Author Archives: Ola Czarnewicz-Kamińska

Placuszki twarogowe z owocami

Szukacie pomysłu na szybkie śniadanie? Zróbcie placuszki twarogowe z ulubionymi owocami. Są proste i szybkie w przygotowaniu. A rozchodzący się podczas smażenia zapach skutecznie zwabia do kuchni zaspanych domowników. Czyli cel osiągnięty – familia ściągnięta do stołu i pożywnie nakarmiona. Na dobry początek dnia 😊

Placuszki twarogowe z owocami

(porcja na 20 sztuk)

Składniki:

  • 150 g naturalnego twarożku
  • 125 g chudego twarogu
  • 2 jajka
  • 16 g cukru wanilinowego
  • pół łyżeczki cynamon
  • pół szklanki mleka
  • 6 łyżek mąki pszennej
  • 1 łyżka otrąb pszennych
  • olej kokosowy do smażenia
  • ulubione owoce: maliny, brzoskwinie, banany lub konfitura

Sposób przygotowania:

  1. Do miseczki włożyć twarożek, ser, wbić jaja, cukier wanilinowy, cynamon. Zmiksować blenderem.
  2.  
  3. Dolać mleko i wymieszać łyżką.
  4. Do zblendowanej masy dosypać mąkę i otręby. Wymieszać blenderem, bo tak dokładniej rozprowadzić mąkę. Ciasto powinno mieć konsystencję gęstej śmietany.
  5. Patelnię posmarować tylko przed pierwszym smażeniem pędzelkiem zamoczonym w oleju kokosowym.
  6. Wylewać na rozgrzaną patelnię porcje ciasta średnicy 5 cm.
  7. Smażyć z obu stron. Gdy pojawią się bąbelki na powierzchni placuszka należy przekręcić go na drugą stronę.
  8. I smażyć około minuty na drugiej stronie.
  9. Najlepiej zjadać placuszki na ciepło. Doskonale smakują same, choć można placuszki podawać z ulubionymi owocami lub konfiturą.

 

Gulasz z szynki łani na piwie

Jest weekend – na obiad musi być coś ekstra – gulasz z łani na piwie 😊 Pomysł na taki gulasz podsunęła mi mama. Przy czym mama robi gulasz według tego przepisu z zastosowaniem mięsa wołowego. To popisowe danie babci, bezdyskusyjnie uwielbiane przez wszystkie wnuki. Na talerzach goszczą dokładki do momentu, aż w garnku pojawi się dno. Ja użyłam szynki z łani, bo leżała w zamrażalniku i nie mogła się już doczekać zmiany formy na bardziej ekskluzywną, niż mrożonka 😉 I powiem Wam, że babcine czary działają, bo mój gulasz też zjedzony został do ostatniego kawałeczka mięsa.

Gulasz z szynki łani na piwie

(porcja dla 6 osób)

Składniki:

  • 1,5 kg szynki z łani lub mięsa wołowego
  • 1 szklanka bulionu warzywnego, ja użyłam rosołu, bo akurat gotowałam w garnku obok 😊
  • 6 sztuk ziela angielskiego utłuczonego
  • 2 listki laurowy
  • 2 łyżki stołowe rozmarynu
  • 1 łyżeczka tymianku
  • 800 ml piwa karmelowego (2 butelki)
  • 200 g marchewki (2 sztuki)
  • 2 łyżki stołowe musztardy sarepskiej

Sposób przygotowania:

  1. Do garnka wlać bulion, utłuczone ziele i listek. Zagotować.
  2. Mięso z dziczyzny albo wołowe pozbawić wszystkich błon.
  3.  
  4. Pociąć w plastry grubości 1 centymetra. Plastry pokroić w paski.
  5.  
  6. Na rozgrzaną patelnię układać ażurowo kawałki mięsa (nie solić). Po podsmażeniu z jednej strony przełożyć na drugą. Mięso zdejmować do garnka z bulionem i smażyć kolejne porcje.
  7.  
  8. Gdy już całość mięsa zrumienionego znajdzie się w garnku dodać rozmaryn, tymianek, sól, pieprz i podlać piwem.
  9.  
  10. Patelnię odparzyć wrzątkiem, a powstały płyn przelać do garnka z mięsem.
  11. Gulasz dusić na wolnym ogniu pod przykryciem przez godzinę.
  12. Marchew obrać i zetrzeć na tarce jarzynowej, na dużych oczkach.
  13. Do mięsa dodać marchewkę i musztardę. Dusić jeszcze co najmniej godzinę. Najlepiej sprawdzać i obróbkę termiczną prowadzić do momentu, kiedy mięso będzie odpowiednio miękkie.
  14.  
  15. Podawać z kaszą typu pęczak, albo pieczywem.

 

Makaron pene z kurkami, szynką i cebulą

Dziś kolejne danie z grzybami. Tym razem na talerzu królują kurki. Grzyby same w sobie – według mnie – najsmaczniejsze spośród grzybów leśnych. Ze smażoną cebulą są wyśmienite. Z kolei makaron z tymi dwoma dodatkami smakuje wybornie. Danie wzbogacone w chudą szynkę, żeby zapewnić odpowiednią porcję białka w posiłku. I mamy dwa w jednym – patelnię pyszną i apetyczną 😊

Makaron pene z kurkami, szynką i cebulą

(porcja dla 4 osób) 

Składniki:

– 300 g świeżych kurek

– 2 łyżki masła

– 2 cebule

– 200 g chudej szynki

– 150 g makaronu pene

– sól, pieprz – do smaku

– pęczek świeżej pietruszki

Sposób przygotowania:

  1. Kurki umyć, podrzeć na drobne kawałeczki. Na patelni rozgrzać masło i wrzucać na nie kurki ażurowo, nie od razu całość. Małymi porcjami smażyć 3 minuty. Zdjąć z patelni, żeby nie stwardniały.
  2. Cebulę obrać, pokroić w kostkę. Przesmażyć na suchej patelni. Do cebuli dodać kurki.
  3. Szynkę zetrzeć na tarce jarzynowej na grubych oczkach. Dodać do cebuli i grzybów. Doprawić do smaku solą i pieprzem. Jeśli pojawi się płyn z grzybów i cebuli, nie odlewać.
  4. Makaron ugotować do postaci al dente w lekko osolonej wodzie. Odcedzić chwilę.
  5. Ciepły przełożyć do patelni z grzybami, cebulą i szynką. Przykryć, aby makaron wciągnął jeszcze pozostały na patelni płyn.
  6. Na wierzch posypać drobno posiekaną pietruszkę.

 

 

Babka marchewkowa z sezamem i słonecznikiem

Nareszcie wyczekana niedziela 😊 Wolna od zajęć i obowiązków. Daleka od porannego pośpiechu. Do śniadaniowego talerza wypełnionego serami, warzywami i porcją malin, kawa z mleczną pianką. A do takiej wyjątkowej kawy specjalne ciacho. Z jesiennym warzywem w roli głównej. Voilá – babka marchewkowa z sezamem i słonecznikiem.

Babka marchewkowa z sezamem i słonecznikiem

(forma mała keksowa 25*12*8 cm)

Składniki:

  • 2 szklanki mąki pszennej
  • ¾ szklanki cukru
  • 16 g cukru wanilinowego
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
  • szczypta soli
  • 1 łyżeczka cynamonu
  • ½ łyżeczki suszonego imbiru
  • 4 łyżki stołowe sezamu białego
  • 4 łyżki stołowe ziarna słonecznika
  • 3 jaja
  • ½ szklanki oleju
  • 4 średnie sztuki marchewki (400 g)

Sposób przygotowania:

  1. Do miski wsypać składniki suche: mąkę, cukier, cukier wanilinowy, proszek do pieczenia, sodę, sól, cynamon, imbir, sezam i 2 łyżki ziarna słonecznika. Wymieszać.
  2. Marchew obrać i zetrzeć na tarce jarzynowej, na małych oczkach. Wówczas marchewka puści sok.
  3. Do miski z suchymi składnikami dodać jaja, olej. Wymieszać. Masa będzie bardzo gęsta.
  4. Na koniec dodać startą marchew. Wymieszać.
  5.  
  6. Ciasto przełożyć do foremki keksowej wyłożonej papierem do pieczenia. Posypać po wierzchu 2 łyżkami ziaren słonecznika.
  7. Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec 50 minut w temperaturze 180 stopni Celsjusza. Wystudzić na kratce.

 

Pasta grzybowa do słoików

Wszyscy mają grzyby – mam i ja 😊 Są już w spiżarni worki z suszonymi, są pomrożone w pojemnikach duszone z cebulą, marynowane w słoiczkach. I jest jeszcze jeden sposób, w który przerabiam grzyby od kilku lat – robię pastę grzybową, którą pasteryzuję w słoikach. Jest doskonała, jako baza do zupy grzybowej, nadzienie do pierogów, naleśników, smarowidło na pieczywo, dodatek do sosu do mięsa, makaronu, kopytek, albo klusek śląskich. Pasta grzybowa zastosowanie ma niezwykle wszechstronne. Jest wydajna i prosta w przygotowaniu. Smak leśnych grzybów, jak po powrocie z lasu 😊

Pasta grzybowa do słoików

Składniki:

  • 1 kg grzybów już ugotowanych i odsączonych
  • 1/2 kg cebuli drobno pokrojonej w kostkę
  • 1/2 kg marchwi startej na grubej tarce
  • 250 ml oleju rzepakowego
  • 100 g koncentratu pomidorowego
  • sól i pieprz do smaku

Sposób przygotowania:

  1. Grzyby leśne, różne umyć i przełożyć do garnka. Gotować na wolnym ogniu 10 minut od momentu zagotowania.
  2. Ugotowane odsączyć na durszlaku i wystudzić.
  3. Zemleć w maszynce do mięsa na sitku do pasztetu.
  4. Cebulę obrać i pokroić w kostkę.
  5. Marchew obrać i zetrzeć na tarce jarzynowej na grubych oczkach.
  6. W garnku rozgrzać olej. Na rozgrzany wsypać cebulę i marchew. Całość smażyć przez 10 minut. W trakcie posolić, wówczas warzywa szybko zmiękną i zaczną się rumienić.
  7. Do przyrumienionych warzyw dołożyć grzyby. Smażyć 20 minut, aby z pasty odparowała woda. Mieszać dość często, bo szybko przywiera do dna.
  8. Gdy masa zgęstnieje dodać koncentrat pomidorowy doprawić do smaku solą i pieprzem.
  9. Gorącą pastę przekładać do słoików i pasteryzować 20 minut. Odstawić w garnku do wystudzenia.
  10. Przechowywać w spiżarni.

 

 

Filety z kurczaka zapiekane z pomidorowym pesto, serem cheddar, dynią i pomidorkami koktajlowymi

Kolejna odsłona dania jednogarnkowego, a w zasadzie jednonaczyniowego, bo pieczenie odbywa się w naczyniu żaroodpornym. Jest wygodne do przygotowania i smakuje świetnie. Mięso zachowuje soczystość i kruchość. Dla mnie super!

Filety z kurczaka zapiekane z pomidorowym pesto, serem cheddar, dynią i pomidorkami koktajlowymi

(4 porcje)

Składniki:

  • 600 g fileta z kurczaka
  • sól, świeżo mielony pieprz czarny – do smaku
  • 7 łyżeczek pesto pomidorowego
  • 7 plastrów sera cheddar
  • 2 plastry dyni piżmowej
  • 10 pomidorków koktajlowych czerwonych

 

Sposób przygotowania:

  1. Mięso z fileta umyć. Odciąć polędwiczkę. Płat mięsa przeciąć z grubości na połowę, albo na trzy plastry – w zależności od wielkości-grubości fileta. Rozkroić tak, aby poszczególne kawałki mięsa miały podobną grubość. Każdy kawałek rozbić tłuczkiem. Płaskie kawałki mięsa przeciąć na pół tak, żeby uzyskać mniejsze porcje.
  2. Mięso posypać solą i świeżo mielonym pieprzem.
  3. Każdą porcję mięsa posmarować pesto z pomidorów.
  4. Cztery porcje mięsa włożyć do naczynia żaroodpornego. Na nie położyć po plastrze sera. A na ser położyć dynię piżmową pokrojoną w słupki 2 na 2 cm.
  5.  
  6. Na tę warstwę układać kolejne porcje mięsa posmarowane z wierzchniej strony pesto. Na nie ponownie plastry sera i słupki dyni. Na wierzch położyć pomidorki. Jeśli większe, to kroić i na pół.
  7. Wstawić do nagrzanego piekarnika. Piec 40 minut w 150 stopniach Celsjusza. Wyłączyć i zostawić w piekarniku jeszcze na 15 minut, żeby mięso spokojnie obniżyło swoją temperaturę. Takie działanie gwarantuje soczystość mięsa drobiowego.
  8. Po upieczeniu pokroić jak tort na 4 porcje.

 

 

 

Muffinki śmietankowe z winogronami

Niedawno odkryłam jeszcze jeden jesienny owoc w ogrodzie. Wreszcie dojrzały nasze  winogrona. Są piękne. Pełne. Okazałe i bardzo słodkie. I fajnie komponują się smakowo w muffinkach. W czasie rozgryzania trzeba tylko zachować czujność. Bowiem malutkie pesteczki winogron czają się w ukryciu, chcąc znienacka przetestować wytrzymałość naszych zębów 😉

Muffinki śmietankowe z winogronami

(porcja na 12 sztuk)

Składniki:

– 2 szklanki mąki pszennej

– ¾ szklanki cukru

– 2 łyżeczki proszku do pieczenia

– 2 łyżki wiórków kokosowych

– szczypta soli

– 1 szklanka mleka

– 1 jajo

– ½ szklanki oleju

– 1 łyżka aromatu śmietankowego

– 48 sztuk winogron

Sposób przygotowania:

  1. Składniki suche: mąkę, cukier, kawę, proszek do pieczenia, wiórki kokosowe i sól wymieszać w miseczce.
  2. Dodać mleko, jajo, olej i aromat.
  3. Wymieszać do połączenia się składników.
  4. Przygotować formy sylikonowe do muffinek i wyłożyć je papilotkami. Do każdej wlać masę do ¾ wysokości papilotki. W każda muffinkę wetknąć po 4 sztuki winogron.
  5. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni Celsjusza. Piec w tej temperaturze przez ok. 20 minut.
  6. Upieczone wyjąć z foremek i w samych papilotkach wystudzić na kratce.

 

 

Pasta z makreli, jaj i twarogu

Przeczuwając poranną atmosferę w poniedziałkowy poranek, postanowiłam rodzinę zaskoczyć, na śniadanie serwując – dzień wcześniej przygotowaną – pastę z makreli, jaj i twarogu. Pomysł fajny. Zawsze to jakaś odmiana, gdy nastroje śniadaniowe kiepskie, bo po dwóch dniach wolnego, nikomu nie chce się wstać wcześnie rano. Takie kolorowe kanapki nie tylko apetycznie wyglądają, ale przede wszystkim dają organizmowi niezbędną porcję składników odżywczych. Na dobry początek dnia! 😊

Pasta z makreli, jaj i twarogu

(porcja dla 4 osób)

Składniki:

  • 1 puszka filetów z makreli w oleju
  • 150 g chudego twarogu
  • 4 jaja
  • 2 łyżki pociętego szczypiorku
  • sól, pieprz – do smaku
  • 1 łyżeczka musztardy miodowej

Sposób przygotowania:

  1. Puszkę ryby otworzyć i odlać olej. Umieścić w naczyniu do blendowania. Dodać twaróg.
  2. Jaja ugotować na twardo i wystudzić. Oczyścić ze skorupek. Dołożyć do miski z rybą i twarogiem.
  3. Składniki na pastę zblendować. Doprawić do smaku solą, pieprzem i musztardą. Wymieszać.
  4. Dodać posiekany szczypiorek i dobrze wymieszać.
  5.  
  6. Podawać na pieczywie.

