Author Archives: Ola Czarnewicz-Kamińska

Makaron na zielono

Coś ciągnie mnie do makaronów, jak nigdy. Ale dziś makaron w wersji absolutnie minimalistycznej. Z zaledwie kilkoma składnikami. Olek, jak zobaczył sos w garnku, to zapytał, co to? Pasta ze Shreka? Po czym skomentował, że to „coś” wygląda, jak błoto 😊 No cóż, skojarzenia dzieci są zadziwiające. Tymczasem w garnku był zmiksowany brokuł z rozpuszczonym serem feta. Dosmaczony czosnkiem i pieprzem, bo soli dostarczył ser. Z takim oto „błotem” zajadałyśmy z córką makaron. Makaron na zielono. Totalne minimum składników i maksimum smaku.

Makaron na zielono

(porcja dla 6 osób)

Składniki:

  • 400 g makaronu typu szeroka wstążka (Pappardelle)
  • 1 brokuł
  • 1 łyżka stołowa soli
  • 1 łyżka stołowa cukru
  • 135 g sera feta (pól opakowania)
  • 1 ząbek czosnku
  • pieprz – do smaku  

Sposób przygotowania:

  1. Brokuł ugotować do miękkości w wodzie z solą i cukrem. Wyjąć na sito i odsączyć z nadmiaru wody wystudzone warzywo zblendować na jednolitą masę. Przełożyć do garnka.
  2. Dodać pokrojony w kostkę ser feta i rozgrzać. Dodać zmiażdżony czosnek i pieprz.
  3. Makaron ugotować w lekko osolonej wodzie do postaci al dente. Odlać wodę, a ciepły makaron przełożyć od razu do sosu. Wymieszać. Podawać ciepłe.

Babka orzechowa na białkach

Dziś pomysł na ciasto w myśl idei: zero waste, czyli nie marnujemy żywności, co więcej – wykorzystujemy wszystko, co tylko się da. To ciasto to idealny pomysł na zagospodarowanie białek, które czasami zostają po wypieku kruchych spodów, paczków, czy ciastek. Cała masa tworzona jest na bazie ubitej piany z białek z dodatkiem cukru, mąki, orzechów i masła. Trochę, jakby coś z niczego, bo przecież zwykle białka się wyrzuca. Robi się ją szybciutko – ja upiekłam rano, przed przyjazdem koleżanki na kawę 😊 Wypiek o piaskowej konsystencji. Z wyczuwalnymi kawałkami orzechów włoskich, które fajnie rozgryza się zębami. Ciasto esencjonalnie orzechowo-migdałowe.

Babka orzechowa na białkach

(forma keksowa o wymiarach 25 cm*12 cm*8 cm)  

Składniki:

  • 7 białek
  • szczypta soli
  • pół kostki masła (100 g)
  • ¾ szklanki cukru (170 g)
  • 1 szklanka mąki (100 g)
  • 1 szklanka orzechów włoskich siekanych (100 g)
  • ½ łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1 cukier wanilinowy (16 g)
  • ½ aromatu migdałowego

Sposób przygotowania:

  1. Ubić pianę z białek ze szczyptą soli i stopniowo dodawać cukier cały czas ubijając.
  2. Do ubitej piany dodać delikatnie mieszając mąkę, proszek do pieczenia, rozdrobnione orzechy i aromat. Na koniec cienką strużką wlać ostudzone masło.
  3. Blaszkę wyłożyć papierem do pieczenia i przełożyć masę ciasta.
  4. Piec w nagrzanym piekarniku do 180 stopni około 55 minut. Wierzch ciasta musi być suchy. Najlepiej sprawdzić drewnianym patyczkiem. Jeśli po wkłuciu w ciasto będzie suchy, to znaczy, że jest upieczone.

