Author Archives: Ola Czarnewicz-Kamińska

Szakszuka

W czasie kwarantanny mężowie się nudzą 😊 Mój małżonek uskutecznia podróże kulinarne i podrzuca pomysły do gotowania. Przyznam, że inwencji twórczej w kuchni mi nie brakuje i chętnie realizuję sugestie na zamówienie. Dlatego dziś na śniadanie jedliśmy szakszukę, czyli wielki bałagan na talerzu. Danie egzotyczne składające się z cebuli, kolorowych papryk, koncentratu pomidorowego, przyprawionego kuminem rzymskim. W tej bazie warzywnej piecze się (bo trudno to nazwać smażeniem, czy też gotowaniem) jajka na patelni. Ważne, aby w trakcie przyrządzania ich nie ruszać. Tak po polsku, to trochę sadzone jajko na warzywach. Smak zupełnie zaskakujący i dla nas nieznany. Kumin rzymski odpowiada za orientalny charakter potrawy. Pyszna alternatywa naszej śniadaniowej jajecznicy. Z pieczywem swojego wypieku – wyborna wariacja. Polecam!

Szakszuka

(porcja dla 2 osób)

Składniki:

  • 1 duża cebula, najlepiej cukrowa
  • 1 łyżka oleju roślinnego
  • pół papryki czerwonej
  • pół papryki żółtej
  • pół papryki zielonej
  • 6 łyżeczek koncentratu pomidorowego
  • 1 łyżka masła
  • 2 jaja
  • sól, pieprz, kumin rzymski mielony – do smaku

Sposób przygotowania:

  1. Cebulę obrać, pokroić w drobną kostkę. Ja użyłam cebuli cukrowej, bo delikatniejsza w smaku niż zwykła. Cebulę zeszklić na oleju.
  2. Papryki umyć, pokroić w kostkę. Dodać do cebuli i dusić 2 minuty na małym ogniu.
  3. Dodać koncentrat pomidorowy i masło. Dusić kolejne 5 minut na niewielkim ogniu, tak aby warzywa zmiękły. Doprawić je do smaku solą, pieprzem i kuminem rzymskim.
  4. Gdy warzywa maja konsystencję, która będzie odpowiadać, rozgarnąć w nich wgłębienia w ilości jajek, które będą wbijane.
  5. We wgłębienia wbić jaja. Ostrożnie, aby nie uszkodzić żółtek. Podobnie, jak podczas wbijania jajek sadzonych.
  6. Zamknąć patelnię pokrywką i dusić całość kilka minut. Nie poruszać patelnią, ani nie przegarniać warzyw. Trzymać na małym ogniu tak długo, aby jajka ścięły się do konsystencji, którą lubicie. Żółtko powinno zostać płynne, a białko powinno być ścięte.
  7. Podawać z dobrej jakości pieczywem. Najlepiej swojej roboty 😊

 

 

Mazurek migdałowo-pomarańczowy

Dziś chcę Wam pokazać kolejny symbol Świąt Wielkanocnych w moim domu. O to on – mazurek migdałowo-pomarańczowy. To ciasto, o którym mój syn mówi, że: warto dla niego żyć! 😊 Jak zapomina, jak się nazywa, to pyta: mamo, gdzie to ciasto, co przypomina do złudzenia szarlotkę? 😊 Powiem Wam, że ten mazurek jest wyjątkowo mało kolorowy. Taki niepozorny. Ale za to smakiem bije wszelkie kajmakowe cudeńka. Jest idealnie zbalansowany słodyczą, a marcepanowy środek zachwyca konsystencją i aromatem. Gdzieś w tle czai się pomarańcza… 😊

Mazurek migdałowo-pomarańczowy

(przepis na blaszkę 20 na 30 cm)

Ciasto kruche

Składniki:

  • 2 ¼ szklanki mąki
  • 1 kostka masła (200 g)
  • ½ szklanki cukru
  • 1 jajko
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia

Migdałowe przełożenie

Składniki:

  • 250 g mielonych migdałów
  • ¾ szklanki cukru
  • 1 szklanka soku z pomarańczy (może być potrzeba ciut więcej)

Lukier

Składniki:

  • ½ szklanki cukru pudru
  • 3 łyżki soku pomarańczowego

Sposób przygotowania:

  1. Składniki na ciasto kruche umieścić w misce i zagnieść ciasto. Nie trzeba masła siekać ziemnego, można je lekko rozgrzać. Ciasto i tak po upieczeniu będzie kruche.
  2. Zagniecione ciasto podzielić na 2 części. Każdą część rozwałkować na placek.
  3. Mielone migdały wymieszać z cukrem i sokiem.
  4. Pierwszy placek ciasta ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, nakłuć widelcem. Na niego wyłożyć gęstą masę migdałową. Przykryć drugim plackiem.
  5. Blaszkę wstawić do nagrzanego piekarnika i piec 30 minut w temperaturze 180 stopni Celsjusza.
  6. W szklance wymieszać cukier puder z sokiem pomarańczowy. Tak przygotowanym lukrem polać gorące ciasto.
  7. Odstawić do wystudzenia.

 

 

 

 

Mazurek czekoladowy

Mazurek to ciasto, które bezdyskusyjnie kojarzy mi się ze świętami Wielkiej Nocy. Ten wypiek jest dla mnie jeszcze bardziej symboliczny, niż Wielkanocna Baba. Bez mazurka utkanego obfitością bakalii, święta po prostu nie istnieją. Mój mazurek to kwintesencja smaku z dzieciństwa. Kruche ciasto przykryte masą, która wiele lat temu była dla nas namiastką czekolady. A w niej zatopione orzechy włoskie, laskowe, skórka pomarańczowa, morele, daktyle, figi, rodzynki, suszone śliwki i owoce kandyzowane. Od wielu lat dekoracją mazurków wielkanocnych zajmują się moje dzieci. I tak oto historia mazurka wielkanocnego zapisuje się na kartach rodzinnej tradycji kulinarnej. Mazurki zawsze robię dwa, jeden zostaje w domu, a drugi wędruje do mojej Mamy, gdzie spotykamy się przy wspólnym stole. Zadziwiające jest, że mimo zmiany pokoleń mazurek wciąż znika z patery jako pierwszy. W tym roku nie zasiądziemy razem do wielkanocnego śniadania, ale mazurek jest – jak zawsze. Jego podzielone porcje pojechały do domów moich bliskich…

Mazurek czekoladowy

(blacha 20 na 30 cm)

Kruche ciasto

Składniki:

  • 1,5 szklanki mąki
  • 2 żółtka
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • ½ kostki masła (100 g)
  • 1 łyżka cukru
  • 1 cukier waniliowy

 

Masa czekoladowa

Składniki:

  • pół szklanki wody
  • 1/2 szklanki cukru
  • ½ kostki masła
  • 2 łyżki kakao
  • 500 g odtłuszczonego mleka w proszku
  • ½ aromatu arakowego
  • bakalie (250g): suszone śliwki, suszone morele, kandyzowana papaja, kandyzowany ananas, orzechy laskowe, orzechy włoskie, orzechy nerkowca, skórka pomarańczowa, rodzynki, daktyle

Sposób przygotowania:

  1. Ze składników zagnieść kruche ciasto. 2/3 ciasta rozłożyć na spodzie blachy. Z pozostałej części uformować wałeczki, które ułożyć na bokach blaszki. To po to, aby stworzyć formę do wylania masy czekoladowej.
  2. Ciasto kruche piec przez 35 minut w temperaturze 180 stopni Celsjusza.
  3. Przygotować masę czekoladową: wodę, cukier, masło i kakao zagotować. Do lekko przestudzonego dodać mleko w proszku. Dokładnie wymieszać, aby nie było grudek. Na koniec dodać zapach. Masa powinna być bardzo gęsta – łyżka powinna stać w niej pionowo. Jeśli nie jest warto zagęścić ją jeszcze mlekiem w proszku. Ciepłą masę wylać na kruche ciasto i udekorować bakaliami według własnej fantazji. Najlepiej układać bakalie rządkami. Ciasto odstawić do zastygnięcia.
  4. Nie trzeba przechowywać w lodówce.

