Author Archives: Ola Czarnewicz-Kamińska

Ryż smażony z jajkiem i warzywami

Fascynacja mojego osobistego męża Korean street food trwa nieprzerwanie. Dzięki czemu przede mną co i raz stają nowe wyzwania kulinarne. Dostaję rano do obejrzenia filmik, a potem staję w kuchni i działam opierając się na intuicji. Bo przepisów, składników, czy proporcji nie znajduję. Wymyślam sama. Trochę jak zadanie w MasterChef: masz do dyspozycji: ryż, paprykę kolorową, pora, masło, marchew i zrób z tego coś dobrego 😊 Dziś na zamówienie kolejne danie z serii Korean street food. Tym razem ryż smażony z jajkiem i warzywami. Dla mnie super sycące danie o orientalnym zestawie smakowo-zapachowym. U nas jako przystawka oryginalne kimchi. To jest dopiero aromat!!! – mówiąc delikatnie 😉

Ryż smażony z jajkiem i warzywami

(porcja dla 4 osób)

Składniki:

– 1 pełna szklanka ryżu długoziarnistego (220 g)

– 10 cm części jasnozielonej pora (100 g)

– 1 marchewka (130 g)

– pół strąka papryki czerwonej (120 g)

– pół strąka papryki żółtej (120 g)

– 1 łyżka masła

– 3 jaja

– 2 łyżki stołowe sosu rybnego

– 2 łyżki stołowe oleju sezamowego

– 1 łyżka sosu sojowego

– szczypta curry

Sposób przygotowania:

  1. Ryż wsypać do garnka. Zalać wodą i dłonią lub łyżką przepłukać w wodzie. Odlać mętną wodę i ponownie przepłukać. Zalać wrzątkiem i ugotować w wodzie ze szczyptą soli. Osączyć na sicie.
  2. Pora pokroić wzdłuż na 4 części. Pokroić drobniutko.
  3. Marchew umyć, obrać i zetrzeć na tarce jarzynowej na drobnych oczkach.
  4. Papryki umyć i pokroić w drobną kosteczkę.
  5. Na patelni rozpuścić masło. Włożyć pora. Smażyć 1 minutę. Dodać marchew i smażyć 2 minuty. Dodać papryki i smażyć 2 minuty jeszcze.
  6. Do usmażonych warzyw wsypać ryż i smażyć 2 minuty.
  7. Następnie wbić jaja i smażyć do momentu ścięcia się jajek na małym ogniu.
  8. W między czasie dodać sos rybny, olej sezamowy, sos sojowy i curry. Wymieszać.
  9. Podawać gorące lub schłodzone. Danie i tak, i tak smakuje wspaniale.

Pancakes gwiazdki

Zawsze się zastanawiałam, jak smakują amerykańskie pancakes. Pewnego dnia Amelka pokazała mi zdjęcie pulchnych placuszków ułożonych jeden na drugim w torcik – zdjęcie było niezwykle apetyczne. Przepis wymagał przetłumaczenia – tu nieoceniona pomóc córki, a następnie modyfikacji – to już moja działka. I tak oto, wspólnymi siłami uzyskałam grubiutkie, mięciutkie i pięknie pachnące kwiatuszki. Moje pierwsze pancakes. Choć kuchnia amerykańska zupełnie mnie nie pociąga, to placuszki trafiły w mój kulinarny gust. Dekoracja wiosenna według pomysłu Amelki. W zasadzie wszystko to zasługa córki, ja tylko jako robotnik najemny tu wystąpiłam 😉

Pancakes gwiazdki

(10 sztuk)

Składniki:

  • 1 i ¼ szklanki mąki pszennej typ 500 (200 g)
  • 2 łyżki cukru wanilinowego
  • szczypta cynamonu
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 1 pełna szklanka mleka (270 g)
  • 35 g masła
  • 2 jaja
  • szczypta soli

Sposób przygotowania:

  1. Mąkę przesiać do miseczki. Dodać cukier, cynamon, proszek do pieczenia. Wymieszać suche składniki.
  2. Następnie dodać mleko. Zmiksować.
  3. Masło rozpuścić i przestudzić. Dodać do masy i zmiksować mikserem.
  4. Jaja rozbić oddzielając żółtka od białek. Żółtka dodać do masy. I odstawić masę na 30 minut, żeby się spulchniła.
  5. Z białek z odrobiną soli ubić sztywną pianę. Dodać ją do spulchniałego ciasta tuż przed smażeniem.
  6. Smażyć porcje ciasta na suchej patelni. Ja użyłam sylikonowych form do smażenia jajek sadzonych. Można smażyć placuszki w innych, dowolnych formach. Tak, żeby ograniczyć rozpływanie się ciasta na boki. Można też z użyciem malutkiej patelni. Wylana porcja ciasta powinna mieć grubość około 2 cm. Ważne, aby placuszki smażyć pod przykryciem z obu stron. Po 4 minuty na każdej stronie, tak, aby placuszek był rumiany i wypieczony w środku.
  7. Podawać ciepłe. Najlepiej z syropem klonowym, ulubionym serkiem, jogurtem, świeżymi owocami.  

