Ciasta

Brownie z czerwonej fasoli

Kilka lat temu po raz pierwszy przeczytałam o cieście z czerwonej fasoli. Autorką przepisu była wegetarianka, a ciasto było promowane, jako bezglutenowe i bezcukrowe. Brzmiało to trochę, jak coś z niczego. Generalnie unikam w życiu wszelkich skrajności, ale receptura wydała mi się warta przemyślenia. Bazę, czyli fasolę i banany zostawiłam. Resztę poddałam modyfikacji. Żeby nieco stłumić fasolowy posmak dodałam aromat rumowy. Zwiększyłam też udział kakao, aby ciasto było głębiej czekoladowe. Konsystencja wg mnie była zbyt luźna i w obawie przed zakalcem dodałam mąki krupczatki, która nie ujęła wypiekowi lekkości. Co prawda pojawił się gluten, ale ja nie mam nic przeciwko niemu. Nie miałam ambicji czynić ciasta bezglutenowym. Z pewnością sprawdziłaby się też mąka kukurydziana albo ryżowa. Nie chodzi bowiem o nadanie puszystości, bo do tego służy nam proszek do pieczenia. Mąka ma utrzymać teksturę, więc sprawdzi się każda.

I tak oto powstało jedno ze smaczniejszych wg mnie brownie czekoladowych na bazie warzyw. Choć bardzo lubię też brownie z buraka, dyni, marchwi i kaszy gryczanej. Ale o tym kiedy indziej 😉 Dziś królową niech będzie czerwona fasola 😊

 

Brownie z czerwonej fasoli

(forma keksowa 26 cm na 12 cm)

 

Składniki:

– 2 puszki czerwonej fasoli

– 2 dojrzałe duże banany

– 4 jajka

– aromat rumowy

– 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia

– 5 łyżek kakao

– 3 łyżki mąki krupczatki

Sposób przygotowania:

  1. Fasolę przepłukać na sicie i osączyć z zalewy.
  2. Fasolę i banana zmiksować blenderem.
  3. Dodać jaja i aromat.
  4. W miseczce wymieszać mąkę, kakao i proszek. Dosypać do zblendowanej masy.
  5. Całość wymieszać na gładką masę.
  6. Przełożyć do foremki wyścielonej papierem do pieczenia.
  7. Włożyć do piekarnika nagrzanego do 180 stopni Celsjusza. Piec 40 minut.
  8. Zostawić jeszcze na 10 minut w piekarniku do powolnego wystudzenia.
  9. Można polać błyskawiczną polewą czekoladową.

 

 

Ciasto czekoladowe z kokosowymi kuleczkami

Gorzka czekolada, migdał i kokos – połączenie, któremu nie sposób się oprzeć… 🙂

Ciasto czekoladowe z kokosowymi kuleczkami

Składniki:

(na tortownicę średnicy 21 cm)

Kulki:

  • 250 g twarogu
  • 50 g wiórków kokosowych
  • 50 g cukru
  • 3 łyżki mąki
  • 1 jajko
  • 1 aromat migdałowy

Ciasto:

  • 5 jajek
  • 22 dag mąki
  • 2 łyżki mąki ziemniaczanej
  • 15 dag cukru
  • 15 dag gorzkiej czekolady
  • 4 łyżki kakao
  • 150 ml mleka
  • 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
  • szczypta soli

Sposób przygotowania

  1. Połączyć składniki kulek. Utoczyć kuleczki wielkości orzecha włoskiego. Ułożyć na dnie tortownicy. 
  2. Żółtka utrzeć z cukrem na puszystą masę.
  3. Czekoladę rozpuścić, ostudzić i wymieszać z żółtkami.
  4. Mąki połączyć z kakao, solą i proszkiem do pieczenia. Wymieszać z masą jajeczną, wlać mleko i zmiksować. Wymieszać z pianą ubitą z białek.
  5. Ostrożnie zalać kulki, żeby się nie poprzemieszczały.
  6. Piec ok. 50 minut w 180 stopniach Celsjusza. Najlepiej do suchego patyczka.
  7. Wystudzone można polać polewą czekoladową lub oprószyć cukrem pudrem.