 

Zielone naleśniki z butelki 

Niedzielne śniadanie, czyli fantazji nie ma końca…

Już raz opowiadałam o mojej fascynacji naleśnikami, do których ciasto przygotowuję wytrząsając wszystkie składniki zamknięte w butelce po mleku. Nie ma brudzenia, nie ma zmywania, a butelkę po wykorzystaniu wyrzucam do śmietnika z plastikami. Ja tak postępuję już od dawna. Ale zobaczyłam na FB zdjęcia naleśników nietypowych, bo bardzo zielonych. Po podpytaniu autorki zdjęcia o źródło zielonego koloru natychmiast przystąpiłam do prób w kuchni. I tak oto uzyskałam soczyście zielone naleśniki, które smakują jak normalne, bowiem nadającego im barwę szpinaku, nie czuć w cieście zupełnie. Chlorofil z warzywa gwarantuje esencjonalną zieleń, nie pozostawiając najmniejszego posmaku. Dzieci oszalały na widok naleśników ze Shreka 😊 Sami zobaczcie, jak pięknie wyglądają z czerwonymi malinami 😊

Zielone naleśniki z butelki 

(12 sztuk) 

Przepis na naleśniki z butelki znajdziecie tutaj: http://ladydieta.pl/2018/09/20/nalesniki-z-butelki/

Te zielone różnią się jedynie dodatkiem szpinaku. Ale poniżej dokładny przepis raz jeszcze:

Składniki:

– 1 szklanka mąki pszennej typ 500

– 1 łyżka cukru

– szczypta soli

– szczypta cynamonu

– 1 szklanka mleka

– 1 jajo

– 1 łyżka oleju

– 200 g świeżego szpinaku

– olej kokosowy – do smażenia

 

Sposób przygotowania:

  1. Podaję swój sposób, ale oczywiście ciasto naleśnikowe można przygotować w misce, używając miksera.
  2. Przygotować plastikową butelkę po mleku z szerokim gwintem i drugą butelkę po wodzie mineralnej. Z butelki po wodzie odciąć brzeg z gwintem długości 15 cm – to będzie nasz lejek. Butelkę – lejek włożyć do butelki po mleku i kolejno wsypać składniki: mąkę, cukier, sól, cynamon, mleko, jajko, olej. Lejek odłożyć, a butelkę zamknąć i zakręcić korkiem. Energicznie wytrząchnąć zawartość do momentu połączenia się wszystkich składników. Odstawić na 15 minut.
  3. Szpinak umyć, osuszyć i zblendować blenderem na jednolitą papkę.
  4.  
  5. Umieścić ją w butelce z ciastem ponownie używając lejka z butelki po wodzie. Ponownie wytrząchnąć zawartość.
  6. Rozgrzać patelnię z odrobiną oleju kokosowego. Wylać na patelnię porcję ciasta i smażyć na małym ogniu. Najlepiej smażyć tylko z jednej strony, ewentualnie szybciutko przypiec drugą stronę. Jeśli przedłużymy smażenie, to na naleśnikach pojawią się brązowawe plamki. Dlatego bezpieczniej smażyć z jednej strony, żeby strona „nie smażona” pozostała na pewno tylko zielona.
  7. Przed smażeniem każdego naleśnika umieszczać na patelni porcję oleju kokosowego wielkości ziarenka grochu – zupełnie wystarczy żeby nadać naleśnikom kokosowy aromat.
  8. Usmażone podawać ze świeżymi owocami, serem, dżemem lub konfiturą.