 

 

Babka bananowa z rodzynkami

Nadszedł czas na Wielkanocną Babę. Odświętną i wyjątkową. Taką, która będzie inna, niż wszystkie dotychczasowe babki publikowane przeze mnie. Bo to nie będzie babka drożdżowa, nie będzie też ucierana, ani nie będzie piaskowa. Ale za to będzie to babka… bananowa! Słodka, mięciutka, puszysta. Przepięknie pachnąca i wzbogacona w rodzynki. Taka jest – moja Wielkanocna Baba z rodzynkami. Baba z jajem, posadzona na utkanym własnoręcznie gnieździe z wierzby 😊

Babka bananowa z rodzynkami

(forma na babkę o średnicy 25 cm)

Składniki:

– 3 dojrzałe banany (350 g miąższu banana bez skóry)

– 2 jaja

– 3/4 szklanki cukru

– 1 cukier wanilinowy

– ½ szklanki oleju (130 g)

– 2 szklanki mąki (300 g)

– 1 łyżeczka sody

– 1 łyżeczka kakao

– ½ szklanki rodzynek

Sposób przygotowania:

  1. W misce rozdrobnić blenderem banany. Dodać jaja, cukry i olej. Zblendować.
  2. Łyżką wmieszać mąkę, sodę i kakao. Na koniec dodać rodzynki. Dokładnie wymieszać.
  3. Ciasto odstawić na 10 minut.
  4. Formę wysmarować olejem i wysypać bułką tartą. Ważne, aby wysmarować i wysypać bułką także kominek.
  5. Masę ciasta przelać do formy. Wstawić do nagrzanego piekarnika.
  6. Piec 50 minut w temperaturze 170 stopni Celsjusza. Przed wyłączeniem sprawdzić jeszcze patyczkiem, czy na pewno babka w środku wypieczona. Czas pieczenia może zależeć od formy. W formie z kominkiem będzie na pewno krótszy, niż w jednolitej blaszce.

 

 

 

Bezy kawowe

Każda gospodyni, która piecze ciasta wie, że zawsze pozostają nam w kuchni niewykorzystane białka jaj. Do ciast kruchych, drożdżowych dodaje się same żółtka, a z białkami nie ma co począć. Najczęściej się je wyrzuca. Ja w kuchni stosuję zawsze filozofię zgodną z ideą Zero Waste, dlatego białka wykorzystuje do jajecznicy, ścinam w wodzie z octem i gotuję, a następnie dodaję do sałatek. Ale jest też sposób, aby białka wykorzystać do stworzenia czegoś specjalnie z białek. Tym pomysłem są bezy. Albo takie duże blaty, które mogą być spodem do ciasta. Albo malutkie, które idealnie pasują, jako słodycz do kawy. Moje bezy są wyjątkowo kruche. Leciutkie, jak mgiełka i delikatne, niczym porcelana. Trzeba uważać, żeby nie popękały w dłoniach. Niczym malutkie obłoczki 😊

Bezy kawowe

(30 sztuk)

Składniki:

  • 4 białka jaja
  • szczypta soli
  • 1 szklanka cukru kryształu
  • 1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
  • 1 łyżeczka octu
  • 2 łyżki kawy rozpuszczalnej
  • 1 łyżka gorącej wody
  • 1 łyżeczka aromatu rumowego

Sposób przygotowania:

  1. Do miski wlać zimne białka, wsypać sól i ubijać mikserem. Gdy białka będą ubite zacząć porcjami dosypywać cukier.
  2. Ubijać aż piana będzie sztywna i lśniąca. Następnie wmiksować do piany mąkę ziemniaczaną, ocet i aromat.
  3. Kawę rozpuścić w łyżce wrzątku i wystudzić. Dodać do ubitych białek.
  4. Dwie duże blachy z piekarnika wyłożyć papierem do pieczenia. Na tak przygotowane blachy wykładać porcje masy wielkości 1 łyżki stołowej. Piana jest tak sztywna, że się nie rozlewa. Zostaje w kształcę, jaki nada mu się łyżką.
  5. Obie blachy wstawić do piekarnika nagrzanego do 110 stopni (opcja góra-dół) i piec 45 minut. Po tym czasie blachy zamienić miejscami i piec kolejne 45 minut.
  6. Blachy z upieczonymi bezami wyjąć z piekarnika. Wystudzić.
  7. Ostrożnie zdejmować bezy z papieru, są bowiem bardzo delikatne.