Makaroniak

Dziś danie z serii: czyszczenie lodówki z resztek 😉 Czyli otwieramy lodówkę i wyciągamy wszelkie dobro, na które nie mamy innego pomysłu. Nadajemy mu drugie życie w postaci zapiekanki z makaronem, nazwanej przeze mnie: makaroniak. A tak na poważnie, to dorastałam do tej potrawy kilka dni. Miałam ochotę na zapiekankę z makaronem, ale nie miałam jasnej wizji, czy z sosem pomidorowym, czy może serowym. Z mięsem, czy bez? A może z warzywami? Takie oto miałam refleksje kulinarne i wątpliwości 😉 Ale dziś postanowiłam położyć im kres i na obiad przygotowałam zapiekankę z makaronem, pieczarkami, cebulą, wędliną i groszkiem. Zapieczoną pod serem żółtym ze szczyptą piekącego chili. 

Makaroniak

(porcja dla 6 osób)

Składniki:

  • 600 g makaronu
  • 4 sztuki cebuli (250 g)
  • 2 łyżki oleju roślinnego
  • 400 g pieczarek
  • 170 g wędliny
  • 300 g groszku zielonego mrożonego
  • 3 jajka
  • 100 g sera żółtego
  • sól, pieprz, papryka chili

Sposób przygotowania:

  1. Makaron ugotować w lekko osolonej wodzie do postaci al dente.
  2. Cebulę obrać, pokroić w drobną kostkę. Przesmażyć w woku do zrumienienia.
  3. Pieczarki pokroić w paski i dodać do cebuli. Przesmażyć.
  4. Wędlinę pokroić w kostkę i dodać do pozostałych warzyw. Podsmażyć.
  5. Groszek wyjąć z zamrażalnika. Wrzucić na wrząca wodę, zagotować i odstawić pod przykryciem na 5 minut. Wylać na sito i odcedzić zalewę. Dodać do pozostałych w woku warzyw.
  6. Ser zetrzeć na tarce jarzynowej na drobnych wiórkach.
  7. Połowę makaronu wyłożyć na dno naczynia żaroodpornego. Na makaron wyłożyć mieszankę warzyw. Na warzywa pozostałą część makaronu.
  8. Jajka rozbić blenderem na jednolitą masę. Dodać przyprawy i zalać zapiekankę po wierzchu. Posypać tartym serem. I papryką chili.
  9. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni Celsjusza. Piec 30 minut do momentu rozpuszczenia sera.    

Sernik na zimno porzeczkowy

Coraz cieplej na dworze i coraz bardziej rośnie apetyt na chłodne desery. A jak deser na zimno, to co? Oczywiście – sernik. Wpadłam na pomysł domiksowania do sera konfitury porzeczkowej, żeby uzyskać masę pełną esencjonalnego smaku i koloru. A tak w ogóle, to uwielbiam czarne porzeczki. Mam w ogrodzie kilka krzaczków i przerabiam, ile się da. Takie domowe dżemy są o niebo smaczniejsze, niż te ze sklepu. I zdrowsze oczywiście. Zatem dziś porzeczkowy sernik na zimno. Tak w pełnym słońcu, na tarasie, z mrożoną kawą… pysznie!

Sernik na zimno porzeczkowy

(tortownica średnicy 23 cm)

Składniki:

– 1 galaretka jagodowa + 2 szklanki wrzącej wody

– 2 czubate łyżki żelatyny

– 1 kg sera sernikowego z wiaderka

– 250 g jogurtu naturalnego

– 2 łyżki cukru (chyba, że lubicie słodsze ciasto)

– 1 słoiczek 200 g konfitury porzeczkowej

– 1 galaretka cytrynowa + 2 szklanki wrzącej wody

Sposób przygotowania:

  1. Galaretkę jagodową i żelatynę rozprowadzić w 2 szklakach wody. Odstawić do ostygnięcia.
  2. Ser przełożyć do miski, dodać jogurt naturalny. Dosypać cukier i miksować do rozpuszczenia. Dodać konfiturę porzeczkową. I wymieszać. Wlać galaretkę jagodową z żelatyną. Wymieszać.
  3. Masę wylać do tortownicy. Odstawić do zastygnięcia do lodówki.
  4. Galaretkę cytrynową rozpuścić w 2 szklankach wrzątku i odstawić do wystudzenia.
  5. Na zastygniętą masę wylać wystudzoną galaretkę cytrynową. Odstawić do zestalenia do lodówki.