Sałatka z grillowanym serem halloumi

Zaczynamy sezon grillowania w ogrodach, na działkach i balkonach. A może by tak dziś na grilla przygotować coś nietypowego? Nie mięso, kaszankę, czy pieczarki, ale ser? Nie zwykły ser, ale cypryjski ser halloumi. Jestem nim zauroczona od ubiegłego sezonu. Jego elastyczna konsystencja urzekła mnie od pierwszego kęsa. Jest półtwardy, zwięzły, nieco gumowaty, trochę przypomina grillowany oscypek. Za to smak ma delikatny i nie posiada żadnego charakterystycznego zapachu. Jest lekko słony, ale znacznie mniej niż feta, czy sery wędzone. Posiada wysoką temperaturę topnienia, dzięki czemu świetnie się smaży i grilluje. Z warzywami smakuje niebiańsko.

Sałatka z grillowanym serem halloumi

(porcja dla 2 osób)

Składniki:

  • 100 g sera halloumi
  • 100 g liści różnych sałat (mix sałat)
  • 1 marchewka
  • 1 papryka czerwona
  • 4 łyżki pestek słonecznika

Sos

Składniki:

  • 2 łyżki musztardy
  • 2 łyżki miodu
  • 4 łyżki oleju roślinnego
  • 8 łyżek wody

Sposób przygotowania:

  1. Ser pociąć na plastry grubości 0,5 cm, ugrillować na grillu elektrycznym lub grillu na świeżym powietrzu.
  2. Sałatę wyłożyć na talerz.
  3. Marchew obrać i zetrzeć na tarce jarzynowej na drobnych oczkach. Wyłożyć na talerz z sałatą.
  4. Paprykę pokroić w plastry i ułożyć na sałacie. Na wierzch położyć grillowany ser.
  5. Pestki słonecznika podprażyć na suchej patelni. Przestudzić.
  6. Przygotować sos: do małego słoiczka (np. po koncentracie pomidorowym) przełożyć wszystkie składniki sosu. Zakręcić pokrywkę i energicznie wstrząsnąć. Jednolitym sosem polać sałatkę. Posypać uprażonym słonecznikiem.

Ciastka owsiane z bakaliami

Ciastka owsiane z ziarnami i bakaliami to słodycz, której nie potrafię się oprzeć. Mam do nich słabość nieprzejednaną. Nie działa rozsądek, ani dietetyczna wiedza. Nie działa nic. Mój umysł i ciało ulegają totalnemu zniewoleniu. Jestem tylko ja i one 😉 Uwielbiam w nich bogactwo błonnika, płatki owsiane, siemię lniane, pestki słonecznika i dyni. Ubóstwiam rodzynki, orzechy i biały ser, który nadaje ciasteczkom niesamowitą pulchność i dostarcza porcji niezbędnego białka. Ten romans nie trwa długo i kończy się kulinarnym happy endem 😊 Z miłości je pożeram 😊

Ciastka owsiane z bakaliami

(20 sztuk)

Składniki:

  • 250 g białego sera chudego
  • 2 jajka
  • 3 łyżki jogurtu naturalnego
  • 3 łyżki miodu
  • 1 szklanka płatków owsianych górskich
  • pół szklanki wiórków kokosowych
  • 4 łyżki stołowe otrąb pszennych
  • 2 łyżki siemienia lnianego
  • 2 łyżki pestek dyni
  • 2 łyżki pestek słonecznika
  • 4 łyżki rodzynek
  • 6 orzechów włoskich

Sposób przygotowania:

  1. Ser wymieszać blenderem z jajkami. Dodać jogurt i miód.
  2. Do jednolitej masy dodać płatki, wiórki, otręby, siemię lniane, pestki dyni, słonecznika, rodzynki i rozdrobnione orzechy. Wymieszać. Odstawić na 10 minut, żeby płatki wchłonęły wilgoć, dzięki czemu będą miększe po upieczeniu.
  3. Porcje masy wykładać łyżką i lekko rozpłaszczać. Do formowania użyć można pierścienia kucharskiego. Łyżkę do nakładania warto maczać w wodzie, wówczas masa się do niej nie klei.
  4.  
  5. Na blasze wyłożonej papierem do pieczenia układać ciasteczka w ilości 4 na 5 sztuk.
  6. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni Celsjusza i piec 15 minut w tej temperaturze. Wystudzić na kratce.