 

Chlebek cynamonowo-waniliowy z kuleczek

Słodki, cynamonowo-waniliowy chlebek z 32 malutkich kuleczek. Największa frajda dla dzieci przy odrywaniu poszczególnych porcji 🙂

Chlebek cynamonowo-waniliowy z kuleczek

(tortownica 20 cm – 32 porcje) 

Składniki na 1 chlebek:

  • 500 g mąki pszennej typ 550
  • 2 łyżki oleju
  • 3/4 łyżeczki soli
  • 2 łyżki cukru
  • 4 łyżeczki cukru wanilinowego
  • 1 ¼ łyżeczki suchych drożdży (5 g) lub 15 g drożdży świeżych
  • 300 ml ciepłej wody
  • 1 łyżka aromatu waniliowego

Na posypkę:

  • 35 g cukru brązowego
  • 1,5 łyżeczki cynamonu
  • 2 łyżeczki cukru wanilinowego

Sposób przygotowania:

  1. Z połowy wody, drożdży, 2 łyżeczek cukru i łyżki mąki zrobić rozczyn drożdżowy. Odstawić do podrośnięcia.
  2. Do miski wsypać składniki suche: mąkę, pozostały cukier, sól. Wymieszać.
  3. Gdy drożdże się namnożą dodać do składników suchych. Uzupełnić resztą wody i zacząć wyrabiać ciasto. Po chwili dodać olej i aromat.
  4. Ciasto wyrabiać na lekko oprószonej mąką powierzchni, powinno powstać gładkie i elastyczne. Odłożyć w ciepłe miejsce do podwojenia objętości (około 1 h).
  5. Ciasto wyjąć z naczynia, krótko zagnieść i uformować długi wałek. Przeciąć go na pół, a potem każdą część ponownie na pół i znowu na pół. A potem w poprzek na pół cały wałek.
  6. W ten sposób wyjdą 32 równe części, z których uformować kulki.
  7. W międzyczasie wszystkie składniki na posypkę wymieszać, przygotować formę – tortownicę o średnicy 20 cm. Wyłożyć ją papierem do pieczenia.
  8. Uformowane kulki obtaczać w posypce (jeśli posypka się nie klei, to dłonie maczać w oleju) i układać w formie w równych odstępach.
  9. Kolejne kulki układać tworząc drugi poziom, w ten sposób, jak układa się cegły (czyli w przerwach kulek dolnych kładziemy górne). Przykryć folią i pozostawić do napuszenia na ok. 15 minut, w ciepłym miejscu (ciasto może wyrosnąć do brzegów formy).
  10. Piec około 35 minut w temperaturze 200ºC. Najlepiej do metody suchego patyczka. Wbić patyczek drewniany w ciasto, gdy będzie suchy – ciasto gotowe. Chlebek powinien być wyraźnie zarumieniony.
  11. Po upieczeniu rozpiąć tortownicę i studzić na kratce. Można posypać pozostałym cukrem.

 

Ciasto z herbatnikami i masą z kaszy manny (Kaszowiec)

I znowu wspomnienie z czasów młodości, kiedy to robiło się coś z niczego 😊 Takim wytworem było m.in. ciasto z kaszą manną. Bywało nazywane kaszowcem. Proste, a przede wszystkim błyskawiczne w przygotowaniu. Jeśli zastosuje się kolorowe herbatniki i uczyni ciasto kilkuwarstwowym, to wygląda nawet dość efektowne. Smakuje doskonale. Beztroskim i bezpiecznym dzieciństwem…

Ciasto z herbatnikami i masą z kaszy manny (Kaszowiec)

Składniki:

(na blaszkę 24 cm na 24 cm)

Masa:

  • 1 litr mleka
  • pół kostki masła (100 g)
  • 1 szklanka cukru
  • 2 cukry waniliowe
  • 1 szklanka kaszy manny
  • 3 łyżki stołowe kakao
  • 1 łyżka stołowa aromatu rumowego lub arakowego

 

Przełożenie:

– 1 paczka herbatników jasnych 220g

– 1 paczka herbatników ciemnych 220g

 

Na wierzch – Błyskawiczna polewa czekoladowa

– wiórki kokosowe – ½ szklanki

Sposób przygotowania:

  1. Z litra mleka odlać 3/4 szklanki i dokładnie rozprowadzić w nim kakao.
  2. Pozostałe mleko zagotować z dodatkiem cukrów i masła. Do ciepłego mleka wlać rozprowadzone kakao. Zagotować. Na gotujące się mleko wsypać kaszę mannę. Energicznie mieszać aż do momentu zgęstnienia masy. Tak, żeby nie było grudek. Na koniec dodać aromat. Odstawić na 5 minut.
  3. Blachę prostokątną wyłożyć papierem do pieczenia. Na dnie rozłożyć równo herbatniki jasne.
  4. Masę podzielić na 3 części. Na herbatniki wylać 1/3 ciepłej masy z kaszy. Przykryć herbatnikami ciemnymi i wylać połowę pozostałej masy w garnku. Na masę wyłożyć pozostałą część herbatników ciemnych i herbatników jasnych. Na herbatniki wylać pozostałą część masy. Przykryć herbatnikami jasnymi.
  5. Polać błyskawiczną polewą czekoladową rozprowadzając ją równomiernie na herbatnikach. Posypać wiórkami kokosowymi.
  6. Gdy ciasto przestygnie wstawić do lodówki, aby dobrze stężało.