 

 

Sałatka jarzynowa

Najzwyklejsza. Obecna na stole w każdym polskim domu – sałatka jarzynowa. Choć tak popularna, to jednak niezastąpiona. Bez niej nie byłoby świąt ani Bożego Narodzenia, ani Wielkiej Nocy. Niby nic wielkiego, a jednak bywa rozmaita. Każda rodzina przygotowuje ją według własnych gustów smakowych. Bywa z gotowaną pietruszką, grzybkami marynowanymi, kukurydzą, fasolą, groszkiem z puszki. Ja używam groszu mrożonego, bo nie przepadam za marynatami w puszkach. Poza tym groszek mrożony podczas gotowania zyskuje świeżutki zielony kolor (efekt działania temperatury na chlorofil), który ożywia sałatkę. Warzywa bezwzględnie gotuję w skórkach, bo dzięki temu zachowują więcej wartości odżywczych i walorów smakowych. A jaka jest Wasza sałatka jarzynowa?

Sałatka jarzynowa

(porcja dla 4 osób)

Składniki:

– 2 ziemniaki

– 2 marchewki

– 1 pietruszka

– ½ selera

– 2 jajka na twardo

– 1 jabłko

– 3 ogórki kiszone

– 1 cebula

– ½ szklanki groszku mrożonego

– ¼ szklanki marynowanych grzybków

– 1 łyżeczka majonezu

– 1 łyżka musztardy

– 1 łyżeczka jogurtu naturalnego

– sól, pieprz – do smaku

 

Sposób przygotowania:

  1. Warzywa: ziemniaki, marchewki, pietruszkę i selera umyć, ale nie obierać. Warzywa gotowane w mundurkach – skórkach, zachowują więcej wartości odżywczych. Także ich smak jest pełniejszy i bardziej wyrazisty, bo skórka zabezpiecza przez utratą składników. Warzywa ugotować do miękkości w wodzie. Trzeba tak sprawdzać miękkość warzyw aby ich nie rozgotować.
  2. Warzywa obrać. Wystudzić i pokroić w kostkę dowolnego rozmiaru. Najlepiej, aby wszystkie składniki sałatki pokrojone były w kostkę podobnego rozmiaru.
  3. Jajka ugotować na twardo. Wystudzić. Obrać. Pokroić w kostkę.
  4. Jabłka i ogórki kiszone pokroić w kostkę, bez uprzedniego obierania ze skórki.
  5. Cebulę obrać i pokroić w drobną kostkę.
  6. W garnku zagotować wodę i wrzucić na nią mrożony groszek. Zagotować i odstawić na 5 minut. Po tym czasie wodę odlać i ziarenka wystudzić na sicie.
  7. Grzybki marynowane odcedzić z octu. Pokroić w kostkę.
  8. Wszystkie składniki umieścić w jednej misce. Wymieszać. Dodać majonez, musztardę i jogurt naturalny.
  9. Doprawić przyprawami. Wymieszać.

 

Sernik z galaretką i malinami

Nie ma Świąt Wielkiej Nocy bez sernika. Ale nie takiego gotowego ze sklepu, który jest spulchniany nie wiadomo czym, tylko swojego sernika tradycyjnego. Żeby było szybciej można użyć sera twarogowego – sernikowego, z wiaderka. I na tym koniec ułatwień. Nie będzie kopy jaj, kostek masła, żadnej bitej śmietany, śmietan-fixu, czy modnego teraz serka mascarpone, który ma konsystencję wypieku uczynić delikatniejszą. Będzie za to spora porcja mleka, olej i mąka ziemniaczana, która ma nieco ściągnąć płynną masę serową. Kilka zabiegów i sernik staje się znacznie mniej kaloryczny, niż tradycyjny. Uwielbiam takie dietetyczne kompromisy. Porcja też – jak widzicie – do zjedzenia dla jednej rodziny, a nie plutonu wojska 😊 A na wierzchu owocowa galaretka z mrożonymi malinami – ostatnia torebka skarbów z mojego ogrodu. Zapachniało latem! 😊

