech się nie obraża 😊

Ciasto „Piersi Murzynki”

(forma 25 cm na 25 cm)

Ciasto makowo-kokosowe

Składniki:

  • 6 białek
  • szczypta soli
  • 3/4 szklanki cukru
  • 1 szklanka suchego maku
  • 1 szklanka wiórek kokosowych

Krem budyniowy

Składniki:

  • 1 litr mleka
  • ¾ szklanki cukru
  • 6 żółtek (od ciasta)
  • 4 łyżki mąki ziemniaczanej
  • 4 łyżki mąki pszennej
  • 100 g masła
  • sok z połowy cytryny
  • pół zapachu rumowego

 

Poncz do nasączenia:

Składniki:

– ½ szklanki alkoholu

– sok z połowy cytryny

– 16 sztuk biszkoptów

– 16 sztuk rodzynek

 

Polewa czekoladowa

http://ladydieta.pl/2018/10/08/blyskawiczna-polewa-czekoladowa/

 

Sposób przygotowania:

  1. Białka ubić na puszystą pianę z odrobiną soli.
  2. Do piany dodać cukier. Ubijać do momentu rozpuszczenia się cukru.
  3. Dodać mak i wiórki kokosowe. Mak i wiórki wmieszać już tylko łyżką.
  4. Masę wylać na papier do pieczenia. Piec 30 minut.
  5. Wystawić z piekarnika i wystudzić.
  6. W tym czasie przygotować krem: ¾ litra mleka zagotować, dodać cukier i mieszać do rozpuszczenia.
  7. W dużym kubku albo garnku wymieszać mąki, stopniowo dodawać pozostałą szklankę mleka. Wymieszać, aby nie było grudek. Następnie do mączystej masy dodać żółtka i wymieszać dokładnie. Zawiesinę wlewać powoli na gotujące się mleko. Energicznie mieszać. Ugotować gładki budyń. Odstawić do wystudzenia.
  8. W miseczce utrzeć mikserem masło na puch. Cały czas miksując dodawać łyżkami zimny budyń. Na koniec wkręcić sok z cytryny i zapach.
  9. Uzyskany krem rozsmarować na makowo-kokosowe ciasto.
  10. Przygotować poncz: w miseczce wymieszać alkohol i sok z cytryny. W uzyskanym ponczu maczać biszkopty i układać je na kremie jeden obok drugiego. Na środek każdego biszkopta położyć dużą rodzynkę.
  11.  
  12. Wierzch polać polewą czekoladową: http://ladydieta.pl/2018/10/08/blyskawiczna-polewa-czekoladowa/
  13. Odstawić do lodówki do stężenia.