 

Sernik bez sera

Wstałam ze smakiem na sernik. A w domu sera białego w takiej ilości brak. 01 listopada sklepy pozamykane, cóż począć…? Potrzeba matką wynalazku,  postanowiłam zrobić sernik bez sera – z jogurtów naturalnych, bo tych u mnie zawsze dostatek. Żeby utrzymać konsystencję dodałam budynie waniliowe. W celu ściągnięcia masy też trochę wiórków kokosowych. I gotowe – mam pyszny sernik, Wilgotny i soczysty. Rozpływający się w ustach. Lekki i cudownie waniliowo-migdałowy. Dzieci oszalały 😊

 

Sernik bez sera

(na blaszkę 36 cm na 25 cm)

Składniki:

– 5 jajek

– 1 szklanka cukru

– 200 g białego sera chudego

– cukier waniliowy

– 1 litr jogurtu naturalnego

– 3 budynie waniliowe (małe – na 2 szklanki mleka)

– pół szklanki oleju

– ½ szklanki wiórków kokosowych

– aromat migdałowy

– szczypta soli

Sposób przygotowania:

  1. Żółtka oddzielić od białek i utrzeć z połową cukru na puszystą masę.
  2. Ser biały utrzeć blenderem z pozostałym cukrem i cukrem wanilinowym. Połączyć z żółtkami. Wymieszać.
  3. Dodać jogurt naturalny i wsypać budynie. Wymieszać mikserem. Dolać olej, aromat. I na koniec wiórki kokosowe. Wymieszać.
  4. Białka ubić na sztywną pianę z odrobiną soli. Delikatnie wmieszać w masę serową.
  5. Blachę wyłożyć papierem do pieczenia. Wylać masę. I wstawić do nagrzanego piekarnika.
  6. Piec 45 minut z termoobiegiem w temperaturze 170 stopni Celsjusza. Ciasto zostawić do wystudzenia w ciepłym piekarniku.

Ciasto kawowe z jabłkami

Uwielbiam wszystko, co ma związek z kawą. Zasypywanie ziarna, mielenie w młynku, parzenie kawy, wybór filiżanki – i w końcu degustacja czarnego naparu. Dla mnie każdorazowo to sensorycznym misterium. Uwielbiam też jabłka. To owoce, które darzę ogromnym sentymentem. I tak oto postanowiłam połączyć te dwa smaku w jednym cieście. Ucierane ciasto kawowe i zanurzone w nim kosteczki jabłka. Pycha!

Ciasto kawowe z jabłkiem

(na blaszkę 24 cm na 24 cm)

Składniki:

– ½ szklanki wody

– 5 łyżek kawy rozpuszczalnej

– 100 g masła (1/2 kostki)

– 4 jaja

– 1 szklanka cukru

– 1 opakowanie cukru wanilinowego

– 1 i ½ szklanki mąki pszennej

– ½ szklanki mąki krupczatki

– 1 łyżka kakao

– 16 g proszku do pieczenia (małe opakowanie)

– 3 jabłka

– cukier puder do posypania

Sposób przygotowania:

  1. Kawę rozpuścić w gorącej wodzie. Do naczynia dodać masło i rozpuścić. Przestudzić.
  2. Do miski wbić jajka i ubić je z cukrem białym i wanilinowym na puszystą masę. Powolnym strumieniem dodać kawę z masłem. Lekko utrzeć.
  3. Mąkę przesiać z kakao i proszkiem do pieczenia. Małymi porcjami wsypywać do ucieranej masy. Dobrze wymieszać mikserem.
  4. Masę wylać na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia.
  5. Jabłka umyć, nie obierać. Pokroić w kostkę. Wyłożyć na wierzch masy.
  6. Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec 45 minut w temperaturze 180 stopni Celsjusza.
  7. Wystudzić na kratce. Posypać wierzch cukrem pudrem.

Placek owsiany z patelni

Uwielbiam wymianę doświadczeń kulinarnych. Jedna z przeprowadzonych ostatnio rozmów (Pani Moniko – dziękuję!) stała się dla mnie inspiracją do poszukiwania nowej formy przekąsek. Ciasteczka owsiane, muffinki z płatkami zbożowymi, batoniki ziarniste są u mnie na porządku dziennym, ale placek z płatków owsianych przygotowywany na patelni, to zupełna nowość. Masę przygotowuje się wygodnie i szybko. Placek smaży się, a w zasadzie piecze, na suchej patelni. Powolutku, na małym ogniu. Bardzo wygodna forma obróbki termicznej dla tych, którzy nie mają piekarnika. Po przygotowaniu kroi się go na części, niczym pizzę. Smakuje doskonale na ciepło z chudym serem – do śniadania, czy podwieczorku. Ale też na zimno, jako dodatek do jogurt, czy kefiru w szkole lub pracy. Jest delikatnie bananowy i rozpieszczająco kakaowy. Miód, cynamon i imbir dodają słodyczy i energii. Jak dla mnie bomba!