Pempuchy

Wspomnienie z dzieciństwa. Racuchy drożdżowe. U mnie w domu funkcjonowały, jako pempuchy. Spotkałam się też z nazwą pampuchy. Wszyscy wiemy, o co chodzi. Placuszki drożdżowe smażone na tłuszczu. Z odrobiną cynamonu, wanilii. W wersji premium z dodatkiem tartego lub krojonego jabłka. Zwykle posypane cukrem pudrem, albo polane sokiem. Ja konsumuję z jogurtem lub twarożkiem i sezonowymi owocami. Pycha!

Pempuchy

(około 15 sztuk)

Składniki:

  • 500 g mąki pszennej
  • 30 g świeżych drożdży (lub 15 g drożdży suchych)
  • 2 łyżki stołowe cukru
  • 1,5 szklanki letniego mleka
  • szczypta soli
  • 2 żółtka

Sposób przygotowania:

  1. Mąkę przesiać do naczynia, pośrodku zrobić wgłębienie. Do wgłębienia wkruszyć drożdże, zasypać je cukrem, zalać połową szklanki letniego mleka. Przykryć ściereczką, odstawić w ciepłe miejsce na 10-15 minut.
  2. Po tym czasie (gdy rozczyn już jest gotowy), wsypać sól, dodać resztę mleka, żółtka i wymieszać.
  3. Ciasto nie powinno być zbyt rzadkie. Konsystencją powinno przypominać ciasto na placek drożdżowy. Jeśli jest za gęste dodać wtedy łyżkę mleka, jeśli zbyt rzadkie – dodać łyżkę mąki.
  4. Masę odstawić na 60 minut w ciepłe miejsce do wyrośnięcia (do podwojenia objętości).
  5. Przygotować kubek z ciepłą wodą. Ciasto nabierać łyżką, za każdym razem maczaną uprzednio w wodzie (by się nie kleiło do łyżki).
  6. Smażyć na rozgrzanym oleju (ale nie może być rozgrzany zbyt mocno, bo pempuchy lubią się szybko przypalać z wierzchu i mogą nie zdążyć upiec się w środku), z obu stron na złoty kolor.
  7. Po wystudzeniu można posypać cukrem pudrem. Podawać z konfiturami, owocami, jogurtem, twarożkiem, lodami, roztopioną czekoladą…
  8. Jeśli pempuchy zostaną na drugi dzień można placuszki odświeżyć, wkładając je na kilkanaście sekund do mikrofali.

Makaron z kurczakiem i fasolą

Pomysł na szybkie danie: makaron z kurczakiem i fasolkami: czerwoną z puszki i zieloną szparagową. Danie dość specyficzne, bo można je jeść na ciepło, jako danie obiadowe lub kolacyjne, ale też świetnie smakuje na zimno, jak sałatka na lunch w pracy, czy drugie śniadanie. Pod względem składu idealnie zbilansowane, jako pełnowartościowy posiłek. Nie ma co opowiadać, trzeba przygotować i konsumować 😊

Makaron z kurczakiem i fasolą

(porcja dla 8 osób)

Składniki:

– 500 g makaronu typu świderki

– 400 g mięsa z piersi kurczaka

– 2 łyżki oleju z suszonych pomidorów

– 1 puszka czerwonej fasoli

– 500 g fasolki szparagowej mrożonej

– 1 łyżka soli

– 1 łyżka cukru

– 8 pomidorów suszonych

– 10 pomidorków koktajlowych

– 4 łyżki ziarna słonecznika

– sól, pieprz, papryka czerwona słodka – do smaku

Sposób przygotowania:

  1. Makaron ugotować al dente w lekko osolonej wodzie. Odlać wodę, a ciepły makaron przykryć pokrywką.
  2. Fileta z kurczaka pokroić w drobną kostkę i przesmażyć na oleju z pomidorów. Doprawić do smaku solą i pieprzem. Papryką czerwoną doprawiać już po usmażeniu. Pod wpływem wysokiej temperatury papryka suszona może złapać posmak goryczy.
  3. Fasolę czerwoną przepłukać wodą na durszlaku.
  4. Fasolkę szparagową ugotować w wodzie z 1 łyżką soli i 1 łyżką cukru. Odlać z płynu i osączyć na durszlaku.
  5. Pomidory suszone pokroić w drobną kostkę. Pomidorki koktajlowe przeciąć na pół.
  6. Pestki słonecznika przeprażyć na suchej patelni. Co chwila mieszając, aby się nie przypaliły.  
  7. W woku, albo na dużej patelni połączyć wszystkie składniki. Doprawić solą i pieprzem. Podawać na ciepło.
  8. Doskonale smakuje z czerwonym winem.
  9. Po wystudzeniu danie przyjmuje postać sałatki – idealnej na lunch do pracy.

Schab gotowany w przyprawach

Sięgamy po mięso przygotowane w domowy sposób. Bez konserwantów, dodatków typu E. Przygotowane banalnie prosto i łatwo. Żeby zrobić w ten sposób schab lub szynkę, nie trzeba posiadać wędzarni, ani piekarnika. Mięso się jedynie gotuje w garnku. Dzięki czemu jest delikatne i lekkostrawne. Super pomysł na wędlinę do pieczywa dla małych i dużych. Do szkolnych kanapek – w sam raz! 😉

Schab gotowany w przyprawach

(porcja na 1 kg schabu lub szynki)

Składniki:

  • 1 kg mięsa ze schabu (może być też szynka)
  • 2 l wody
  • 4 łyżki stołowe soli kamiennej (100 g)
  • 2 łyżki majeranku
  • 1 łyżeczka papryki czerwonej słodkiej
  • 1 łyżeczka papryki czerwonej ostrej
  • ½ łyżeczki pieprzu czarnego ziarnistego
  • 1 listek laurowy
  • 1 ząbek czosnku

Sposób przygotowania:

  1. Wodę z solą i przyprawami i zagotować.
  2. Mięso włożyć do siatki spożywczej. Takiej, jak do wędzenia. Ewentualnie można je delikatnie zasznurować.
  3. Do gotującej wody włożyć mięso w siatce.
  4. Zagotować. Gotować od chwili zagotowania 5 minut pod przykryciem. Wyłączyć. Przykryte odstawić na 12 godzin do wystygnięcia.
  5. Po tym czasie garnek postawić ponownie na gazie. Zagotować. I po 15 minutach gotowania na wolnym ogniu, pod przykryciem wyłączyć.
  6. Zostawić jeszcze na 5 minut w gorącej zalewie. Wodę odlać, a mięso pozostawić w pustym garnku, pod przykryciem, do powolnego wystudzenia.
  7. Z chłodnego mięsa zdjąć siatkę.

Ciasto serowo-makowe

Drodzy, receptury na ciasto powstają w dziwnych okolicznościach. Czasem nawet bardzo dziwnych. Przypadek (te są doskonałe i o dziwo – zwykle udane), potrzeba (tu czasem pragmatyzm może się zakończyć się czymś niezjadliwym), przepis wypracowany (zawsze powtarzalny, ale najbardziej nudny dla kucharza). Ale do rzeczy. Chciałam przygotować wypiek łączący w sobie ser i mak, bo uwielbiam te dwa składniki. W jednej misce był przygotowany ser, jak na sernik, a w drugiej masa makowa z orzechami. I tak stojąc nad blatem w kuchni, wpadłam na pomysł wymieszania wszystkiego w jednej misce. Ser skończył z makiem, czy też mak skończył z serem w tym samym naczyniu. Wlałam jednolitą „breję” do formy i upiekłam. Przyznam, że sama czekałam z niecierpliwością na efekt końcowy. Wyszło super. Dwa w jednym. Ciasto smakuje i nawet jakoś wygląda. Ktoś skomentował: ale zrobiłaś bałagan 😊 Pycha!