Proziaki

Proziaki to placki ciągnięte na prozie, czyli sodzie, bo tak nazywa się na Podkarpaciu sodę oczyszczoną. Proziaki trochę przypominają w smaku pieczywo pita, podpłomyki, czy grubo wypiekaną macę. Świetnie smakują z konfiturami, miodem, serkiem, czy twarożkiem z owocami. To fajny pomysł na pieczywo na wyjazdy rowerowe, czy prowiant do koszyka na wycieczkę w teren. Przede mną wariacje z różnymi dodatkami. Córka sugeruje dodatek oliwek i czosnku, a ja: szynki i ziół.

Te placki to trochę wehikuł czasu, który przeniósł mnie do okresu dzieciństwa. Moje pierwsze skojarzenie smakowe po ich ugryzieniu, dotyczyło wspomnień sprzed 35 lat. Mama robiąca w kuchni ciasto na makaron. Gdy tego ciasta zostało, Mama robiła z niego takie małe, płaskie placuszki, które układała na fajerkach kuchni kaflowej. Placuszki przypiekały się na rumiano. Czasem rosły na nich wielkie pęcherze powietrza. W kuchni pachniało wtedy pieczonym ciastem. Z niecierpliwością wspinaliśmy się na palce, żeby patrzeć, jak się pieką. Nie wolno nam było dotykać tych placuszków, bo były bardzo gorące w środku. A temperatura wewnątrz utrzymywała się jeszcze długo po zdjęciu z kuchni. Mama zdejmowała placuszki i podawała każdemu do rąk. Ależ to był przysmak!

Proziaki

(13 sztuk)

Składniki:

  • 2 szklanki mąki pszennej typu 450 (250 g)
  • ½ – ¾ szklanki kefiru (ok. 150 g)
  • ½ łyżeczki sody oczyszczonej
  • ¼ łyżeczki soli
  • ¼ łyżeczki cukru 

Sposób przygotowania:

  1. Mąkę przesiać do miseczki. Dodać sól, sodę, cukier. Wymieszać. Dolać kefir. Zagnieść ciasto. Jeśli zbyt twarde, to dodać kefiru, jeśli zbyt luźne dosypać mąki. Wszystko zależy od wodochłonności mąki. Ciasto powinno być lekkie, ale na tyle zwięzłe, żeby dało się rozwałkować.
  2. Ciasto rozwałkować na placek grubości ok. 0,5 cm. W razie potrzeby podsypywać mąką, żeby placek nie przyklejał się do stolnicy. Szklanką wykrawać kółka.
  3. Przygotowane kółka przykryć czystą ściereczką i zostawić na 30 minut.
  4. Przygotować patelnię z grubym dnie. Ja korzystam z patelni dwustronnej zamykanej Happycall. Patelnię rozgrzać i wkładać do niej placuszki. Piec po 4 minuty z każdej strony, do zrumienienia. Można też piec na zwykłej patelni, wtedy najlepiej przykryć. Ważne, aby nie stosować dodatku tłuszczu.
  5. Najlepiej smakują ciepłe. Podawać z ulubionymi dodatkami.

 

Zapiekanka makaronowo-mięsna

Uwielbiam dania jednogarnkowe, a przykładem takiej potrawy są wszelkiego rodzaju zapiekanki w naczyniu żaroodpornym, brytfance, czy naczyniu glinianym. To świetne rozwiązanie dla wszystkich nowoczesnych gospodyń. Wszystkie składniki wystarczy umieścić w jednym naczyniu, wstawić do piekarnika, odczekać czas pieczenia i gotowy posiłek pojawia się na domowym stole. Taki obiad robi się szybko, sprawnie, a posprzątanie po nim nie wymaga wiele zmywania. Jednym słowem – eureka kulinarna dla każdej kobiety 😉

Zapiekanka makaronowo-mięsna

(porcja dla 6 osób)

Składniki:

  • 200 g makaronu penne (rurka skośna rowkowana)
  • szczypta soli
  • 400 g mięsa z szynki
  • 2 średnie cebule
  • sól, pieprz – do smaku
  • 2 łyżki oleju roślinnego
  • 80 g sera żółtego typu Gouda
  • 1 szklanka keczupu z dyni: http://ladydieta.pl/2018/10/23/keczup-z-dyni/ lub 200 g koncentratu pomidorowego

Sposób przygotowania:

  1. Makaron ugotować al dente w lekko osolonej wodzie. Odcedzić i przelać zimną wodą.
  2. Mięso przepuścić przez maszynkę do mielenia mięsa.
  3. Cebulę obrać i pokroić w ósemki, przesmażyć na suchej patelni. Wystudzić i przepuścić przez maszynkę. Dodać do mięsa.
  4. Na patelni rozgrzać olej roślinny. Włożyć na niego mięso z cebulą i chwilę smażyć. Doprawić do smaku solą i pieprzem.
  5. Ser zetrzeć na tarce jarzynowej o dużych oczkach.
  6. Na dno naczynia żaroodpornego wyłożyć połowę makaronu. Na niego połowę mięsa z cebulą.
  7.  
  8. Wierzch posmarować połową keczupu z dyni lub połową koncentratu pomidorowego. Na koncentrat wyłożyć połowę startego sera.
  9.  
  10. Na warstwę sera wyłożyć: pozostałą część makaronu, mięsa, koncentratu. Na wierzch ułożyć pozostały ser żółty.
  11. Naczynie wstawić do piekarnika. Piec bez przykrycia w temperaturze 180 stopni Celsjusza przez 30 minut.

Zupa tajska z makaronem z tapioki

Podróże kształcą. Mnie, podróż do Egiptu w środku polskiej zimy, wzbogaciła nie tylko w opaleniznę, ale też stała się inspiracją do kulinarnych eksperymentów. Zauroczona kuchnią tamtejszą odtwarzam orientalne smaki. Pikantne curry, rozgrzewający imbir i lekko gryzący czosnek. Ostry smak i zniewalający zapach. Warzywa w postaci al dente. Jędrne i chrupiące. Intensywne i esencjonalne. Ta zupa to niebywałe szaleństwo dla zmysłów…

Zupa tajska z makaronem z tapioki

(4 porcje)

Składniki:

  • 200 g fileta z indyka
  • 2 średnie cebule
  • 1 ząbek czosnku
  • 5 cm korzenia imbiru
  • 5 pieczarek
  • pół papryki zielonej
  • pół papryki żółtej
  • ¼ kapusty pekińskiej
  • 3 szklanki wody
  • sól, curry – do smaku
  • 50 g makaronu z tapioki z zieloną herbatą Hause of Asia
  • 4 łyżki mleka kokosowego
  • nać pietruszki – do smaku

Sposób przygotowania:

  1. Mięso z indyka umyć, osuszyć i pokroić w cienkie paski. Smażyć na suchej głębokiej patelni (lub woku) przez 3 minuty. Dodać pokrojony w plasterki czosnek i imbir.
  2. Następnie dodać obraną i cebulę pokrojoną w piórka. Smażyć dalej.
  3. Pieczarki umyć i pokroić w plastry. Papryki umyć i pokroić w paski. Kapustę pekińską pociąć w cienkie plastry. Pieczarki, paprykę i pekinkę dodać do pozostałych warzyw. Podlać wodą, zagotować i dusić do miękkości 5 minut.
  4. Doprawić do smaku solą i przyprawą curry. Tak, by uzyskać pożądany pikantny charakter zupy. Zgodnie z osobistymi preferencjami.
  5. Do tak przygotowanej zupy włożyć makaron z tapioki i przykryć pokrywką. Makaron sam dojdzie w ciepłej zupie w ciągu 5 minut.
  6. Na koniec dodać mleko kokosowe.
  7. Na talerzu udekorować świeżą pietruszką.

Pierogi z białym serem

Po kilku dniach wypiekania domowych bułek miałam potrzebę zrobienia w kuchni czegoś zupełnie innego. Jak zaliczyć odwrót, to w kierunku dania mozolnego, pracochłonnego i o nieograniczonych możliwościach smakowych. Rozpoczęłam szał pierogowy. Na szczęście moje dzieci umieją lepić, bo bym chyba nie opuściła kuchni przez tydzień. Bo przecież pierogi mogą być z kapustą i grzybami, mięsem, serem, nadzieniem z ziemniaków (ruskie), surowego mięsa, owocami… Ale stop, bo uśniecie z nudów 😊 Dziś pierogi z serem białym, cynamonem i rodzynkami. Nie wiem, czy to bardziej obiad, czy deser. Ja bym mogła jeść pięć razy dziennie 😉

Pierogi z białym serem

(około 35 sztuk)

Ciasto na pierogi

Składniki:

  • 2 szklanki mąki typ 500 (300 g)
  • szczypta soli
  • 1 jajo
  • 1/2 szklanki bardzo ciepłej wody (125 g)

Farsz

Składniki:

  • 400 g sera białego chudego
  • 1 żółtko
  • pół łyżeczki cynamonu
  • 2 łyżki jogurtu naturalnego
  • 1 cukier wanilinowy
  • pół szklanki rodzynek

Do dekoracji

  • żurawina suszona
  • jabłko
  • jogurt naturalny
  • cynamon

 

Sposób przygotowania:

  1. Przygotować ciasto: mąkę wsypać do miseczki, dodać sól, wbić jajko i dodać wodę. Zarobić chwilę ciasto i przełożyć je do torebki foliowej. Odłożyć na 3 godziny. To po to, aby „dojrzało”, a zawarty w cieście gluten spęczniał. Ta czynność zastępuje mozolne wyrabianie ciasta. Dzięki takiemu leżakowaniu ciasto zyskuje odpowiednią sprężystość i łatwiej się wałkuje.
  2. Przygotować farsz. Ser chudy rozdrobnić widelcem. Dodać żółtko, cynamon, jogurt i cukier. Wymieszać. Na koniec dodać rodzynki.
  3. Ciasto na pierogi wyjąć z torebki, podzielić na 2 części. Rozwałkować na stolnicy podsypując mąką w razie potrzeby. Tak, aby się nie przyklejało do blatu stolnicy, ale nie za dużo, żeby nie było zbyt twarde. Rozwałkować placek grubości 1 milimetra.
  4. Szklanką wykrawać kółka z ciasta. Na środek każdego kółeczka kłaść łyżeczkę farszu.
  5. Zalepiać szczelnie. W ulubiony sposób.
  6. W garnku zagotować wodę z odrobiną soli. Wkładać pierogi na wrzątek. Zagotować i po wypłynięciu wyławiać łyżką cedzakową. Układać na talerzu w odstępach od siebie, żeby się nie sklejały.
  7. Przed podaniem udekorować jogurtem naturalnym, cynamonem, pokrojonym w talarki jabłkiem i suszoną żurawiną.

 

Bułeczki kajzerki

Lubicie świeże, obłędnie pachnące, kusząco chrupiące bułeczki do śniadania? To mam dla Was świetny pomysł na domowe kajzerki. Są pyszne, mięciutkie w środku i mają ogromną zaletę – nie trzeba po nie jechać do sklepu. Bez problemu przygotujecie je we własnej kuchni. Czas oczekiwania na 12 bułeczek to zaledwie 65 minut. A pracy przy nich niewiele, bo tylko zagnieść ciasto i uformować. Najwięcej trwa rośnięcie. Ale warto na taki przysmak poczekać. Spróbujcie, a nie będziecie żałować 😊

Bułeczki kajzerki

(12 sztuk)

Składniki:

  • 20 g drożdży
  • 1/2 szklanki wody (125 g)
  • 1/2 szklanki mleka (125 g)
  • 1 łyżeczka cukru
  • 1,5 łyżeczki soli
  • 1 jajo
  • 3 ¼ szklanki mąki pszennej (475 g)
  • 20 g masła
  • 1 jajo rozmącone do posmarowania

Sposób przygotowania:

  1. Przygotować rozczyn drożdżowy. Drożdże połamać do miseczki, dodać letnią wodę i ciepłe mleko. Dosypać cukier i wymieszać, żeby drożdże i cukier uległy rozpuszczeniu. Po wierzchu posypać mąką. Przykryć ściereczką i odstawić na 5 minut.
  2. Do wyrośniętego rozczynu dodać sól, jajo, mąkę. Zarobić ciasto wstępnie. Na koniec dodać rozpuszczone, letnie masło. Wyrobić elastyczne ciasto.
  3. Odstawić na 30 minut do wyrośnięcia. Ciasto przerobić na stolnicy, żeby wypuścić z niego jak najwięcej powietrza. Ciasto podczas przerabiania „piszczy” w dłoniach.
  4. Ciasto uformować w wałek i pociąć na 12 równych części. Najprościej na pół, a każdą połowę jeszcze na 3 części. Każdą z 6 części przeciąć jeszcze raz na połowę.
  5. Z każdej porcji ciasta uformować w dłoniach kuleczkę. Układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia 3 na 4 sztuki. Każdą bułeczkę naciąć nożem lub nożyczkami dość głęboko – na krzyż. Posmarować rozmąconym jajkiem. Odstawić do wyrośnięcia na 15 minut.
  6. Piekarnik nagrzać do temperatury 180 stopni Celsjusza i wstawić do niego blachę z wyrośniętymi bułkami. Piec w 180 stopniach Celsjusza przez 15 minut.
  7. Wystudzić na kratce.