Placek owsiany z patelni

(2 sztuki na patelni o średnicy 25 cm) 

Składniki:

  • 4 jaja
  • szczypta soli
  • 2 banany
  • 2 łyżki miodu
  • 200 g płatków owsianych
  • 2 czubate łyżki kakao
  • szczypta cynamonu
  • szczypta suszonego imbiru

Sposób przygotowania:

  1. W wysokim naczyniu jaja rozbić blenderem z odrobiną soli. Dodać banany i zmiksować.
  2. Do płynnej masy dodać miód.
  3. Do naczynia dołożyć porcjami płatki owsiane. Cały czas blenderem rozdrabniać ziarno. Gdy płatki będą już pocięte dodać kakao, cynamon i imbir.
  4. Odstawić na 10 minut, żeby płatki wchłonęły wilgoć i nieco zmiękły.
  5. Masę podzielić na dwie części. Placek nie może być zbyt gruby, bo zanim się usmaży, to się spali.
  6. Dobrze rozgrzać patelnię i wylać na nią połowę masy. Piec na minimalnym ogniu przez około 8 minut. Gdy widać, że brzegi ciasta stają się suche, a na powierzchni pojawiają się pęcherzyki, delikatnie przekręcić na drugą stronę. Można użyć drewnianej płaskiej łyżki.
  7.  
  8. Po 8 minutach zdjąć z patelni na kratkę do wystudzenia. Kroić w trójkąty, niczym pizzę. Lub prostokąty, jeśli tak wygodniej przechować.

 

Babka majonezowa

Wizyta u znajomych w Ełku. Na stole pojawia się ciasto. Niby normalne, ale jednak nie do końca… 😊

Dostaję porcję czegoś, co wygląda jak zwykła babka. Jasne, pieczone w prostokątnej blaszce. Żaden czar. Ale już po pierwszym kęsie czuję, że ciasto jest jakieś inne. Niecodziennie wilgotne. Ale najdziwniejsze są wrażenia słuchowe, których doświadczam podczas gryzienia. Przy każdym kęsie pękające pod naciskiem zębów pęcherzyki powietrza, wydają dziwny dźwięk. Ciasto wydaje się jak pompowane. Gąbczaste. A przy tym delikatne, lekko słodkie i upajająco cytrynowe. Po prostu pyszne! Pytam, co to jest? Pani domu odpowiada: babka majonezowa. O matko i córko (!), myślę głośno. Jeszcze czegoś takiego nie słyszałam. Majonez do jajek, mięs, sosów, ale żeby do ciasta?! Wypytałam o przepis, wróciłam do domu, lekko zmodyfikowałam kalorycznie i dzielę się z Wami, żebyście też zajadać mogli 😊

Babka majonezowa

(na formę keksową o rozmiarze 32*14 cm )

Składniki:

– ½ szklanki mąki pszennej

– ½ szklanki mąki ziemniaczanej

– 2 łyżeczki proszku dopieczenia

– 4 jaja

– ¾ szklanki cukru

– 80 g majonezu

– szczypta soli

– 1 aromat cytrynowy

– 1 cytryna

Sposób przygotowania:

  1. Cytrynę umyć dobrze pod wodą, sparzyć wrzątkiem i zetrzeć skórkę na tarce jarzynowej o drobnych oczkach.
  2. Obie mąki wymieszać w miseczce z proszkiem do pieczenia.
  3. Żółtka utrzeć z cukrem na pulchną, białą masę.
  4. Dodać majonez, aromat i skórkę otartą z cytryny. Wymieszać.
  5. Białka ubić ze szczyptą soli na sztywną pianę. Delikatnie wmieszać w pozostałe ciasto.
  6. Przełożyć do formy wyłożonej papierem do pieczenia.
  7. Nagrzać piekarnik do 150 stopni i wstawić blaszkę. Piec 50 minut.
  8. Po tym czasie sprawdzić drewnianym patyczkiem, czy ciasto na pewno upieczone. Jeśli zostaje na patyczku przedłużyć czas pieczenia jeszcze o 5-10 minut.
  9. Gdy upieczone wyjąć i odstawić do lekkiego przestygnięcia.
  10. Jeszcze ciepłe wyjąć na talerzyk, żeby z ciasta odparował nadmiar wilgoci.
  11. Bardzo dobrze komponuje się z konfiturą wiśniową.