Ciasto serowo-makowe

(forma cm na 23 cm)

Ciasto kruche

Składniki:

  • 1 szklanka mąki pszennej typ 500 (120 g)
  • szczypta soli
  • szczypta proszku do pieczenia
  • 1/3 szklanki cukru (40 g)
  • 2 czubate łyżki jogurtu naturalnego
  • 45 g masła

Masa serowo-makowa

Składniki:

  • 450 ml mleka
  • 2 szklanki maku mielonego (200 g)
  • 4 orzechów włoskich
  • 1 kg chudego sera białego z wiaderka
  • ¾ szklanki cukru (120 g)
  • 1/2 zapachu migdałowego
  • 2 jajka
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia

Sposób przygotowania:

  1. Wymieszać ze sobą mąkę, sól, proszek do pieczenia i cukier. Dodać jogurt i zimne masło. Siekać nożem wszystkie składniki aż do uzyskania drobnych grudek. Tego ciasta nie zagniecie się w jedną całość, ma pozostać sypkie, jak kruszonka. Połowę ciasta wysypać na dno tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia.
  2. Do garnka wlać mleko i wsypać mak. Zagotować. Mak będzie wchłaniał mleko w siebie. Masa bardzo zgęstnieje. Odstawić na sicie do odsączenia z nadmiaru mleka i jednoczesnego wystudzenia.
  3. W miseczce blenderem rozbić ser z cukrem. Dodać aromat, żółtka i proszek do pieczenia. Z białek ubić pianę ze szczyptą soli.
  4. W misce wymieszać masę serową z makiem.
  5. Na kruche ciasto wyłożyć masę serowo-makową.
  6. Ciasto wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni Celsjusza. I piec w tej temperaturze 60 minut.
  7. Wystudzić na kratce.

Ciasteczka ziarniste

Potrzeba słodkiego bywa jednak niezwykle silna. Zawsze powtarzam, że jeśli już jeść coś słodkiego, to niech to będzie maksymalnie zdrowa słodycz. Taka z płatkami owsianymi, ziarnami i suszonymi owocami. Tym razem nie chciało mi się formować ciasteczek zbożowych i porcje masy poukładałam w papilotkach muffinkowych. Taka wersja owsianego przysmaku dla leniwych. Wyszły kupki zapieczonej pyszności, w nieco mało estetycznej formie – jak to skomentowała Amelka. Nie wyglądają, ale za to smakują wybornie. Do kawy na tarasie idealne! 😊   

Ciasteczka ziarniste

(20 sztuk)

Składniki:

  • ½ szklanki płatków owsianych
  • ½ szklanki wody ciepłej
  • ½ szklanki nasion słonecznika
  • ½ szklanki pestek dyni
  • ½ szklanki orzechów włoskich
  • ½ szklanki siemienia lnianego
  • ½ szklanki rodzynek
  • ½ szklanki suszonych moreli
  • ½ szklanki suszonych daktyli
  • ¼ łyżeczki soli
  • 1 szklanka otrąb pszennych
  • ½ szklanki mąki pszennej
  • 3 łyżki mleka w proszku
  • 3 jaja

Sposób przygotowania:

  1. Płatki zalać gorącą wodą. Odstawić na 10 minut do spęcznienia.
  2. Owoce suszone drobno pokroić.
  3. W misce wymieszać płatki, nasiona, suszone owoce, sól, otręby, mąkę i proszek. Dodać jaja i wymieszać.
  4. Porcje masy wielkości orzecha włoskiego przekładać o do papilotek papierowych.
  5. Piec 30 minut w temperaturze 180 stopni.