Sernik z galaretką i malinami

(na blaszkę 29 na 23 cm)

Ciasto kruche

Składniki:

  • 1/2 szklanki mąki pszennej
  • 1/4 szklanki mąki ziemniaczanej
  • ½ łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1 cukier wanilinowy
  • 1/4 szklanki cukru
  • 1 żółtko
  • 1/6 kostki masła
  • 2 łyżki jogurtu naturalnego
  • 1 łyżka kakao

Masa serowa

Składniki:

  • 1 kg chudego sera białego z wiaderka
  • ¾ szklanki cukru pudru
  • 4 jajka
  • 1 łyżka mąki ziemniaczanej
  • 1 łyżka mąki pszennej
  • ½ łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1 i ½ szklanki mleka 2 % tłuszczu
  • 1/3 szklanki oliwy
  • 1 zapach waniliowy
  • szczypta soli

Wykończenie wierzchu

Składniki:

  • 2 galaretki malinowe
  • 1 litr wody
  • 260 g malin mrożonych lub świeżych, jeśli sezon

Sposób przygotowania:

  1. Przygotować ciasto kruche. Wymieszać składniki suche ze sobą. Dodać zimne masło i siekać nożem ze składnikami suchymi. Jak już będą drobne grudki dodać żółtko rozmącone z jogurtem. Zagnieść szybko ciasto. Żeby nie ogrzewać go w dłoniach.
  2. Zagniecione ciasto włożyć do torebki foliowej i odłożyć do zamrażarki.
  3. Blaszkę wyłożyć papierem do pieczenia. Na dno zetrzeć na dużych oczkach tarki jarzynowej zamarznięte ciasto. Posypać kakao. Zapiec w piekarniku przez 15 minut w 180 stopniach Celsjusza.
  4. Przygotować masę serową. Ser przełożyć do miseczki i dodać cukier puder. Stopniowo dodawać po jednym żółtku, cały czas ucierając mikserem.
  5. Cały czas miksując dosypać mąkę ziemniaczaną, pszenną oraz proszek do pieczenia. Stopniowo wlewać mleko i oliwę. Dodać zapach.
  6. Białka ubić na sztywną pianę z odrobiną soli. Pianę przełożyć do masy serowej i delikatnie wmieszać łyżką. Konsystencja masy będzie bardzo rzadka, ale tak właśnie ma być.
  7. Całość masy wylać na blachę z zapieczonym spodem z ciasta kruchego.
  8. Sernik wstawić do zimnego piekarnika i piec 60 minut w temperaturze 150 stopni Celsjusza.
  9. Po tym czasie grzałkę wyłączyć, a sernik zostawić w piekarniku do powolnego wychłodzenia.
  10. Galaretki rozpuścić we wrzącej wodzie. Dosypać zamrożone maliny. Tężejącą galaretkę wylać na wychłodzony sernik. Odstawić do stężenia w lodówce.

 

Zupa kapuśniak

Po serii ciast, dań mięsnych, chlebów i surówek przyszedł czas na… zupę. Tak, tak – piszę to ja – dietetyczka – nie należąca do miłośniczek zup. Jeśli już gotuję, to staram się wybierać zupy, w których znajduje się spora porcja warzyw. Dlatego dziś na naszym stole zupa kapuśniak. Zwykła i prosta w przygotowaniu. Kwaskowata i wyrazista. Sycąca i bardzo smaczna.

Zupa kapuśniak

(porcja dla 4 osób)

Składniki:

  • 4 szklanki wody – do wywaru
  • 1 wędzona kostka schabowa (10 cm)
  • 1 listek laurowy
  • 5 ziarenek pieprzu czarnego
  • 1 ziarenko ziela angielskiego
  • 500 g kiszonej kapusty
  • 1 stołowa łyżka majeranku
  • 1 duża cebula
  • 1 łyżka oleju roślinnego
  • 10 plasterków wędzonej szynki (200 g)
  • 2 szklanki wody do ziemniaków
  • 2 ziemniaki
  • 1 łyżeczka soli
  • sól, pieprz – do smaku

Sposób przygotowania:

  1. W garnku zagotować wodę na wywar. Włożyć kostkę wędzoną. Dodać pieprz w ziarnkach, ziele angielskie, listek laurowy oraz połowę soli. Gotować około godziny, aż wywar stanie się esencjonalny. Kostkę wyjąć.
  2. Kapustę pokroić na desce. Dodać do wywaru, dosypać majeranek rozcierając go w dłoniach. Kapustę gotować do miękkości. Około godziny.
  3. Ziemniaki umyć, obrać i pokroić w kostkę. Ugotować do miękkości w 2 szklankach wody z pozostałą ilością soli – około 20 minut. Uważać, aby nie rozgotować. Należy pamiętać, aby ziemniaki do kapuśniaku zawsze gotować oddzielnie. W wodzie z wywarem z kapustą nie ugotują się, a jedynie zdębieją. Tak działa na ziemniaki kwas z kapusty.
  4. Cebulę obrać i pokroić w drobną kostkę. Zeszklić na oleju roślinnym. Po 2 minutach smażenia dodać pokrojoną w drobną kostkę szynkę. Podsmażyć do zrumienienia.
  5. Do ugotowanej do miękkości kapusty dodać: przesmażoną cebulkę z szynką i ugotowane ziemniaki. Można też dodać wody z gotowanych ziemniaków w zależności od tego, jaką konsystencję zupy chcecie uzyskać. Całość zupy zagotować.
  6. Doprawić do smaku solą, pieprzem.

Ciasto serowo-makowe (wg Kamila: seromak)

Nie mam pomysłu, jak to ciasto nazwać. Nie jest to ani sernik z makiem, ani makowiec z serem. To jest absolutnie nowa jakość smaku i konsystencji, choć składniki są powszechnie znane i stosowane. Mak i ser połączony został spoiną z kaszy manny. Ciasto kruche chrupie wspaniale. Masa serowo-makowa jest lepka – kaszowata i kwaskowata. Pyszna. Pachnie lekko migdałowo. Nie będę Wam opowiadać, bo to trochę, jakbym się znęcała 😉 Ciasto ma jeden ważny dziś walor: jest bardzo ekonomiczne. Z małych porcji poszczególnych surowców, zyskujemy ciekawą wariację świątecznych smaków: maku i sera. I nie musimy piec blachy sernika, ani makowca – mamy dwa w jednym. Super pomysł 😊

Ciasto serowo-makowe (wg Kamila: seromak)

(tortownica średnicy 23 cm)

Ciasto kruche

Składniki:

  • 1,5 szklanki mąki pszennej typ 500 (190 g)
  • szczypta soli
  • 1/2 szklanki cukru (80 g)
  • 2 czubate łyżki jogurtu naturalnego
  • 90 g masła

Masa serowo-makowa

Składniki:

  • 450 ml mleka
  • 60 g masła
  • ¾ szklanki cukru (120 g)
  • 1 szklanka maku surowego lub mielonego (100 g)
  • ½ szklanki kaszy manny (90 g)
  • 1 jajko
  • 250 g chudego sera białego
  • 1/2 zapachu migdałowego

Sposób przygotowania:

  1. Wymieszać składniki suche ciasta kruchego ze sobą. Dodać jogurt i zimne masło. Siekać nożem wszystkie składniki aż do uzyskania drobnych grudek. Tego ciasta nie zagniecie się w jedną całość, ma pozostać sypkie, jak kruszonka. Połowę ciasta wysypać na dno tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia.
  2. Do garnuszka wlać mleko, włożyć masło, wsypać cukier i mak. Zagotować. Na gotującą się masę wsypać cienką strużką kaszę mannę. Zagotować cały czas mieszając. Masa bardzo zgęstnieje. Odstawić do wystudzenia.
  3. W miseczce blenderem rozbić ser z jajkiem. Dodawać porcjami chłodną masę makową. Cały czas blendując. Na koniec dodać aromat.
  4. Masę serowo-makową wyłożyć na dno tortownicy z kruszonką. Wyrównać. Na wierzchu posypać pozostałą część ciasta kruchego.
  5.  
  6. Ciasto wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni Celsjusza. I piec w tej temperaturze 40 minut.
  7. Wystudzić na kratce.